- Czym jest wdzięczność i co oznacza słowo „dziękuję” dla relacji międzyludzkich?
- Wdzięczność jest formą uznania, ukazującą wielką wartość relacji między ludźmi. Okazanie wdzięczności pozwala na poznanie wagi tej relacji. Uświadamia, jak wielkie jest to „coś”, co jest między nami. A zawsze przecież znajdzie się powód, dla którego warto dziękować.
- Brak wdzięczności zatem zubaża wzajemne relacje?
- Z pewnością. Brak wdzięczności sprawia, że dar od drugiego człowieka traktuje się jako coś oczywistego, może być też formą przedmiotowego traktowania drugiej osoby.
- Czy wyrażanie pozytywnych emocji, w tym podziękowań, może zmienić relacje?
- Oczywiście, że tak. Może je zacieśnić, spowodować, że ktoś stanie się nam bliższy. Słowo „dziękuję” jest równoznaczne ze zwrotem: „cenię cię”.
Trzeba pamiętać, że okazywanie uczuć, w tym dziękowanie za rzeczy ważne, jest niekiedy trudne. Wymaga przełamania barier, sprawia, że trzeba się przemóc. Czasem wymaga czekania na odpowiednią okazję, na najbardziej właściwy moment.
- Co się dzieje, gdy zabraknie słowa „dziękuję”?
Reklama
- Rodzą się w nas negatywne emocje: złość, poczucie przykrości, niedocenienia, oburzenie czy zniechęcenie. Dobrze to widać na przykładzie relacji: rodzice-dzieci. Gdy od najmłodszych lat nie uczymy dziecka okazywania wdzięczności, tworzymy w nim postawę roszczeniową, wychowujemy egocentryka. W relacjach między dorosłymi zaś w takiej sytuacji tworzy się „rzeczywistość handlu”, wrażenie, że towar wymienia się na towar i wszystko jest w porządku. A tak naprawdę mamy wtedy do czynienia z poniżeniem relacji.
- A co się dzieje w takiej sytuacji na poziomie ogólnospołecznym?
- Wyrażanie wdzięczności jest kwestią kultury, to minimum życzliwości, poczucia bezpieczeństwa społecznego, docenienia. Także kwestia pewnego porządku, ładu społecznego.
Nowy administrator będzie pełnił tę funkcję do czasu mianowania przez Stolicę Apostolską nowego biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego. Administratorem diecezjalnym został wybrany bp Krzysztof Zadarko.
Zgodnie z obowiązującym prawem wybrało go 5 maja Kolegium Konsultorów. Kim jest administrator diecezjalny? Określają to m.in. kanony 426, 427 i 428 Kodeksu Prawa Kanonicznego.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.