Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowski marsz dla św. Jana Pawła II

Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski: – Ten marsz, to jest pierwsze światło, które rozbłyska w ciemności i myślę, że będzie trwał, najpierw przez sumienia ludzi, a później poprzez zewnętrzne znaki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ogólnopolskie poruszenie związane z bezprecedensowym atakiem na św. Jana Pawła II sprawiło, że Polacy 2 kwietnia, w rocznicę jego śmierci, w wielu miejscowościach zorganizowali narodowe marsze w obronie świętości polskiego papieża. Na tej drodze nie mogło zabraknąć Częstochowy. Święty papież związany z Jasną Górą, duchową stolicą Polski, zasłużył, by w tym miejscu również upomnieć się o jego dobrą pamięć i przywołać niezapomniane oraz znaczące chwile jego obecności u stóp Jasnogórskiej Pani.

Organizatorzy

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I Marsz Papieski w Częstochowie przeszedł Alejami Najświętszej Maryi Panny. Inauguracja miała miejsce na placu Daszyńskiego. – Mam nadzieję, że marsz zainicjowany dzisiaj zaowocuje tym, że będziemy mieli w przyszłości ożywiony laikat, który będzie umiał nie tylko mówić o kremówkach, ale będzie umiał żyć przesłaniem św. Jana Pawła II. Organizatorem marszu jest inicjatywa Broń Królowej, czyli wiele podmiotów, które zawsze bronią Jasnej Góry, a pieczę nad całością sprawuje Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej – powiedział Artur Dąbrowski, prezes częstochowskiej Akcji Katolickiej.

Karol Porwich

Reklama

Marsz rozpoczęło złożenie kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła II na placu Daszyńskiego, potem uczestnicy, śpiewając pieśni i odmawiając Różaniec, skierowali swoje kroki na Jasną Górę. Idącym przygrywała Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Mykanowa, a na czele pochodu, w kolorowych strojach, maszerowały mykanowskie Mażoretki Presto. Wśród uczestników można było zauważyć Rycerzy Kolumba i innych organizacji.

Dlaczego idą?

Uczestnicy wydarzenia chętnie dzielili się swoimi wrażeniami.

– Z dużą miejską delegacją i przedstawicielami rządu prezentowaliśmy program rozwoju Częstochowy. Na audiencji w Castel Gandolfo usłyszeliśmy z ust Jana Pawła II: „Częstochowa to dobre miasto”. To wtedy papież docenił ducha naszego miasta, że ma ono w sobie wielki potencjał i ma Matkę Bożą, która jest siłą dla częstochowian i Polaków. Dzisiaj stoimy przy pomniku upamiętniającym moment, kiedy staliśmy wzruszeni z krzyżami w dłoniach w czasie pamiętnej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 r. i skąd zostaliśmy rozesłani z poświęconymi krzyżami do rodzin – wspominał Tadeusz Wrona, były prezydent Częstochowy.

Reklama

– Marsz papieski jest nam bardzo potrzebny, byśmy się znowu skonsolidowali i oddali cześć i chwałę temu, kto jest dla nas bardzo ważny. Prowadził nas w epoce PRL-u i komunizmu. Jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni. Był naszym obrońcą. Ktoś mądrze powiedział, że kiedy z nami był papież, to nic nam nie groziło, bo cokolwiek by się złego w Polsce działo, jego ustami cały świat by się o tym dowiedział. Dlatego musimy o naszym przewodniku, mistrzu i opiekunie pamiętać. Musimy dbać o jego dobre imię. Dziwimy się, że Polacy, którzy kiedyś tak tłumnie przybywali na jego pielgrzymki i tłumnie towarzyszyli jego śmierci, zmienili teraz o nim zdanie. Może teraz, widząc nasze zgromadzenie, zastanowią się i zawstydzą – podkreśliła Bożena Ratter.

Karol Porwich

Amelia Skibińska, lat 16, przyjechała, by swoją osobą wesprzeć uczestników marszu. – Chcemy pokazać, że my, młodzi, też jesteśmy ze św. Janem Pawłem II – zaznaczyła Amelia. – Jest to ważna inicjatywa. Dzięki niej Polacy uświadomią sobie, ile dobrego papież Polak dla nas zrobił, jak był ważny. Możemy z niego brać przykład, bo był bardzo dobrym człowiekiem – przekonywała młoda Karolina Adamik z mykanowskich mażoretek.

Msza św.

W Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze o godz. 20. odprawiono Mszę św., podczas której o. Rafał Wilk, podprzeor, bardzo serdecznie dziękował zgromadzonym. – My, swoją obecnością wobec całego świata mówimy prawdę o Janie Pawle II. Postawa wdzięczności jest piękną postawą i bardzo serdecznie za nią każdemu z was dziękuję.

W homilii natomiast ojciec podprzeor mówił: – Szatan przez Jana Pawła II za dużo stracił, żeby nie chciał temu wielkiemu prorokowi nie zmiażdżyć chociażby pięty. Dobrze, że są ludzie, którzy dziękują Bogu za życie naszego świętego rodaka, Mojżesza naszych czasów.

Karol Porwich

Apel

Reklama

Kolejnym punktem uroczystości był Apel Jasnogórski. Przed rozpoczęciem Apelu abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, powiedział Niedzieli: – Ten marsz, to jest pierwsze światło, które rozbłyska w ciemności i myślę, że przy pomocy Ducha Świętego, do którego nauczał nas odwoływać się Jan Paweł II, ten marsz będzie trwał, najpierw przez sumienia ludzi, a później poprzez zewnętrzne znaki.

Podczas Apelu, który zgromadził ogromną rzeszę wiernych, abp Depo mówił: – Kiedy już nie ma wśród nas od 18 lat doświadczalnej obecności Ojca Świętego, którego sam Bóg potwierdził znakami i cudami we wspólnocie świętych Kościoła Chrystusowego, czas najwyższy, abyśmy wydorośleli i zdobyli się na wspólny wysiłek moralny i powszechną mobilizację sumień. (…) Czas próby polskich sumień trwa.

W dalszej części Apelu prosił, by z polskiego krajobrazu formowania sumień i wychowania dzieci i młodego pokolenia zniknął blichtr zastępczych reportaży i półprawd, które agitują za rozdziałem Kościoła od narodu. Następnie hierarcha zwrócił się do Maryi: – Twój sługa sług Bożych Jan Paweł II niejednokrotnie przypominał nam, że Jasnogórskie Śluby Narodu wobec Ciebie to polska karta praw człowieka i praw niepodległego narodu, a ich wypełnienie stanowi warunek zachowania naszej polskiej tożsamości w Europie i świecie.

Reklama

Na zakończenie abp Depo powiedział: – Janie Pawle II, znów idziesz z nami schodami modlitwy, niesiesz w sobie przejście na drugą stronę i odnawiasz w nas spojrzenie na świat z perspektywy wieczności. Idziesz i dzisiaj, prosząc o modlitwę, by miłosierdzie Boże okazało się potężniejsze niż śmierć. Idziesz i dzisiaj razem z Chrystusem do naszego Emaus, aby Jezus-Eucharystia, Chleb łamany za życie świata, dał nam światło życia i nadziei wbrew słabościom i zwątpieniom.

Zakończenie

Po Apelu Jasnogórskim odbyła się procesja światła pod pomnik Ojca Świętego na wałach. Tam złożono kwiaty i wysłuchano słów Jana Pawła II wypowiedzianych podczas pielgrzymki do Polski w 1983 r. Potem zaśpiewano ulubione jego pieśni: Abba Ojcze i Barkę.

Karol Porwich

I Marsz Papieski oraz Apel Jasnogórski zgromadził tysiące ludzi z Częstochowy i okolic.

2023-04-03 01:00

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitewna obrona Jasnej Góry

Wszystkie ogólnopolskie media, które komentowały II Marsz Równości w Częstochowie, koncentrowały się na spektakularnych wątkach związanych z tym wydarzeniem. A szkoda. Jakoś bez echa przeszła inicjatywa częstochowskiej Akcji Katolickiej, aby przy figurze Matki Bożej, stojącej na wejściu na plac jasnogórski, zorganizować modlitewną redutę.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

2025-04-10 20:43

[ TEMATY ]

Warszawa

Abp Adrian Galbas

rocznica katastrofy

PAP/Radek Pietruszka

“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.

- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Chełm. Krzyż symbolem zwycięstwa

2025-04-11 05:50

Tadeusz Boniecki

Już po raz 10. Chełmianie uczestniczyli w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Tradycyjnie trasa wiodła do Skierbieszowa. Inicjatorem tego niezwykłego nabożeństwa jest Dariusz Krawczyński ze Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Tym razem z ukrzyżowanym Chrystusem przez ciemności nocy szło kilkadziesiąt osób. Nie brakowało ludzi młodych oraz całych rodzin.

Przygotowania Chełmskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w całości podjęli się członkowie Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Wytyczona dziesięć lat temu trasa wiodła i tym razem malowniczymi wąwozami, poprzez leśne i polne drogi; liczyła 44 kilometry. Pątnicy z Chrystusem pokonali taką odległość pomiędzy Chełmem a Skierbieszowem w zaledwie kilka godzin. A chętnych do wyruszenia pieszo na rozważanie w ciemnościach nocy Męki Pana Jezusa, nie zabrakło. Cieszy fakt, że znaczą część tej duchowej wędrówki z krzyżem Pana Jezusa stanowili ludzie młodzi, którzy w ten sposób chcieli przeżyć czas przygotowania do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Wszyscy zgłaszali się nieco wcześniej, wypełniając specjalny formularz na stronie jednego z portali społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję