Reklama

Edukacja przyszłości

Niedziela Ogólnopolska 27/2006, str. 11

Bez dobrych nauczycieli nie będzie dobrej szkoły
Graziako

Bez dobrych nauczycieli nie będzie dobrej szkoły<br>Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Ireneusz Skubiś: - Panie Premierze, nie ukrywam, że cieszę się, iż wreszcie ktoś myśli o oświacie i szkole jako o instytucji wychowawczej, wspomagającej w tym procesie rodziców. Sam przekaz wiedzy nierzadko przeradza się w ideologiczną indoktrynację - tak jak było w PRL-u. Stąd zapewne akcje sprzeciwu wobec Pana koordynowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz tzw. inicjatywę uczniowską związaną z tygodnikiem „Nie”. Jak Pan to skomentuje?

Reklama

Min. Roman Giertych: - Odniosę się najpierw do pierwszej części wypowiedzi Księdza. Edukacja jest z natury rzeczy działaniem pozytywnym. Chodzi przecież o wydobywanie tego, co w młodych ludziach najlepsze, i stymulowanie ich do rzetelnej pracy, sumienności, szacunku do innych. Oczywiste jest to, że o ile sprawy merytoryczne nie wywołują tyle zamieszania wśród opinii publicznej, o tyle kwestie wychowania - a więc pewnej linii światopoglądowej - stają się zwykle okazją do burzliwych debat. Moje stanowisko w tej sprawie jest jasne i jednoznaczne, co być może dodatkowo dolewa oliwy do ognia.
Uważam, że szkoła powinna być miejscem, gdzie pewne wartości oparte na tradycji kultury chrześcijańskiej są powszechnie uznawane. Tymczasem fakty pokazują, że w imię źle pojętej tolerancji podaje się za wzorcowe wątpliwe typy zachowań. Tym stanem rzeczy można tłumaczyć działania podjęte przeze mnie zaraz w pierwszym dniu objęcia urzędu. Poważne cięcia finansowe dotknęły organizacje promujące homoseksualizm czy transwestytyzm, które w czasie letnich obozów prowadziły skandaliczne zajęcia, jak na przykład Kampania Przeciw Homofobii. W imię hasła, że płeć jest kategorią zmienną, dziewczynki przebierano za chłopców, a chłopców za dziewczynki. Praktyki te stosowano również w odniesieniu do dzieci w okolicznych przedszkolach. Podobny los spotkał takie organizacje, jak Związek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, które uzyskiwały pieniądze z polskiej edukacji na rzecz ideologicznych, często politycznych akcji, niemających nic wspólnego ani z wychowaniem, ani z edukacją.
Moje wejście do Ministerstwa Edukacji Narodowej oznacza także znaczącą zmianę kierunku działań polskiej oświaty. Chcemy kształcić młodzież, ucząc otwartości na prawdę, kultury życia, chcemy przekazywać integralną wizję o człowieku, co jawnie sprzeciwia się głosom opowiadającym się za swobodą seksualną oraz kształceniem młodzieży w duchu marksistowsko-leninowskim. Bezdyskusyjna jest także silna presja, z jaką działają niektóre socjalistyczne partie zachodniej Europy. W imię haseł o postępie czy europejskości usiłuje się nam sprzedać bardzo wątpliwe treści. Słowem - uważam, że konfrontacja w tej materii jest nieunikniona i jestem na nią przygotowany.

- Odpowiedzialność za młodsze pokolenia i za przyszłość Narodu, za dobro konkretnych osób i całego społeczeństwa skłania do stawiania pytania o jakość kształcenia, o właściwe dla rozwoju dzieci i młodzieży postawy nauczycieli. Co Pan Premier może w tej kwestii powiedzieć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Edukacja jest z pewnością sprawą priorytetową dla każdego narodu. Myślę, że musimy dokonać pewnego poważnego zwrotu w polskiej mentalności i pokazać, że edukacja jest ważna. Żeby nie było to truizmem, za tym stwierdzeniem powinny iść konkretne działania, choć sama kwestia obudzenia świadomości w tej sprawie ma już, jak sądzę, swoje znaczenie. Mamy bardzo zdolną młodzież, nasi uczniowie odnoszą liczne sukcesy w kraju i za granicą. Liczę na to, że sprawowanie przeze mnie jednocześnie funkcji wicepremiera i ministra edukacji narodowej przyczyni się w jakiś sposób do realizacji tego postulatu. Z pewnością jest potrzebne wieloaspektowe i długofalowe działanie. Na pewno potrzeba też zdecydowanie wesprzeć zawód nauczyciela. Zawód ten musi odzyskać swoją godność, musi być wsparty zarówno materialnie, jak i prawnie przez państwo. Bez dobrych nauczycieli nie będzie dobrej szkoły. Bez podniesienia prestiżu zawodu nauczycielskiego nie podniesiemy prestiżu edukacji. Jednocześnie oznacza to zwiększone wymagania. To również będziemy czynili.
Parę dni temu w jednej z liberalnych gazet ukazała się informacja, że dyrektor szkoły publicznej w Warszawie pozwolił nauczycielom i dzieciom pójść na nielegalną demonstrację, gdzie próbowano aktami przemocy zakłócić prace Ministerstwa Edukacji Narodowej. Tego typu postawy nauczycieli i dyrektorów są przykładem, jak wiele zmian potrzeba w polskiej edukacji.

- Koniec roku szkolnego to czas pewnych podsumowań. Jak Pan ocenia kondycję polskiej szkoły?

- Jest to sprawa dość złożona, bo w ocenie należy brać pod uwagę różne czynniki. Wielkim atutem polskiej szkoły są bez wątpienia ludzie - odpowiedzialni, zaangażowani nauczyciele oraz ciekawa i ambitna młodzież. Oczywiście, polska rzeczywistość nie jest obrazem sielankowym. Z licznych sygnałów, jakie docierają do mnie z terenu, wiem, że poważną bolączką wielu nauczycieli jest nawał papierkowej roboty, która często znacznie ogranicza to, co najważniejsze, czyli osobisty kontakt z uczniem. Zastanawiamy się nad możliwością ograniczenia tych formalności do minimum.
W wielu miejscach, szczególnie jeśli chodzi o małe ośrodki, brak perspektyw na dalszy rozwój nauczycieli. Inne placówki - jak np. Szkoła Podstawowa nr 9 w Szczecinie, usytuowana w dzielnicy robotniczej - starają się spełnić jedyną w okolicy funkcję ośrodka kulturalnego, napotykając często duże przeszkody finansowe czy strukturalne. Osobną sprawą jest temat bezpieczeństwa w szkołach, którym zajmie się specjalna komisja robocza, powołana w najbliższym czasie. Słowem - trudno ogarnąć stan polskiej szkoły w całej złożoności, ale obraz ten, jak mówię, jest raczej stonowany.

- Sporo kontrowersji wzbudza pomysł wprowadzenia do szkół wychowania patriotycznego...

Reklama

- Kwestią kluczową jest tutaj określenie tego, czym jest patriotyzm. W tradycyjnym lub, jeśli ktoś woli, klasycznym ujęciu to miłość do ojczyzny. Przykładem wielkiego patrioty jest dla nas Jan Paweł II i myślę, że odwoływanie się do jego postaci - w sensie tego, co robił - jak i do samych jego dzieł, jest najlepszą formą realizowania patriotyzmu. Chodzi zatem o dwie rzeczy: po pierwsze - poznać dobrze swój kraj, swoją kulturę. Temu ma służyć rządowy program wizyt w miejscach historycznych: na Wawelu, w Częstochowie, w Warszawie oraz w innych ważnych miastach Polski, tak aby młodzież mogła się uczyć historii, widząc na własne oczy dziedzictwo i kulturę narodu. Druga rzecz to zapoznanie się ze spuścizną naszego Wielkiego Rodaka. To nasz obowiązek i rodzaj spłaty długu wdzięczności, jaki zaciągnęliśmy wobec niego. Jeśli chodzi natomiast o konkretne postanowienia, to jeszcze nie zapadły i sprawa jest wciąż otwarta.

- Panie Premierze, co z tanimi podręcznikami, czy będą dostępne na rynku w nadchodzącym roku szkolnym?

- W sprawie tanich podręczników trwają prace programowe. Zmiany, co logiczne, muszą być prowadzone stopniowo. Nie zmieni się niczego od zaraz. Nie sądzę zatem, aby były jakieś nowości od 1 września tego roku. Natomiast mam nadzieję, że już w przyszłym roku będą istotne zmiany, które ograniczą ceny podręczników.

- Powróćmy jeszcze raz do spraw kontrowersyjnych. Prawdziwą burzę wywołała Pańska decyzja o zwolnieniu Mirosława Sielatyckiego - dyrektora Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. Przeciwko jego odwołaniu zaprotestował nawet Komitet Helsiński w Polsce.

Reklama

- Pan Mirosław Sielatycki dopuścił do wydania oficjalnego podręcznika dla nauczycieli, gdzie skrytykowano Polskę i inne kraje europejskie za brak możliwości adopcji dzieci przez homoseksualistów i za brak możliwości zawierania małżeństw homoseksualnych. Takie stanowisko jest sprzeczne z polskimi podstawami nauczania i naszą tradycją. W związku z tym osoba zezwalająca na tego typu treści nie może być w żadnej mierze odpowiedzialna za doskonalenie zawodowe nauczycieli. Mamy dowody również na to, że podręcznik, który jest rzekomo podręcznikiem Rady Europy, w dużej mierze został sfałszowany i dopisano do niego reklamy takich organizacji, jak np. Kampania Przeciw Homofobii. Nie rozumiem tylko, dlaczego w tej sprawie wypowiada się Parlament Europejski. W czasie referendum akcesyjnego wielokrotnie zapewniano, że Unia Europejska nie będzie ingerowała w wewnętrzne sprawy, takie jak edukacja. Okazuje się, że praktyka jest zupełnie inna.

- Proszę o słowo do naszych Czytelników.

- Chciałbym zachęcić Państwa i wszystkie środowiska w Polsce do merytorycznej dyskusji o kwestiach, nad którymi obecnie pracujemy. Edukacja jest sprawą nas wszystkich. W imię dobra wspólnego powinniśmy zatem dążyć do porozumienia w najważniejszych kwestiach.
Korzystając z okazji, życzę wszystkim udanego, rodzinnego wypoczynku wakacyjnego.

- Bardzo dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego

2025-07-08 20:47

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.

Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
CZYTAJ DALEJ

Straż pożarna: 2200 interwencji w związku z burzami

2025-07-08 07:30

[ TEMATY ]

burze

PAP/Darek Delmanowicz

W związku z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym PSP odnotowała 2200 interwencji związanych głównie z usuwaniem skutków intensywnych opadów, lokalnych podtopień i silnego wiatru - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że strażacy prowadzili działania w całym kraju, koncentrując się na usuwaniu podtopień ulic, piwnic oraz budynków mieszkalnych, usuwaniu przewróconych drzew z jezdni, budynków i pojazdów, a także zabezpieczaniu miejsc zdarzeń oraz zagrożonych obiektów.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się Festiwal Życia w Kokotku. Z Archidiecezji Wrocławskiej jest ok. 150 młodych

2025-07-08 22:37

mat. prasowy

W Kokotku rozpoczął się Festiwal Życia. Współorganizatorem wydarzenia jest także Archidiecezja Wrocławska oraz ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Bierze w niej udział kilkaset młodych ludzi z całej Polski, w tym około 150 osób z Archidiecezji Wrocławskiej. 

- Są dwie duże grupy z naszej archidiecezji. Jedna 65-osobowa z Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży i druga około 50-osobowa z ks. Tomaszem Zalwowskim z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Siechnicach. Dodatkowo są osoby, które przyjechały indywidualnie - podkreśla ks. Piotr Rozpędowski, zaznaczając, że Festiwal cieszy się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem, a wszystkich uczestników wydarzenia jest o 300 więcej niż rok temu. Tegorocznym bohaterem wydarzenia jest Mojżesz, jako człowiek nadziei. - Jego osoba komponuje się świetnie z Rokiem Jubileuszowym. On pełen nadziei wędrował przez 40 lat przez pustynię. Okazuje się, że dla wielu młodych jest to postać nieznana, pomimo tego, że to jest tak bardzo ważna postać biblijna. Widać, że są bardzo zaciekawieni jego osobą i z zainteresowaniem słuchają przygotowanych konferencji - mówił ks. Rozpędowski, dodając: - Do wyboru jest kilkadziesiąt warsztatów, które mają pomóc młodym rozwinąć swoje talenty. A zajęcia są różne, od szycia przez paintball, tematy związane z Biblią, czy szkoła modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję