Reklama

Polska jest najważniejsza

Niedziela Ogólnopolska 24/2010, str. 38

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W żałobie po tragedii pod Smoleńskiem, w cieniu powodzi trwa kampania prezydencka. Do pierwszej tury pozostało niewiele dni. W Platformie Obywatelskiej brak koncepcji i zagubienie, nie udaje się stary, prosty i wypróbowany sposób na kampanię wyborczą: straszenie wojną domową i powrotem IV RP. Spokój Jarosława Kaczyńskiego nie pozwala PO na rozwinięcie arsenału dezinformacji, prowokacji, ośmieszania, napuszczania jednych na drugich, szkalowania przeciwnika politycznego. Harcownicy z PO oraz sprzyjające im media prywatne zdają sobie sprawę z tego, że prawdziwe „prawybory” odbyły się w dniach narodowej żałoby, kiedy Polacy zobaczyli i usłyszeli siebie na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim. To wówczas dowiedzieli się, kim naprawdę był śp. Prezydent RP, a także przekonali się, co sobą reprezentuje i do czego dąży Jarosław Kaczyński. Potwierdza to hasło jego kampanii: „Polska jest najważniejsza”, a także sama jej inauguracja na placu Teatralnym w Warszawie 22 maja, kiedy świadomie wiec wyborczy połączono z koncertem oraz akcją charytatywną na rzecz powodzian.
Nie ulega wątpliwości, że lider Prawa i Sprawiedliwości narzucił styl obecnej kampanii, i mimo iż marszałek Bronisław Komorowski dwoi się i troi, by dobrze wypaść, popełnia same gafy, choćby i tę po wizycie w Muzeum Powstania Warszawskiego, kiedy zaapelował do PiS, by nie zawłaszczało patriotycznej tradycji. Akurat w tym miejscu powinien podziękować śp. Lechowi Kaczyńskiemu za stworzenie wspaniałego muzeum. Przy innej okazji Bronisław Komorowski, chcąc podkreślić, że nie należy w kampanii „grać” katastrofą pod Smoleńskiem, powiedział: „Polityka nie rządzi się współczuciem”. Co zatem gna marszałka do powodzian, jeśli nie samo współczucie, bo przecież pieniędzy nie wozi!
Wiele mówią podejmowane przez marszałka Sejmu decyzje. Pełniący urząd prezydenta Komorowski na polityczne zamówienie dąży do przejęcia przez PO wszystkich „osieroconych” przez katastrofę najważniejszych instytucji w państwie, a ostatnio także NBP oraz mediów publicznych. Dla tych, którzy mają krótką pamięć, przypomnę, że PO obiecywała zniesienie tzw. podatku Belki, tymczasem marszałek Komorowski zaproponował Marka Belkę na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego. Co ciekawe, kilka lat temu Komorowski i Tusk uważali, że konszachty Belki ze Służbą Bezpieczeństwa i jego przynależność do PZPR dyskredytują go jako premiera. Na czyje więc polecenie chcą teraz oddać NBP byłemu dyrektorowi Międzynarodowego Funduszu Walutowego?
Podobnie rzecz się ma ze skokiem PO na media publiczne. Odrzucenie w Senacie sprawozdania z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 2009 r. przez senatorów PO przypominało PRL-owską hucpę. Sprawozdanie zapewne odrzucą posłowie z PO i PSL, a marszałek Komorowski już zapowiedział, że jeśli Sejm i Senat odrzucą sprawozdanie KRRiT, to on - pełniąc obowiązki prezydenta państwa - przychyli się do tej decyzji i rozwiąże Radę. Będzie to oznaczało przejęcie kontroli nad mediami publicznymi przez obecną ekipę rządzącą. Wydaje się, jakby zarówno dla kandydata z PO na prezydenta, jak i dla polityków tej partii tragedia 10 kwietnia była czymś w rodzaju spełniającego się marzenia o zawłaszczeniu wszystkiego. Co zaś naprawdę myślą oni o zwykłych ludziach, świadczy wypowiedź marszałka Komorowskiego w Katowicach 1 czerwca. Zapewniając o kontynuowaniu reform gospodarczych, nie wspomniał, że tego dnia ogłoszono decyzję o podwyżce cen gazu, że w Polsce są najwyższe ceny tego paliwa w UE. Zamiast nowych miejsc pracy, modernizacji i rozwoju PO sięga do naszych kieszeni, by wyciągnąć z nich, co tylko się da.
Ostatnio spotkało nas wiele nieszczęść: dwie katastrofy lotnicze: pierwsza - wojskowej CASY pod Mirosławcem przed dwoma laty, w której zginęło dowództwo wojsk lotniczych; druga - w Smoleńsku 10 kwietnia br., w której zginął Prezydent RP, 16 parlamentarzystów oraz dowódcy wszystkich rodzajów wojsk; dalej - dwie katastrofy pogodowe: miniona zima stulecia oraz obecna powódź, która pod względem kosztów jest gorsza od tej w 1997 r. Do tego dochodzą jeszcze klęski gospodarcze za rządów PO - przede wszystkim utrata przemysłu stoczniowego oraz groźba sprzedaży sektora energetycznego i paliwowego; klęski społeczne - ogromny wzrost bezrobocia; klęski wojskowe - utrata amerykańskiej tarczy antyrakietowej; klęska w polityce zagranicznej - budowa Gazociągu Północnego z pominięciem Polski.
W normalnym państwie takie sytuacje zmiotłyby ze sceny politycznej panujący rząd w trybie natychmiastowym. To, że tak się nie stało, jest przede wszystkim zasługą mediów, które amortyzują emocje Polaków. Ale dość tych nieszczęść. Czas zakończyć tzw. politykę miłości, a zacząć kochać Polskę.
Bolesna tragedia 10 kwietnia postawiła nas wobec konieczności udziału w demokratycznym wyborze nowego Prezydenta Rzeczypospolitej. Niech te trudne chwile, jakich doświadczamy w ostatnim czasie, dodadzą nam sił i wiary w odbudowanie wolnej i suwerennej ojczyzny. „Polska jest najważniejsza”. Udział w wyborach będzie najlepszym wyrazem podziękowania dla Tych, którzy odeszli od nas w tak tragicznych okolicznościach 10 kwietnia 2010 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sede vacante – osierocona Stolica Apostolska

2025-04-23 14:03

[ TEMATY ]

konklawe

śmierć Franciszka

Sede vacante

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Z chwilą śmierci lub – jak w wypadku Benedykta XVI w lutym 2013 – ustąpienie papieża z urzędu rozpoczyna się w Stolicy Apostolskiej i Kościele katolickim okres tak zwanego „sede vacante”, czyli „pustego tronu [Piotrowego]”. Potrwa on do wyboru nowego Następcy św. Piotra, który zajmie jego „tron”.

W tym czasie odpowiedzialność za Kościół katolicki spada na Kolegium Kardynałów, które jednak – zgodnie z prawem kanonicznym i innymi przepisami – nie ma prawa dokonywać jakichkolwiek zmian w „zarządzaniu Kościołem powszechnym” ani podejmować decyzji zastrzeżonych wyłącznie dla papieża. Należy natomiast zapewnić w miarę normalne funkcjonowanie administracji watykańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: ośmiu Polaków będzie obecnych przy pochowaniu papieża

2025-04-23 19:06

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Dwóch polskich kardynałów kurialnych, dwóch członków kapituły bazyliki Santa Maria Maggiore i czterech dominikanów - penitencjarzy mniejszych w tej bazylice ma prawo udziału w pochowaniu 26 kwietnia papieża Franciszka do grobu w Bazylice Papieskiej Matki Bożej Większej - wynika z komunikatu Urzędu Papieskich Celebracji Liturgicznych.

Podziel się cytatem Uroczystości będzie przewodniczył Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego, kard. Kevin Joseph Farrell.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Franciszek w Krakowie modlił się nad ranem i sam prał skarpetki

2025-04-24 07:20

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

fot. Marcin Mazur

Podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku Papież Franciszek mieszkał w pałacu biskupim przy ul. Franciszkańskiej 3. Każdego ranka wstawał o świcie, kiedy jeszcze wszyscy spali, chodził po korytarzu i się modlił. Brał swoje ubrania, skarpetki do łazienki i tam je prał – ujawnił kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z Vatican News.

Kardynał Dziwisz przebywa w Rzymie na uroczystościach związanych z pochówkiem zmarłego w Poniedziałek Wielkanocny Papieża Franciszka. W środę uczestniczył w przeniesieniu ciała Franciszka z Domu Świętej Marty do Bazyliki Świętego Piotra, gdzie wierni do piątku będą się modlić przy trumnie Franciszka i oddawać hołd zmarłemu papieżowi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję