Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo: nie jesteśmy po to, żeby wymyślać swój Kościół

– Nie jesteśmy po to, żeby wymyślać swój Kościół – powiedział abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski przewodniczył 19 czerwca Mszy św. w kościele św. Zygmunta w Częstochowie. Na zakończenie liturgii dokonał rozesłania animatorów, którzy będą posługiwać podczas tegorocznych rekolekcji wakacyjnych Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Wierzymy, że w tej wspólnocie obecny jest Chrystus i gromadzi nas nie tylko po to, żeby było nam ze sobą dobrze. Gromadzi nas po to, żeby, tak jak Apostołów, rozesłać do dzieła Oazy Żywego Kościoła – podkreślił na rozpoczęcie Eucharystii ks. Adam Polak, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej.

W homilii abp Depo zwrócił uwagę, że droga wiary opiera się na trzech zasadniczych pytaniach Chrystusa: „Kogo szukacie?”; „Za kogo Mnie uważacie?” oraz: „Czy i wy chcecie odejść?”. Dodał, że są one „sprawdzianem, i weryfikacją nie tylko naszej wiary, ale naszego życia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maciej Orman/Niedziela

– Pierwsze z nich dotyczy kierunku poszukiwań i celu ludzkiego życia. Drugie dotyka tajemnicy i odpowiedzi wobec Jezusa Chrystusa, a trzecie odnosi się do trudnych wymagań i pragnień naśladowania Jezusa w swoim życiu – wyjaśnił metropolita częstochowski.

Arcybiskup Depo wskazał również na groźne zjawisko subiektywizmu w wierze, „który dotyka każdego z nas” i z którym musimy się mierzyć „niezależnie od miejsca naszego posłania”. Jako jego przykład podał odejście od sprawowania liturgii Eucharystii zgodnie z tradycją i przepisami Kościoła, czego szczególnym przejawem jest niewymienianie imienia papieża i biskupa w modlitwie eucharystycznej.

Maciej Orman/Niedziela

Reklama

– Sam Bóg daje nam światło, sam Bóg daje nam moc, idącą od Chrystusa w Duchu Świętym, czyli nie jesteśmy po to, żeby wymyślać swój Kościół – przypomniał metropolita częstochowski.

Za kard. Josephem Ratzingerem przywołał filary wiary, wyrażone w starych formułach Kościoła. Na pierwszym miejscu wskazał na credo i przypomniał wskazanie św. Augustyna: „Niech twoje wyznanie wiary będzie dla ciebie rodzajem zwierciadła. Przeglądaj się w nim każdego dnia, żeby zobaczyć, czy wierzysz w to, co wypowiadasz”.

Maciej Orman/Niedziela

– Gdybyśmy się naprawdę przeglądali codziennie w tym wyznaniu wiary, mało by było błądzących, bo Kościół, który tę prawdę przekazuje, jest Chrystusowy, w mocy i świetle Ducha Świętego – stwierdził abp Depo.

Następnie wskazał na modlitwę „Ojcze nasz”. – Gdzie spotkamy taką bliskość Boga do człowieka, że można do Boga – Absolutu, Stworzyciela świata, Odkupiciela – wołać: Ojcze? – pytał celebrans. Zauważył, że weryfikacją jest dla nas siedem próśb z Modlitwy Pańskiej, a w obliczu wojny na Ukrainie zwłaszcza ta o odpuszczenie nam win „jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.

Maciej Orman/Niedziela

Mówiąc o Bożych przykazaniach jako trzecim filarze wiary, metropolita częstochowski ponownie przypomniał o niebezpieczeństwie subiektywizmu i relatywizmu wiary. Ubolewał, że dzisiaj „człowiek weryfikuje przykazania Boga”, określając niektóre z nich jako nieaktualne czy przestarzałe, i jednocześnie odrzuca Boże prawa wpisane w ludzką naturę.

Reklama

Arcybiskup Depo wskazał również na sakramenty jako „konkretne uobecnienia łaski w Chrystusie”. – To Chrystus nas chrzci. To Chrystus posyła nam z Ojcem Ducha Świętego. To Chrystus odpuszcza nam grzechy w mocy Ducha Świętego. To Chrystus w mocy Ducha Świętego, kiedy kapłan wypowiada nie swoje słowa, lecz Chrystusa, przemienia ten chleb w Ciało, a wino w Krew. Tak jest w każdym sakramencie – wyliczał.

Metropolita częstochowski wezwał także do modlitwy do Ducha Świętego, „by uzdolnił nas do dawania własnej i twórczej odpowiedzi na wszystkie wyzwania, które spotykamy i będziemy spotykać”.

Maciej Orman/Niedziela

Na zakończenie Mszy św. abp Depo odmówił modlitwę posłania animatorów i wręczył diakoniom dekrety posyłające na rekolekcje oraz pobłogosławione świece oazowe.

Maciej Orman/Niedziela

W rozmowie z „Niedzielą” ks. Adam Polak, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej, zwrócił uwagę, że rekolekcje wakacyjne to „doświadczenie Kościoła powszechnego”, ponieważ uczestniczą w nich kapłani, klerycy, osoby młode i starsze, a także osoby życia konsekrowanego.

Kapłan przyznał, że największe oczekiwanie związane z rekolekcjami to takie, „że pewne rzeczy rozpoczną się na nowo”. – Oaza wakacyjna rozpoczyna pewien proces na nowo, zwłaszcza że mieliśmy dwa lata trochę „wyposzczonych” rekolekcji, z ograniczeniami ilościowymi. Teraz mamy już takie oazy, jakie mieliśmy przed okresem pandemii, więc na pewno jest to takie zebranie nas na nowo jako Ruch Światło-Życie – powiedział ks. Polak.

Duchowny dodał, że oaza wakacyjna przynosi też świeżą krew, czyli nowych uczestników i posługujących. Wyraził nadzieję, że od września nowi animatorzy podejmą posługę w archidiecezji częstochowskiej.

Maciej Orman/Niedziela

Sylwia Gębka będzie posługiwać jako animator podczas Oazy Nowej Drogi III stopnia i oazy dla rodzin – Dialogu małżeńskiego, natomiast na Oazę Nowego Życia II stopnia pojedzie jako uczestnik. Rok temu była animatorem podczas Oazy Dzieci Bożych. Przyznała, że to wspaniałe doświadczenie. – Bardzo się cieszę, bo mogę poznać nowe osoby, przekazać wiedzę, a przede wszystkim mogę głosić Ewangelię. Daje mi to dużą radość, bo poznaję ludzi z różnym doświadczeniem, z różnym podejściem do życia, z trudnościami. Sama kiedyś przeżywałam to, co oni przeżywają teraz i jestem w stanie w jakiś sposób ich zrozumieć, a może nawet pomóc – nie wiem, to już tam „na górze” wiedzą – powiedziała „Niedzieli”. Podkreśliła również, że posługa animatora to bardzo odpowiedzialne zadanie, dlatego poprosiła o modlitwę.

2022-06-19 19:35

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z Fatimy?

[ TEMATY ]

Fatima

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Zapewne każdy z nas słyszał o objawieniach Matki Bożej w Fatimie, ale czy tak naprawdę wiemy, co wtedy Maryja chciała nam przekazać? Czy orędzie fatimskie to tylko historia, wydarzenie, sensacja? Co ono oznacza dla mnie, dla mojego życia?

Dziś Fatima jest jednym z największych sanktuariów maryjnych świata. Rocznie odwiedza ją około 4 milionów pielgrzymów i turystów, przy czym największe nasilenie tego ruchu przypada na 13 maja i 13 października, w rocznicę rozpoczęcia i zakończenia objawień.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: Leon XIV będzie budował mosty

2025-05-12 21:04

[ TEMATY ]

Georg Gänswein

abp Gänswein

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

abp Georg Gänswein

abp Georg Gänswein

„Leon XIV będzie budował mosty, tak jak jego poprzednik, ale uczyni to w innym kontekście i w innym stylu niż Franciszek” - powiedział w wywiadzie dla dziennika „Corriere della Sera” były sekretarz osobisty Benedykta XVI, a obecnie nuncjusz apostolski na Litwie, Łotwie i w Estonii, arcybiskup Georg Gänswein.

Jak stwierdził, kończy się faza arbitralności i należy przezwyciężyć niekiedy mętną przeszłość. Od Leona XIV oczekuje połączenia cech dwóch ostatnich papieży. „Leon XIV będzie budował mosty, tak jak jego poprzednik, ale będzie to robił w innym kontekście i w innym stylu niż Franciszek. W Kościele istnieją dziś silne napięcia, a na świecie toczą się straszliwe konflikty. Uważam, że obecnie potrzebna jest jasność w nauczaniu. Należy przezwyciężyć zamieszanie ostatnich lat” - powiedział abp Gänswein.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję