Reklama

Kościół

Sakramenty sprawowane przez ks. Galusa w Czatachowej są niegodziwe a udzielane rozgrzeszenie nieważne

Sakramenty sprawowane przez ks. Daniela Galusa oraz dwóch innych suspendowanych duchownych są niegodziwe a rozgrzeszenie udzielane w czasie sakramentalnej spowiedzi jest nieważne - oświadcza rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej w przesłanym KAI stanowisku. Jak czytamy, kościół pw. Ducha Św. w Czatachowej, w którym wspomniani duchowni pełnią funkcje kapłańskie oraz cały teren dawnej Pustelni został wyłączony bezterminowo z użytku liturgicznego. Postępowanie ks. Daniela Galusa stanowi realne niebezpieczeństwo odłączenia się zarówno jego samego, jak i ludzi, których gromadzi wokół siebie, od jedności z Kościołem, a zatem popadnięcia w ekskomunikę. W związku z zaistniałą sytuacją metropolita częstochowski będzie podejmował działania przewidziane przez prawo kanoniczne oraz zgodne z prawem polskim.

[ TEMATY ]

Ks. Daniel Galus

ks. Mariusz Bakalarz

Monika Książek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść stanowiska Archidiecezji Częstochowskiej ws. postępowania ks. Daniela Galusa:

Pomimo nałożenia kary suspensy, ks. Daniel Galus, a także dwaj inni duchowni wcześniej już suspendowani przez swych ordynariuszy, pełnią funkcje kapłańskie w kościele filialnym pw. Ducha Świętego w Czatachowej. Sprawowane przez nich sakramenty są niegodziwe, a rozgrzeszenia udzielane w czasie sakramentalnej spowiedzi są także nieważne. Sam kościół i cały teren dawnej Pustelni został wyłączony bezterminowo z użytku liturgicznego, by nie stawał się miejscem świętokradczych czynów oraz zgorszenia.

Reklama

Od kilku dni ks. Galus oraz pozostali kapłani w czasie modlitwy eucharystycznej nie wymieniają imienia papieża Franciszka, ale papieża Benedykta XVI. Podobnie w miejsce imienia biskupa miejsca używają formuły "z naszymi biskupami". Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że wymienianie imienia Ojca Świętego oraz biskupa miejsca nie jest wyłącznie formą grzeczności, ale zakorzenionym w tradycji Kościoła znakiem jedności z Biskupem Rzymu i biskupem Kościoła lokalnego. Pominięcie tego elementu jest deklaracją zerwania owej jedności, a zatem schizmy, czyli odłączenia się od wspólnoty, którą oprócz jednej wiary i tych samych sakramentów, stanowi także zwierzchnictwo papieża nad całym Kościołem katolickim, a w poszczególnych Kościołach partykularnych ich biskupa (KKK 880-882; KPK kan. 205 i 216). Postępowanie ks. Daniela Galusa stanowi realne niebezpieczeństwo odłączenia się zarówno jego samego, jak i ludzi, których gromadzi wokół siebie, od jedności z Kościołem, a zatem popadnięcia w ekskomunikę. Już w liście z 22 lutego br., zatytułowanym "Słowo troski i odpowiedzialności wobec Boga i Kościoła" ks. abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski ostrzegał, że postawa ks. Galusa prowadzi jego oraz grupę pod nazwą Wspólnota "Miłość i Miłosierdzie Jezusa" do postawienia się poza Kościołem. W poczuciu odpowiedzialnośći przed Bogiem za zbawienie kapłana i pozostałych wiernych, zwracał się on do ks. Galusa i osób związanych ze stworzoną przez niego grupą, do opamiętania i nawrócenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita częstochowski będzie podejmował działania, które są określone w prawie kanonicznym oraz wytycznych Stolicy Apostolskiej, a także zgodne z prawem polskim.

--

ks. Mariusz Bakalarz

rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej

2022-05-12 07:17

Oceń: +31 -10

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat w sprawie ks. Daniela Galusa i działalności zgromadzonej wokół niego grupy wiernych

[ TEMATY ]

Kuria w Częstochowie

ks. Mariusz Bakalarz

archidiecezja częstochowska/Facebook

Ks. Daniel Galus, kapłan archidiecezji częstochowskiej, przebywający w tzw. Pustelni w miejscowości Czatachowa, gdzie gromadzi się skupiona wokół niego grupa wiernych określająca się jako „Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa”, otrzymał polecenie powstrzymania się od publicznego sprawowania funkcji kapłańskich, zarówno dla samej wspólnoty, jak i poza nią – poinformował w komunikacie ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej.

Ks. Galus otrzymał również nakaz odbycia półrocznych rekolekcji w odosobnieniu, opuszczenia Pustelni i przebywania we wskazanym miejscu. Wszystko to „w związku z okazywaną przez ks. Galusa postawą nieposłuszeństwa, braku reakcji na udzieloną mu naganę i wywoływanym tym samym zamętem i zgorszeniem wśród wiernych, a także wobec niepokojących zjawisk coraz mocniej dotykających kierowaną przez niego grupę” – czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: W październiku Nocna Droga Różańcowa i Warszawski Dzień Różańcowy

2025-10-01 09:11

[ TEMATY ]

Nocna Droga Różańcowa

Warszawski Dzień Różańcowy

Karol Porwich/Niedziela

IX Nocna Droga Różańcowa i 16. Warszawski Dzień Różańcowy - to niektóre z propozycji duszpasterskich przygotowanych dla katolików w październiku w stolicy. Zgodnie z decyzją papieża Leona XIII w Kościele katolickim jest to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej.

Pierwsze ślady modlitwy różańcowej zanotowali egipscy pustelnicy w V w. n.e. Mnisi powtarzali wielokrotnie pierwszą część modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, czyli pozdrowienie anielskie i błogosławieństwo św. Elżbiety. Drugą jej część dodano prawdopodobnie w XIV w. podczas epidemii dżumy w Europie. Ostateczny tekst „Zdrowaś Maryjo” zatwierdził papież Pius V w 1568 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję