Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień Flagi - święto Polonii

Tulipan „Polonia”

Reklama

Sejm RP sześć lat temu ustanowił 2 maja świętem narodowym - Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej i jednocześnie Dniem Polonii i Polaków za Granicą. W siedzibie Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej w Poznaniu tegoroczny dzień 2 maja przebiegał wyjątkowo uroczyście. Odbyło się nadanie nazwy „Polonia” nowej odmianie tulipana (kolor biało-czerwony), wyhodowanej w Holandii przez Jana Ligtharta. Jest to nowy, polonijny kwiat, podkreślający święto 18-milionowej rzeszy rodaków na obczyźnie. Jak informuje ks. Wiesław Wójcik TChr - dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego im. kard. Augusta Hlonda, Prymasa Polski, uroczystą Mszę św. koncelebrowaną w Poznaniu w intencji Polonii i Królestwa Niderlandów odprawił ks. Krzysztof Grzelak, wikariusz generalny Towarzystwa Chrystusowego - zgromadzenia, które od 78 lat pełni posługę duszpasterską wśród Polonii na wszystkich kontynentach. W Eucharystii wziął udział dr Marcel Kurpershoek - ambasador Królestwa Niderlandów w Warszawie. Obecni byli także przedstawiciele środowisk polonijnych i hodowca tulipanów Jan Ligthart, który 2 lata temu nazwał imieniem Marii Kaczyńskiej nową odmianę tulipana i w ten sposób uhonorował Pierwszą Damę RP.
Poszanowanie narodowych symboli i wywieszanie ich na domach, instytucjach, samochodach, a teraz również w wiązance biało-czerwonych tulipanów jest zewnętrznym znakiem patriotyzmu i świętowania Polaków na całym świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Narodowy Dzień Pokuty

Modlitwy w obronie życia

Katolicy w całej Polsce modlili się 27 kwietnia o „przebaczenie i miłosierdzie dla całego narodu za grzechy przeciwko życiu człowieka”. Dzień ten został ustanowiony Narodowym Dniem Pokuty za grzechy przeciwko życiu. Data nie jest przypadkowa. 27 kwietnia 1956 r. została uchwalona ustawa aborcyjna, która obowiązywała do 1993 r.
W apelu wystosowanym do polskich katolików inicjatorzy akcji - organizacje pro-life - zachęcali do uczestnictwa we Mszach św., odmówienia Różańca czy Koronki do Miłosierdzia Bożego, a także do postu i uczynków miłosiernych. - Prośmy o miłosierdzie dla tych, którzy przez procedurę in vitro niszczą poczęte istoty ludzkie - apelowała Alina Petrowa-Wasilewicz, przewodnicząca Krajowej Rady Katolików Świeckich. Do apelu przyłączyli się: dr med. Wanda Półtawska, Halina Szydełko - prezes Akcji Katolickiej w Polsce, dr Paweł Wosicki - prezes Zarządu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i dr inż. Antoni Zięba - prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
Alina Petrowa-Wasilewicz przypomina, że w ostatnim czasie 100 naukowców i 1000 pracowników służby zdrowia wystosowało dwa apele do polskich parlamentarzystów w sprawie procedury in vitro i naprotechnologii.

Badania CBOS

Lepsza ocena Kościoła

Polacy lepiej oceniają działalność Kościoła katolickiego - wynika z kwietniowego badania CBOS nt. oceny instytucji publicznych. Od marca o 5 punktów (do 73 proc.) wzrósł odsetek opinii pozytywnych i tak samo zmniejszył się odsetek negatywnych (do 18 proc.).
Badacze CBOS zauważają, że na otrzymane wyniki oceny instytucji publicznych nie pozostał bez wpływu fakt, iż comiesięczne badanie ocen działalności parlamentu, urzędu prezydenta oraz instytucji publicznych było realizowane w dniach 8-19 kwietnia, kiedy to miała miejsce katastrofa prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, w następstwie której Polacy obchodzili ponadtygodniową żałobę narodową.
Zdaniem Michała Feliksiaka z CBOS, trudno to jednak wiązać z trwałą zmianą postaw, jest to raczej stan przejściowy, w którym część instytucji publicznych funkcjonuje na specjalnych warunkach, poza wpływem faktycznych przekonań i sądów - objęta w pewnym stopniu swego rodzaju wyrozumiałością czy solidarnością społeczną.
Z najnowszych badań CBOS wynika, że Polacy dobrze oceniają działalność Wojska Polskiego, policji oraz władz samorządowych. Nie mają dobrej opinii o parlamencie, a do najgorzej ocenianych instytucji zaliczają Narodowy Fundusz Zdrowia i Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Krótko

Kandydatem PiS-u w wyborach prezydenckich jest Jarosław Kaczyński, prezes partii. Chęć startu w wyborach zgłosiło 22 kandydatów. PKW zarejestrowała tylko 13 komitetów wyborczych. Zapewne również z tej grupy odpadną kolejni kandydaci, bo nie uda się im w tak krótkim czasie zebrać 100 tys. podpisów.

Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki prezydenta, podpisał nowelizację ustawy o IPN. Nie uszanował woli tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zamierzał skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Sejmowa speckomisja ds. zbadania afery hazardowej zawiesi swą działalność do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich. Tak chcą PO, PSL i lewica.

Jeden z bohaterów afery hazardowej - dolnośląski biznesmen Ryszard Sobiesiak zmienił swoje zeznania. Teraz są one korzystne dla Mirosława Drzewieckiego.

W Warszawie znaleziono w Wiśle zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Może to być ciało poszukiwanego polskiego szyfranta Stefana Zielonki.

Czarne chmury zbierają się nad szefem MON-u Bogdanem Klichem. Ludwik Dorn zażądał dymisji ministra, zarzucając mu fatalny stan floty samolotowej do przewozu najważniejszych osób w państwie oraz to, że nie wyciągnął żadnych wniosków z katastrofy casy w 2008 r.

CBŚ aresztowało dwóch członków zarządu Era GSM. Policjanci zapowiadają, że to nie koniec aresztowań. Chodzi o działanie na niekorzyść spółki.

Półtoraroczny chłopiec, którego ciało znaleziono 19 marca 2010 r. w stawie na obrzeżach Cieszyna, został pochowany na tamtejszym cmentarzu komunalnym. Dziecku w ostatniej drodze towarzyszyli duchowni: katolicki i luterański oraz bardzo wielu cieszynian, także z dziećmi. Chłopiec, którego tożsamości nie udało się ustalić, został pochowany w części cmentarza przeznaczonej dla dzieci. Na mogile postawiono biały krzyż i tablicę z napisem: „Chłopczyk. Ok. dwóch lat”.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dwóch kardynałów elektorów nie weźmie udziału w konklawe

We wtorek odbyła się szósta kongregacja generalna kardynałów. Wśród 183 purpuratów obecnych jest 120 elektorów. Dziś podano informację, że z powodów zdrowotnych, dwóch kardynałów elektorów nie przyjedzie na konklawe, a zatem nie weźmie udziału w wyborze nowego papieża.

W czasie wtorkowej kongregacji wysłuchano 20 wystąpień. Wśród poruszanych tematów znalazły się kwestie dotyczące wyzwań przed którymi stoi Kościół i odpowiedzi na poruszane problemy.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Farmaceutka ścigana za postępowanie zgodne z sumieniem. Sąd Najwyższy umywa ręce

2025-04-30 10:09

[ TEMATY ]

Sąd Najwyższy

farmaceuci

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Sąd Najwyższy odmówił rozpoznania kasacji w sprawie farmaceutki uznanej winną naruszenia prawa farmaceutycznego za odmowę sprzedaży tabletek wczesnoporonnych - informuje Ordo Iuris.

Postępowanie dotyczyło Doroty Pamuły – farmaceutki, która została ukarana naganą przez Okręgowy Sąd Aptekarski. Naczelny Sąd Aptekarski uchylił to orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Następnie OSA umorzył postępowanie, uznając kobietę za winną, wskazując jednak na niską szkodliwość społeczną czynu, a sąd drugiej instancji podtrzymał to orzeczenie. Prawnicy Instytutu Ordo Iuris w imieniu farmaceutki wnieśli kasację do Sądu Najwyższego, domagając się jej uniewinnienia. Sąd Najwyższy odmówił jednak rozpoznania kasacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję