Tę przemianę, faktyczną synodalność, odkrył on również w Paryżu. 70-letni Laurent Ulrich zastąpił charyzmatycznego abp. Michela Aupetit, który w grudniu ubiegłego został usunięty z urzędu na skutek medialnej nagonki. Jego zdaniem powierzono mu tę misję ze względu na wieloletnie doświadczenie biskupie, które zdobył w poprzednich diecezjach. W Paryżu, jak przypuszcza, jednym z najważniejszych wydarzeń jego posługi będzie ponowne oddanie do użytku katedry Notre Dame. Jak na razie nie ma wielkich opóźnień, więc można zakładać, że termin ponownego otwarcia w 2024 r. zostanie dotrzymany – uważa abp Urlich.
„Będzie to okazja do dania świadectwa. Okazanie naszego przywiązania do katedry, aby móc w niej celebrować tajemnicę Chrystusa, wychwalać Boga, przedstawiać Mu nasze prośby, to świadectwo, które możemy dać. Katedra Notre-Dame nie jest w pierwszym rzędzie muzeum, lecz świątynią, miejscem kultu, poprzez który człowiek doznaje pokrzepienia i pojednania, Bożego miłosierdzia. Wszystko to musimy jasno powiedzieć. Bo świat, w którym żyjemy, często jest światem pesymistycznym, który wątpi o swej przyszłości. My na te wątpliwości odpowiadamy: tak, świat ma przyszłość, bo Bóg go kocha, chce aby świat dalej istniał. To Bóg daje nam siły do walki z tymi tendencjami, które prowadzą nas ku złemu, do tragedii, do zatracenia. O tym wszystkim musimy dać świadectwo, bo w to wierzymy. Nic nas do tego nie zmusza z zewnątrz, nie jesteśmy tu po to, by realizować jakiś program, zyskać tylu a tylu ochrzczonych. My mamy dać świadectwo, pamiętając, że Bóg to dopełni. A zatem przy okazji odbudowy tej katedry i jej ponownego otwarcia możemy dać wspaniałe świadectwo o naszej wierze, Ewangelii i łasce Bożej“ - powiedział papieskiej rozgłośni arcybiskup Paryża.
Pomóż w rozwoju naszego portalu