Reklama

Audiencja Generalna, 24 stycznia 2007

Wspólna modlitwa i braterstwo

Niedziela Ogólnopolska 5/2007, str. 4-5

Alessandra Tarantino

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia i Siostry!

Jutro kończy się Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, który w tym roku ma za temat słowa z Ewangelii św. Marka: „Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę!” (por. Mk 7, 37). Również my możemy powtarzać te słowa, które wyrażają podziw ludu wobec uzdrowienia głuchoniemego, dokonanego przez Jezusa, widząc cudowny rozwój zaangażowania na rzecz przywrócenia jedności chrześcijan. Przemierzając drogę ostatnich czterdziestu lat, odkrywamy z dużym zaskoczeniem, jak Pan zbudził nas z odrętwienia samowystarczalności i obojętności; jak czyni nas coraz bardziej zdolnymi do „wsłuchiwania się”, nie tylko do „słuchania”; jak rozwiązał nasze języki, aby modlitwa, którą zanosimy do Niego, miała większą moc przekonywania świata. Tak, to prawda, Pan udzielił nam wielu łask, zaś światło Jego Ducha oświeciło tak wielu świadków. Pokazali oni, że wszystko można osiągnąć dzięki modlitwie, gdy z ufnością i pokorą potrafimy pokazać posłuszeństwo Bożemu przykazaniu miłości i przylgnąć do ścisłego grona przyjaciół Chrystusa, aby Jego uczniowie stanowili jedno.
„Odnowienie jedności - stwierdza Sobór Watykański II - powinno być przedmiotem troski całego Kościoła, zarówno wiernych, jak i pasterzy, każdego wedle jego własnych sił, tak w codziennym życiu chrześcijańskim, jak w badaniach teologicznych i historycznych” („Unitatis redintegratio”, 5). Pierwszym wspólnym zadaniem jest modlitwa. Modląc się, i to modląc się razem, chrześcijanie stają się bardziej świadomi swego stanu braci, chociaż jeszcze podzielonych; modląc się, uczymy się lepiej słuchać Pana, gdyż tylko słuchając Pana oraz idąc za Jego głosem, możemy odnaleźć drogę jedności.
Ekumenizm, oczywiście, jest procesem powolnym, czasem może zniechęcającym, kiedy ulega się pokusie „słyszenia”, a nie „słuchania”, mówienia półgłosem, zamiast mówić z odwagą. Nie jest rzeczą łatwą wyzbyć się „wygodnej głuchoty”, jakby niezmienna Ewangelia nie miała zdolności rozkwitu, zdać się na opatrznościowy zaczyn nawrócenia i duchowego odnowienia dla każdego z nas. Ekumenizm - jak powiedziałem - jest procesem powolnym, jest drogą żmudną i pod górę, jak każda droga skruchy. Jest jednak drogą, która po początkowych trudnościach, i właśnie dzięki nim, ma w sobie wielkie obszary radości, odświeżającego postoju do nabrania sił, i pozwala od czasu do czasu oddychać pełnymi płucami najczystszym powietrzem pełnej komunii.
Doświadczenia ostatnich dziesięcioleci, począwszy od Soboru Watykańskiego II, pokazują, że poszukiwanie jedności między chrześcijanami dokonuje się na różnych płaszczyznach oraz w niezliczonych okolicznościach: w parafiach, w szpitalach, w kontaktach między ludźmi, we współpracy między wspólnotami lokalnymi, w różnych częściach świata, zwłaszcza zaś w regionach, gdzie podjęcie gestu dobrej woli wobec braci pociąga za sobą wielki wysiłek oraz oczyszczenie pamięci. W tym kontekście nadziei, zbudowanym z konkretnych kroków ku pełnej komunii chrześcijańskiej, znajdują swe miejsce również spotkania i wydarzenia, które wyznaczają nieustannie moją posługę Biskupa Rzymu, Pasterza Kościoła powszechnego. Chciałbym teraz na nowo przemierzyć najbardziej znaczące wydarzenia, jakie miały miejsce w 2006 r., które stały się powodem radości i wdzięczności wobec Pana.
Rok 2006 rozpoczęła oficjalna wizyta Światowego Aliansu Kościołów Reformowanych. Międzynarodowa komisja katolicko-reformowana powierzyła do rozważenia odpowiednim władzom dokument, który zamyka proces dialogu, rozpoczęty w 1970 r., trwający przez całe 36 lat. Dokument ten nosi tytuł: „Kościół jako społeczność wspólnego świadectwa dla Królestwa Bożego”. 25 stycznia 2006 r., a więc dokładnie rok temu, podczas uroczystego zakończenia Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w Bazylice św. Pawła za Murami uczestniczyli delegaci ds. ekumenizmu z Europy, zwołani razem przez Radę Konferencji Episkopatów Europy oraz Konferencję Kościołów Europy w ramach pierwszego etapu przygotowań do III Zgromadzenia Ekumenicznego Europy, które będzie miało miejsce na ziemi prawosławnej, w Sybinie (środkowa Rumunia - przyp. red.), we wrześniu 2007 r. Przy okazji środowych audiencji generalnych mogłem podejmować delegacje Światowego Aliansu Baptystów oraz Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Ameryce, który pozostaje wierny swoim okresowym wizytom w Rzymie. Została mi dana również sposobność spotkania się z hierarchami Kościoła Prawosławnego Gruzji, którzy z pietyzmem podtrzymują przyjacielskie związki, jakie łączyły Jego Świątobliwość Eliasza II z czcigodnym moim Poprzednikiem - sługą Bożym Janem Pawłem II.
Kontynuując tę kronikę spotkań ekumenicznych ubiegłego roku, dochodzę do „Spotkania na szczycie przywódców religijnych”, które odbyło się w Moskwie w lipcu 2006 r., na które Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II zaprosił w specjalnym przesłaniu również Stolicę Apostolską. Bardzo pożyteczna była wizyta metropolity Cyryla z Patriarchatu Moskiewskiego, która ukazała jasno chęć osiągnięcia bardziej wyraźnej normalizacji naszych relacji dwustronnych. Równie cenna była wizyta kapłanów i studentów Kolegium Diakonii Apostolskiej Świętego Synodu Kościoła Prawosławnego Grecji. Z radością wspominam również fakt, że podczas Zgromadzenia Ogólnego w Porto Alegre (Brazylia - przyp. red.) Światowa Rada Kościołów przeznaczyła dużo miejsca na udział katolików. Z tej okazji przesłałem specjalne orędzie. Specjalne przesłanie przekazałem też na spotkanie generalne Światowej Konferencji Metodystycznej w Seulu. Z wdzięcznością wspominam również serdeczną wizytę sekretarzy Światowych Wspólnot Chrześcijańskich - organizacji ds. wzajemnej informacji i kontaktów między różnymi wyznaniami.
Kontynuując sprawozdanie za 2006 r., dochodzimy do oficjalnej wizyty arcybiskupa Canterbury i prymasa Wspólnoty Anglikańskiej w listopadzie ub.r. W kaplicy Redemptoris Mater Pałacu Apostolskiego przeżywałem z nim oraz z towarzyszącymi mu osobami bardzo wymowny czas modlitwy. Gdy chodzi zaś o niezapomnianą podróż apostolską do Turcji, jak i spotkanie z Jego Świątobliwością Bartłomiejem I, pragnę podziękować za list, jaki do mnie napisał po moim powrocie do Rzymu. Pragnę wspomnieć liczne gesty, bardziej wymowne od słów. Korzystam z okazji, aby pozdrowić kolejny raz Jego Świątobliwość Bartłomieja I. Zapewniam go o mojej modlitwie oraz o moim zaangażowaniu w działania, abyśmy wyciągnęli owocne wnioski z tego uścisku pokoju, który wymieniliśmy podczas Świętej Liturgii w kościele św. Jerzego w Fanarze. Rok zakończył się oficjalną wizytą w Rzymie arcybiskupa Aten oraz całej Grecji - Jego Świątobliwości Chrystodulosa, podczas której wymieniliśmy znaczące dary: ikony Panagii - Wszechświętej oraz obejmujących się świętych Piotra i Pawła.
Czyż te chwile o wielkiej wartości duchowej nie są momentami radości, duchowego oddechu na tej żmudnej drodze wspinania się ku jedności, o której mówiłem? Chwile te ukazują w jasnym świetle zaangażowanie - często milczące, ale bardzo mocne - które jest nam wspólne i jednoczy nas w poszukiwaniu jedności. Dodają nam one odwagi, aby podejmować wszelki wysiłek dla postępu na tej drodze powolnego, ale bardzo ważnego wspinania się. Powierzamy się nieustannemu wstawiennictwu Matki Bożej oraz naszych świętych opiekunów, aby nas podtrzymywali i pomagali nam, byśmy nie zeszli z drogi dobrych inicjatyw; aby dodawali nam odwagi do wzmacniania wszelkich wysiłków, byśmy z ufnością, modląc się i pracując, byli pewni, że Duch Święty dokona reszty. Niech On da nam pełną jedność w taki sposób, jaki uzna za stosowny, i wtedy, gdy uzna za stosowne. My zaś, mocni tą ufnością, idźmy naprzód po drogach wiary, nadziei i miłości. Pan nas prowadzi.

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Reina: co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka?

2025-04-28 19:43

[ TEMATY ]

Watykan

Bazylika św. Piotra

pixabay.com

Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.

Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna debata prezydencka za nami. Wyścig wyborczy nabiera tempa

2025-04-28 23:29

[ TEMATY ]

debata

debata prezydencka

Adobe Stock

Poniedziałkowa debata 13 kandydatów na prezydenta zorganizowana przez "Super Express" trwała prawie trzy godziny.

Debata podzielona została na dwie rundy. W pierwszej rundzie kandydaci zadawali pytania bezpośrednio swoim oponentom. Pytający miał 30 sekund, a odpowiadający 90 sekund. Było też 30 sekund na ripostę. W drugiej rundzie politycy mieli 90 sekund na swobodne wystąpienie
CZYTAJ DALEJ

Geografia, wiek, zakony: kim są kardynałowie powołani do wyboru nowego papieża?

2025-04-29 14:29

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Od 7 maja 53 kardynałów europejskich, 37 amerykańskich (16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 17 z Ameryki Południowej), 23 azjatyckich, 18 afrykańskich i 4 z Oceanii zbierze się na konklawe. Najmłodszym kardynałem jest 45-letni Ukrainiec (ale reprezentujący Australię) Mykoła Byczok, a najstarszym 79-letni Hiszpan Carlos Osoro Sierra. Po raz pierwszy w Kaplicy Sykstyńskiej reprezentowanych będzie 12 narodów z rodzimymi wyborcami, w tym Haiti, Zielony Przylądek, Papua Nowa Gwinea, Szwecja, Luksemburg i Sudan Południowy.

135 elektorów, którzy wezmą udział w konklawe, aby wybrać 267. papieża, pochodzi z 71 różnych krajów na pięciu kontynentach. Swych przedstawicieli ma 17 narodów z Afryki, 15 z Ameryki, 17 z Azji, 18 z Europy i 4 z Oceanii. Rodzimych purpuratów-elektorów ma po raz pierwszy 13 krajów: z Haiti pochodzi kardynał Chibly Langlois, Zielony Przylądek - Arlindo Furtado Gomes, Republika Środkowoafrykańska - Dieudonné Nzapalainga, Papua Nowa Gwinea - John Ribat, Malezja - Sebastian Francis, Szwecja - Anders Arborelius, Luksemburg - Jean-Claude Hollerich, Timor Wschodni - Virgílio do Carmo da Silva, Singapur - William Seng Chye Goh, Paragwaj - Adalberto Martínez Flores, Sudan Południowy - Stephen Ameyu Martin Mulla, Mjanma - Charles Bo i Serbia - Ladislav Nemet. Łącznie w Kaplicy Sykstyńskiej zasiądzie 53 kardynałów z Europy, 37 Amerykanów (16 z Ameryki Północnej, 4 z Ameryki Środkowej, 17 z Ameryki Południowej), 23 z Azji, 18 z Afryki i 4 z Oceanii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję