Reklama

Bóg złączył losy Polaków z Jasną Górą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas 53. posiedzenia Senatu, 29 kwietnia br. podjęliśmy uchwałę o uczczeniu św. abp. Józefa Bilczewskiego, metropolity lwowskiego, w 150. rocznicę jego urodzin (1860-1923). Uhonorowaliśmy jedną z najpiękniejszych postaci Kościoła katolickiego w latach przed odrodzeniem się Rzeczypospolitej Polskiej po mrocznych czasach zaborów. Uchwała Senatu przypomina i upamiętnia gorący patriotyzm abp. Józefa Bilczewskiego, wielką miłość Ojczyzny i bliźniego, dobroć serca, mądrość jako wychowawcy i społecznika. Poczesne miejsce w jego listach pasterskich zajmowała tzw. kwestia społeczna, czyli ciężka dola robotników. Nazywał ją krwawiącą raną ludzkości. Dlatego osobiście nie poprzestawał na teoretycznych rozważaniach, choć miał do nich prawo jako wybitny teolog, były rektor Uniwersytetu Lwowskiego, ale w miarę swoich możliwości prowadził działalność społeczną. Popierał stowarzyszenia robotnicze, dla księży organizował specjalne kursy społeczne, zakładał szkoły, czytelnie, biblioteki, ochronki dla dzieci i młodzieży. Zachęcał do tworzenia kółek rolniczych i kas zapomogowo-pożyczkowych. Stawiał również na edukację najuboższych, nie szczędząc nań swojego grosza.
Jako senator z Częstochowy zwróciłem uwagę na bardzo ważny nurt duchowości św. abp. Józefa Bilczewskiego, mianowicie kult Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski. Przypomniałem, że to on przewidując odzyskanie niepodległości, upowszechniał ideę wprowadzenia w życie ślubów królewskich Jana Kazimierza. Uświadamiał Polaków, że „Pan Bóg złączył losy nasze i zależnymi je uczynił od stopnia czci, polegającej nie tylko na słowach i uczuciach, lecz na czynach, jaką oddawać będziemy Najświętszej Pannie Królowej Polski”.
W tym celu abp Bilczewski podjął starania o oficjalne zatwierdzenie przez Stolicę Apostolską kultu Matki Bożej Częstochowskiej jako Królowej Korony Polskiej. W roku 1909 papież Pius X takie święto ustanowił dla diecezji lwowskiej i przemyskiej, zaś dla Polski święto Maryi Królowej Korony Polskiej zostało zatwierdzone przez Piusa XI w 1923 r. i przeniesione na 3 maja. To również dzięki abp. Bilczewskiemu w Litanii Loretańskiej od 1920 r. znalazło się wezwanie: „Królowo Polski - módl się za nami”. Drugim niezwykle ważnym gestem abp. Bilczewskiego dla sanktuarium Królowej Polski na Jasnej Górze było wystaranie się o nowe korony dla Cudownego Wizerunku. Przypomnę, że dla wierzącego polskiego społeczeństwa tragedią była kradzież, jakiej dokonano w nocy z 22 na 23 października 1909 r.: obrabowano Obraz Matki Bożej z perłowej sukni, papieskich koron z 1717 r. i z najcenniejszych wotów. Żałoba okryła całą Polskę. Biskupi we wszystkich zaborach zarządzili nabożeństwa pokutne. Stały się one również okazją do masowych demonstracji patriotycznych. Zuchwałe świętokradztwo wstrząsnęło nie tylko społeczeństwem w Polsce, lecz również katolikami na całym świecie. Papież Pius X wystosował do narodu polskiego specjalne orędzie, wyrażając swoje najgłębsze współczucie.
Wobec szerzących się pogłosek o zamiarze podarowania przez cara Mikołaja II diademów dla Obrazu Królowej Korony Polskiej, co dla Polaków byłoby profanacją narodowej świętości, abp Bilczewski zaangażował swój autorytet w uzyskanie koron od ówczesnego papieża Piusa X. Wysłał w tej sprawie telegram do przebywającego w Watykanie ks. prał. Adama Stefana Sapiehy, późniejszego kardynała. Decyzja Papieża została z wielką radością przyjęta przez polskie społeczeństwo. 21 kwietnia 1910 r. abp Bilczewski na czele delegacji złożonej z przedstawicieli wszystkich zaborów, przyjął w Watykanie papieski dar. Niestety, władze carskie nie udzieliły mu wizy, aby to on był koronatorem Obrazu na Jasnej Górze. Dodam, że uroczystość rekoronacji odbyła się 22 maja 1910 r. Wzięło w niej udział blisko 500 tys. wiernych. Władze carskie, pod presją opinii publicznej, nie były w stanie powstrzymać pielgrzymów, chociaż biskupom spoza Królestwa Kongresowego nie wydano wiz umożliwiających udział w uroczystości. Niektórzy z nich uczynili podobnie jak abp Bilczewski: zarządzili, aby podczas rozpoczęcia ceremonii koronacji we wszystkich kościołach jego archidiecezji przez pół godziny biły dzwony.
Po raz pierwszy po koronacji abp Bilczewski mógł dopiero w marcu 1917 r. przybyć na Jasną Górę. W czasie pobytu w Częstochowie podjął starania o usunięcie pomnika cara Aleksandra II znajdującego się na placu przed Jasną Górą. Interweniował w tej sprawie u cesarza Austro-Węgier. Ostatecznie pomnik obrażający uczucia religijno-narodowe społeczeństwa polskiego został usunięty 16 października 1917 r.
Papież Pius XI nazwał abp. Bilczewskiego jednym z największych biskupów świata. Zaś Jan Paweł II wynosząc go do chwały ołtarzy, 26 czerwca 2001 r., powiedział, że „Arcybiskup Józef Bilczewski kieruje do nas wezwanie, abyśmy ofiarnie żyli miłością do Boga i bliźniego. To ona była najwyższą regułą jego życia”. q

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Leszek Bajorski

2025-04-14 11:43

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję