Reklama

Media należy rozliczać

Mass media mają wpływ na odbiorców, a czytelnicy, słuchacze i telewidzowie powinni mediom stawiać wymagania

Niedziela Ogólnopolska 38/2011, str. 22

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Daliśmy się uwieść propagandzie mediów, że uzasadniony jest tylko jeden kierunek wpływu - mediów na ich użytkowników. Natomiast o konieczności wpływu czytelników, słuchaczy i telewidzów na funkcjonowanie mediów prawie wcale się nie mówi. Pogłębia to sceptycyzm wykluczający jakiekolwiek oddziaływanie na media, a nawet prowadzi do postawy służalczej wobec nich i przyspiesza uzależnienie się od ich wpływu. Należy więc mediom stawiać wymagania i rozliczać je.

Sami się najpierw rozliczmy

Reklama

Na pewno przesadne jest stwierdzenie, że media robią z nami, co tylko chcą. Niemniej powstaje pytanie, czy zdolni jesteśmy z mediosfery, w której żyjemy, wybrać dla siebie najbardziej wartościowe i pożyteczne dzienniki i tygodniki, ambitne audycje radiowe i najlepsze programy telewizyjne. A może jest tak, że sięgamy po gazetę, która akurat czytelnika maksymalnie okłamuje. Wybieramy radio, które szydzi sobie z religii i wartości chrześcijańskich. Albo korzystamy z telewizji, która w najlepsze jełopizuje swoich widzów i śmieje się z ich naiwności.
Kościół katolicki w swoich dokumentach na temat środków masowego komunikowania przypomina często, że jego wierni powinni zdecydowanie reagować na zachowania, które w mediach uwłaczają zasadom etyki, są atakiem na wartości podstawowe, lekceważą godność człowieka, nakłaniają do wykluczania pewnych grup społeczeństwa, są demonstracją pogardy wobec Boga i religii. Czy zatem, gdy spotykamy takie fakty w mediach, umiemy zająć odpowiednie stanowisko. Tu już nie wystarcza narzekanie na media czy irytowanie się na sprawców takich działań. Najwłaściwszą reakcją jest protest z listą podpisów i zagrożeniem, że w następstwie podobnych incydentów sygnatariusze zrezygnują z prenumeraty i zamieszczania reklam albo oddadzą sprawę do sądu. Środowiska medialne patronujące wymienionym incydentom przestały być wrażliwe na prośby, postulaty czy tym bardziej nieśmiałe sugestie ze strony myślących użytkowników mediów. Wszak nie misja liczy się w ich życiu, lecz przede wszystkim kasa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Promowanie antykultury nie jest misją TVP

Katolicy pytają: Które to lewicowe i liberalne tendencje zdecydowały w telewizji publicznej, że przestała poważnie traktować Jasną Górę? W wieczornych „Wiadomościach” 26 sierpnia br. ani słowa o uroczystościach na Jasnej Górze. Natomiast w niedzielę 4 września w tychże „Wiadomościach” z jasnogórskiego dziękczynienia za plony pojawił się fragment wypowiedzi prezydenta Rzeczypospolitej i ani słowa o Mszy św., jak również o sensie tej uroczystości w przesłaniu głównego celebransa. Przypadek, indolencja dziennikarzy czy chytra premedytacja?
Tymczasem niczym nie da się usprawiedliwić zaangażowania w Telewizji Polskiej człowieka, który publicznie demonstruje swoją nienawiść do religii i wartości chrześcijańskich. Dodajmy: to jest nienawiść do chrześcijan, którzy oczekują respektowania ich prawa do spokojnego wyznawania swojej religii. Przy czym tolerowanie tego rodzaju wybryków przez sąd daje ich sprawcom poczucie bezkarności, zachęca do dalszych tego typu działań i do ich eskalacji. Satanizm z natury swojej niszczy kulturę.
Nie trzeba dowodzić, że media działające wbrew polskiej racji stanu i łamiące podstawowe kanony swojej misji stanowią piątą kolumnę w stosunku do demokracji. Są więc poważnym zagrożeniem dla narodu i państwa. Rzecznicy ideowego chaosu i agresji wobec wartości podstawowych w mediach zasłaniają się perfidnie wolnością słowa i tworzenia sztuki. Niestety, telewizja publiczna poprzez takie działania staje się posłusznym wykonawcą działań, które noszą wyraźne znamiona antykultury. Udawanie, że to nie stoi w sprzeczności z ich misją, jest wyjątkowo żenujące i podważa wiarygodność decydentów. Jest to tym bardziej niepokojące, że w ten sposób Telewizja Polska pośrednio popiera niebezpieczny dla młodego pokolenia permisywizm.
Wydaje się, że tolerancja, a nawet potulność społeczeństwa wobec podanych przykładowo ekscesów w mediach jest jednym z symptomów wskazujących, że ono w znacznej części dźwiga na sobie nie tylko skutki totalitaryzmu komunistycznego, ale też zdradza zranienia podobne do tych, które odczuwają społeczeństwa postkolonialne. Na szczęście, w licznych środowiskach polskich katolików pojawiają się różne formy sprzeciwu wobec działań wymierzonych przeciwko ludziom wierzącym i religii. Przykładem godnym naśladowania jest zdecydowane stanowisko Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Uczyć sztuki korygowania mediów

W taki sposób należy wychowywać do odbioru mediów, aby jak najwcześniej ich młody odbiorca nauczył się sztuki ich doskonalenia. Środowiskiem, które najlepiej przygotowuje do tego zadania, jest rodzina. Wskazują na to liczne badania. Dlatego rodzice powinni być objęci systematyczną pedagogizacją w tej dziedzinie.
W tym miejscu należy przypomnieć, że w katolickiej koncepcji wychowania do mediów realizowany jest postulat pozytywnego oddziaływania na ich funkcjonowanie. Tym m.in. różni się nasza pedagogia medialna od świeckiej, która sprowadza formację do dydaktyki. Pomijane są wtedy działania ściśle pedagogiczne, jak kształtowanie odpowiednich postaw (głównie postawy krytycznej i postawy selektywnego odbioru mediów), eliminowanie postaw negatywnych, będących następstwem nieprawidłowego posługiwania się mediami (np. postawy makiawelizmu czy postawy uzależnienia się od mediów). Kolejny ważny postulat w katolickim wychowaniu do mediów to kształtowanie sumienia, które jest bardzo pomocne w podejmowaniu decyzji i wyborów w toku korzystania z mediów.
Niedziela Środków Społecznego Przekazu jest dobrą sposobnością do podjęcia pogłębionej refleksji nad mediami, a w szczególności nad ich prawidłowym odbiorem. Rodzice zaś tego dnia rozliczają się przed Bogiem z obowiązku wychowania swoich dzieci do mediów. To z kolei daje im tytuł do rzetelnego rozliczania świata mediów, w którym ze swymi dziećmi żyją i nieustannie są pod ich przemożnym wpływem. Mamy śmiałość oczekiwać, że teraz możemy liczyć na wstawiennictwo przed Panem bł. Jana Pawła II, który dobrze rozumiał media i uczył nas, jak z nich korzystać.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś uderza i ujmuje gorliwość Maryi i Józefa

2025-01-30 06:57

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

2 lutego Kościół obchodzi święto Ofiarowania Pańskiego. Chce w ten sposób przeżyć na nowo wszystko to, co miało miejsce w świątyni jerozolimskiej, kiedy Maryja z Józefem ofiarowali Jezusa Bogu Ojcu.

„Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: «Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela»”. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim”.
CZYTAJ DALEJ

Wielka Nowenna ku czci św. Michała Archanioła w parafii św. Faustyny we Wrocławiu [Zaproszenie]

2025-02-02 22:58

Grażyna Kołek

W trudnych czasach, w których przyszło nam żyć, gdy zło zdaje się panoszyć na każdym kroku, potrzeba szczególnego wstawiennictwa niebiańskich patronów. W odpowiedzi na tę duchową potrzebę, parafia św. Faustyny na wrocławskim Biskupinie zaprasza wszystkich wiernych do udziału w wyjątkowej inicjatywie modlitewnej – Wielkiej 9-miesięcznej Nowennie przed świętem św. Archaniołów, które obchodzimy 29 września.

Rozpoczęła się 9-miesięczna Nowenna przed świętem Świętych Archaniołów: Michała, Gabriela oraz Rafała. Do tej wielkiej inicjatywy włączyła się parafia św. Faustyny Kowalskiej we Wrocławiu - Biskupinie. Odbyło się już pierwsze nabożeństwo, a do włączenia się w to dzieło modlitewne zapraszają duszpasterze i wierni tej wrocławskiej parafii.
CZYTAJ DALEJ

Papież: nic nie jest warte więcej od życia dziecka

2025-02-03 12:14

[ TEMATY ]

papież Franciszek

życie dziecka

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Do słuchania najmłodszych, aby powiedzieć „nie” wojnie, przemocy, niesprawiedliwości i kulturze odrzucenia zachęcił papież otwierając Światowy Szczyt Praw Dziecka w Pałacu Apostolskim w Watykanie. Franciszek przypomniał o dzieciństwie, które stało się „peryferiami egzystencji”, o marginalizacji nawet w najbogatszych miastach, wezwał, by nie przyzwyczajać się do zła i potępił aborcję, która „unicestwia życie” i „odcina nadzieję społeczeństwa”.

Wasza Wysokość,
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję