Obradom przewodniczył bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży. W spotkaniu wzięli udział biskupi - członkowie Rady, jej konsultorzy oraz młodzież.
Punktem wyjścia do dyskusji było wystąpienie ks. dr hab. Tomasza Adamczyka, socjologa z KUL, który w referacie "Młodzież 4.0. Rodzina, religia, moralność" wskazał, że współczesna polska młodzież "nie jest już młodzieżą podwórka, a młodzieżą zanurzoną w świecie internetu". Jednak pomimo, iż wiele godzin spędzają w sieci, to wciąż relacje bezpośrednie są dla młodych ludzi kluczowe. Jest to także przestrzeń niezwykle ważna dla Kościoła katolickiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prelegent ukazał też przemiany religijności i moralności, wskazując, że język Kościoła obecnie skierowany jest przede wszystkim do osób głęboko wierzących, a tych w społeczeństwie jest tylko 3 proc. - Jeśli chcemy dotrzeć do większej zbiorowości ludzi młodych, trzeba zupełnie inaczej mówić i kierować przesłanie - wskazywał.
Reklama
Jak wyjaśnił, gdy analizuje się kwestie dotyczące moralności, religijności, życia społecznego i "chcemy zróżnicować młodzież, wystarczy wykorzystać do tego zmienną 'deklaracje religijne' to wówczas widać, że wypowiedzi głęboko wierzących różnią się radykalnie od wypowiedzi wierzących. - To pokazuje, że Kościół cały czas kieruje przesłanie do głęboko wierzących - ich jest niewielu - dlatego to przesłanie wydaje się być coraz mniej skuteczne - wyjaśniał socjolog.
Poddając analizie trendy występujące w badaniach religijności począwszy od 1994 a skończywszy na 2021 r., ks. Adamczyk stwierdził: "Ewidentnie widzimy, że proces sekularyzacji przyspieszył i ma teraz charakter gwałtowny".
Reklama
- Jeśli do 2016 r. zmiany były bardziej radykalne w sferze moralności chrześcijańskiej, to dziś są już radykalnie także w sferze religijności, czyli młodzież przestaje się już identyfikować z Kościołem katolickim. Przynależność do Kościoła deklaruje ok. 50 proc. Pozostali uważają się coraz częściej za osoby przywiązane do tradycji religijnej lub obojętne, w tym wzrasta wskaźnik osób niewierzących - to już jest 16 proc. Głęboko wierzący to 3 proc. polskiej młodzieży - poinformował badacz.
Zmiany dokonujące się na polu religijności w pokoleniu polskiej młodzieży potwierdził w rozmowie z KAI bp Grzegorz Suchodolski, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży. - Wiemy, że te zmiany szybko się dokonują i to nie tylko w przestrzeni religijnej, w wyznawaniu i praktykowaniu wiary, ale też w ujęciu kulturowym w dzisiejszym społeczeństwie. Dane statystyczne, które przedstawił ks. Tomasz Adamczyk, pokazują przede wszystkim galopującą sekularyzację, która się dokonuje. Jesteśmy jej świadomi. Te dane potwierdzają również poprzednie analizy m.in. CBOS - powiedział bp Suchodolski.
- Rzeczywiście, dzisiaj młodzież nie jest już młodzieżą podwórkową, ale zanurzoną w świecie wirtualnym. To znaczy, że relacje, które młodzi tworzą w swoim życiu, nie są budowane w świecie realnym, środowiskowym. To dla nas naprawdę duże wyzwanie - dodał przewodniczący Rady #KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
Reklama
"Doszliśmy do kryzysu autorytetów wszelkich instytucji, nie tylko kościelnych. To pokazuje, że dzisiaj potrzeba w młodych odbudowywać autorytet nie tylko danej osoby, która staje przed młodymi, ale także dbać o odbudowywanie autorytetu tychże instytucji i urzędów. Dziś podkreśla się np. na katechezie czy na lekcji religii w szkole, że dużo zależy do katechety, od konkretnej osoby. Także w duszpasterstwie wiemy, że jaki jest duszpasterz, taka jest i grupa. Jeśli ktoś ma dla młodych czas i serce, po prostu kocha młodych, to ta grupa staje się aktywna, żywa, obecna w parafii czy kościelnym ruchu lub stowarzyszeniu. To ważne, jaką osobą jest wychowawca młodych, ale budowanie tylko na autorytecie do jednostki to dziś za mało" - powiedział bp Suchodolski. - Młodzież kontestuje rodzinę, szkołę, Kościół, a także politykę, nie wystarczy już przykład autorytetu jednostkowego - dodał.
Czego potrzebuje młodzież? - Przestrzeni i więzi, czyli budowania środowisk, w których będą modli przebywać i spotykać się. I to nie tylko modlić się, ale po prostu pobyć ze sobą - odpowiedział bp Suchodolski w nawiązaniu do wystąpienia ks. Adamczyka. Jak stwierdził, Kościół w Polsce próbuje odpowiedzieć na te postulaty, wychodząc z nową inicjatywą tworzenia przyparafialnych oratoriów, których pomysłodawcą na gruncie włoskim był ks. Jan Bosco, założyciel zgromadzenia salezjanów. Takie struktury włączone do duszpasterstwa młodzieży to miejsca nie tylko z salą katechetyczną, ale także np. z aneksem kuchennym, fotelami, miejscami do gier wideo i planszowych. - To przestrzeń do wspólnego spotkania się, pogadania i spędzenia wolnego czasu, a więc i zawiązywania relacji - powiedział bp Suchodolski i dodał: "Tej postawy młodzieży dziś brakuje i za tym ona tęskni."
Zdaniem bp. Suchodolskiego, Kościół w Polsce jest wręcz skazany na taki oratoryjny model. Ma to być swoista baza młodych, gdzie są oni stale obecni, a nie tylko zapraszani na konkretną godzinę. Mają swoje klucze do miejsca, za które czują się odpowiedzialni i w którym czują się u siebie. Po wakacjach w diecezji kaliskiej odbędzie się Forum Duszpasterstwa Młodzieży. Jest to diecezja, w której w miastach powiatowych oratoryjne domy dla młodych już zaczynają działać.
Reklama
Rada KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży kontynuowała też prace nad przygotowaniami polskiej młodzieży do udziału w 37. Światowych Dniach Młodzieży, które odbędą się 1-6 sierpnia w Lizbonie.
Bp Suchodolski poinformował, że weźmie w nich udział co najmniej 11 tys. młodych Polaków, z czego 10 tys. już zarejestrowało się w portugalskim systemie płatności za swój pobyt. - To pokazuje, że polska młodzież chce uczestniczyć w tym wydarzeniu z udziałem papieża Franciszka. Chcą tam być także wolontariusze z Polski. Rekrutację przeszło już 180 osób, kolejne 200 czeka na rozmowę kwalifikacyjną prowadzoną przez Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM przy Episkopacie Polski. Co mnie bardzo cieszy, chcą też jechać na ŚDM z młodymi polscy biskupi. W tym momencie zarejestrowanych jest ich już 14, ale co najmniej tyle samo przygotowuje się do oficjalnego zgłoszenia - poinformował bp Suchodolski. Biskupi będą m.in. głosić katechezy dla polskiej młodzieży, część z nich zostanie w Portugalii na całe dwa tygodnie, czyli wydarzenia centralne i poprzedzający je tydzień Dni w Diecezjach.
Hasłem ŚDM są słowa „Maryja wstała i poszła z pośpiechem” (Łk 1,39). Co z tego spotkania powinna wynieść sama młodzież? - Będziemy wyznawać dynamikę wiary i apostolstwa, które na przykładzie Matki Najświętszej jest dziś potrzebne każdemu z nas. Papież Franciszek od kilku lat mówi bardzo często młodym "wstań". I to wstanie Maryi i jej wyruszenie z pośpiechem w drogę pewnie będzie kluczem nauczania i papieża, i biskupów w katechezach. Myślę, że będzie duży nacisk na to, aby nasz katolicyzm nie był religią zachowawczą; abyśmy nie okopywali się tylko w naszych nabożeństwach, naszych parafiach, naszym różańcu czy grupie formacyjnej - ale abyśmy widzieli potrzeby innych. Papież mówi o braterstwie, jesteśmy "fratelli tutti", to jest kierunek, w którym młodzież będzie z pewnością inspirowana: podążać śladami Maryi, dostrzegać potrzebujących, iść nawet w drogę niełatwą, żeby stawać się świadkiem Chrystusa, którego sami przyjęliśmy do swojego serca - wyjaśnił bp Grzegorz Suchodolski.