Reklama

Legion Maryi

Ponad 6 tys. osób uczestniczyło w dniach 10-11 września w 16. Pielgrzymce Legionu Maryi na Jasną Górę. Pielgrzymka rozpoczęła się Apelem Jasnogórskim, któremu przewodniczył bp Roman Marcinkowski, opiekun Legionu Maryi w Polsce. Następnego dnia przewodniczył on Mszy św. dla Legionu Maryi, podczas której kazanie wygłosił bp Jan Kopiec z Opola

Niedziela Ogólnopolska 39/2010, str. 26

Krzysztof Świertok

Legion Maryi na Jasnej Górze, 11 września 2010 r.

Legion Maryi na Jasnej Górze, 11 września 2010 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszej połowie września organizowane są co roku na Jasną Górę ogólnopolskie pielgrzymki Legionu Maryi. Ten cichy i skromny ruch katolicki w ciągu niespełna 90 lat od powstania ogarnął swoją działalnością cały świat i ma liczne rzesze sympatyków i działaczy, którzy wiele się modlą, ale też czynnie wspierają swoich kapłanów.

Legion w Polsce

W naszym kraju stowarzyszenie to mogło zaistnieć dopiero w latach 80. XX wieku i w ciągu tak krótkiego czasu przyciągnęło w swoje szeregi 25 tys. osób - blisko 6 tys. członków czynnych i ok. 19 tys. członków wspierających. W Polsce można spotkać legionistów w 23 diecezjach, najwięcej w Warszawie, Lublinie, na Śląsku i w Zamościu. Zwykle członkowie wykonują drobne, niezauważane prace w zaciszu kościoła, ale czasem wychodzą na ulice, rozmawiają o Bogu, rozdają medaliki z wizerunkiem Matki Najświętszej lub odważnie niosą swoje proporczyki na procesjach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początki i charyzmat Legionu

Reklama

Legion Maryi (LM) istnieje na wszystkich kontynentach i niemal we wszystkich krajach świata. Razem z członkami wspierającymi liczy kilkanaście milionów osób. Cieszy się błogosławieństwem kolejnych papieży i miejscowych biskupów. A zaczęło się skromnie, od Irlandczyka, sługi Bożego Franka Duffa, który w 1921 r., czyli jeszcze wiele lat przed Soborem Watykańskim II, widział wielkie znaczenie i możliwości działania ludzi świeckich w dziele apostolatu i możliwą w ten sposób pomoc dla duchowieństwa. Wśród wielu pięknych reguł Legionu bardzo cenna jest niezmienność modlitw na całym świecie - rodzi to jedność i siłę tego ruchu katolickiego. Podobnie ołtarzyk LM, przy którym modlą się i spotykają legioniści, jest taki sam wszędzie. Z modlitw najważniejsze są Różaniec św. i tzw. tessera - czyli łańcuch łączący legionistów modlitwami, wśród których jest prośba do Ducha Świętego i świętych patronów Legionu, do których należą: Maryja, św. Józef, św. Jan Ewangelista i inni. Odmawiana jest też Pieśń Maryi, która tu nazywana jest Kateną Legionu.

Legion pomocą w parafii

Oprócz modlitw członkowie czynni, po 3-miesięcznym okresie próbnym i przyrzeczeniu, spotykają się co tydzień oraz wykonują prace przydzielone przez księży proboszczów. Według statutu, powinni choć dwie godziny w tygodniu poświęcić takiej działalności. Przykładami prac są adoracje modlitewne oraz odwiedziny osób chorych i samotnych. W Polsce, gdzie w wielu miejscach i diecezjach Legion nie jest jeszcze znany, jego członkowie dużo czasu i sił poświęcają zakładaniu nowych grup (prezydiów). Szczególnym rodzajem apostolatu jest dla legionistów rozdawanie cudownych medalików z Matką Bożą Niepokalaną. Wyjątkową też okazją do świadczenia o Panu Bogu jest „peregrinatio pro Christo” - pielgrzymowanie dla Chrystusa. W ramach tej akcji chętni wyjeżdżają do odległych miejsc, nawet innych krajów, gdzie jest niski poziom wiedzy religijnej, i mówią tam o wierze i miłości Boga.

Opieka duchowieństwa

Niezastąpioną rolę w uświęceniu członków Legionu pełnią księża będący opiekunami duchowymi. Episkopat Polski powołał w 1999 r. bp. Romana Marcinkowskiego z Płocka na opiekuna LM w naszym kraju oraz ks. dr. Janusza Węgrzeckiego na kierownika LM w Polsce. Stowarzyszenie wydaje swój kolorowy biuletyn, ukazujący się kilka razy w roku w nakładzie 5 tys. egzemplarzy, oraz ma swoje strony internetowe. Oprócz wrześniowej pielgrzymki do Częstochowy również co roku, w pobliżu święta Zwiastowania Pańskiego (25 marca), odbywa się uroczyste spotkanie grup z najbliższej okolicy, należących do jednej kurii legionowej. Podczas Mszy św. członkowie odnawiają wtedy swoje przyrzeczenia. Legion Maryi w swojej myśli wiele czerpie z „Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Grignion de Montfort. „Celem Legionu Maryi jest głoszenie chwały Bożej” - podaje „Oficjalny podręcznik Legionu Maryi” - ale też osobista świętość członków, która jest środkiem do apostolatu.

Celem życia - królestwo niebieskie

Oprócz sługi Bożego Franka Duffa Legion szczyci się jeszcze dwojgiem sług Bożych, których procesy beatyfikacyjne zostały otworzone, a którzy wsławili się gorliwą pracą na rzecz szerzenia tego stowarzyszenia na kontynencie afrykańskim i południowoamerykańskim. Są to pochodzący z Irlandii Edel Quinn i Alfie Lambe.
Wśród codziennych modlitw legionowych, odmawianych na całym świecie, jest prośba do Pana Boga za zmarłych legionistów i wszystkich wiernych zmarłych, a dodatkowo członkowie każdej grupy corocznie zamawiają Mszę św. za zmarłych, co także zachęca wiele osób do włączenia się do tego stowarzyszenia. Legion Maryi sprawdza się w całym świecie, rozwijając ideały, które są bliskie wszystkim katolikom.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: słowo bez świadectwa jest teorią!

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Świadectwo, Słowo, Duch. Ktoś chce wypełniać misję Jezusową - także w Kościele - potrzebuje dawać te trzy. Nie wystarczy dawać tylko Słowa. Słowo bez świadectwa jest teorią  – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję