Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocław/ Trzy skradzione rzeźby powróciły do kościoła pw. św. Marii Magdaleny

Do kościoła pw. św. Marii Magdaleny we Wrocławiu powróciły trzy skradzione rzeźby - putta. Odzyskiwanie putt trwało 13 lat. Po raz pierwszy pojawiły się na rynku antykwarycznym w 2009 roku - powiedziała Elżbieta Rogowska, dyrektor Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN.

[ TEMATY ]

katedra

Wrocław

kradzież

wikipedia/autor:Marcin Jędrzejczak na licencji Creative Commons

Kościół św. Marii Magdaleny we Wrocławiu

Kościół św. Marii Magdaleny we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"To było 13 lat bardzo długiej, bardzo trudnej drogi z wieloma zakrętami, z wieloma momentami zwątpienia. Jest to pierwszy przypadek, kiedy straty wojenne lub obiekty skradzione udało się odzyskać po przejściu całej procedury zarówno karnej, jak i cywilnej, skończywszy na Sądzie Najwyższym - wyjaśniła dyr. Rogowska podczas czwartkowej uroczystości w kościele pw. św. Marii Magdaleny we Wrocławiu.

Putto to jeden z motywów dekoracyjnych rozpowszechnionych zwłaszcza w okresie renesansu i baroku. Tego typu rzeźby zazwyczaj przedstawiają anioły. Trzy tego typu rzeźby po II wojnie światowej zniknęły z wrocławskiego kościoła pw. św. Marii Magdaleny. Jako pierwszy na ich ślad trafił Adam Widera, konserwator zabytków z Bytomia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Po prostu zobaczył je w katalogu aukcyjnym. Zresztą było tam napisane, że te rzeźby pochodzą z Marii Magdaleny, czyli było praktycznie napisane, że +zostałyśmy skradzione z kościoła Marii Magdaleny we Wrocławiu, czekamy, wołamy o pomoc+" - powiedział PAP Arkadiusz Gutka, prezes stowarzyszenia Monitoring Zabytków.

Trzy niewielkie rzeźby były wystawione za 140 tys. złotych. Później okazało się, że człowiek stojący za aukcją doskonale zdaje sobie sprawę z ich pochodzenia. Nie chciał jednak oddać zabytków. Arkadiusz Gutka powiedział PAP, że istnieje spora szansa na odzyskanie kolejnych zaginionych dzieł sztuki.

Reklama

"Czasami jest tak, że te zabytki stoją gdzieś tam w rodzinnych domach od dziesięcioleci i śmiem twierdzić, że bardzo dużo udałoby się odzyskać, gdyby ludzie byli tego świadomi. Można zostać bohaterem i coś uratować, zwrócić dzieło sztuki. Wiele takich zabytków na pewno dałoby się odzyskać, gdyby przebić się z istniejącą dokumentacją fotograficzną. Największy zbiór tego typu materiałów ikonograficznych w Polsce ma Instytut Sztuki Polskiej Polskiej Akademii Nauk, w którym kilka lat pracowałem i te zdjęcia są zdigitalizowane" - wyjaśnił Gutka.

"To wyraźny sygnał, że nie jest wam obojętna katedra, że nie jest wam obojętny kościół św. Marii Magdaleny" - mówił ks. Piotr Mikołajczak, proboszcz parafii polskokatolickiej pw. św. Marii Magdaleny, dziękując za zwrot zaginionych dzieł sztuki.

Elżbieta Rogowska z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego podkreśliła, że "odzyskiwanie putt trwało 13 lat". Podziękowała wszystkim osobom zaangażowanym w odzyskanie dzieł sztuki. W imieniu ministra kultury wręczyła dyplom Arkadiuszowi Gutce, "który wielokrotnie dostarczył do ministerstwa informacje, które pozwalały rzucić nowe światło na tę sprawę".

Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu podkreślił, że rzeźby wracają "do pierwotnego kontekstu, do miejsca, dla którego zostały stworzone".

"Takie wypadki tak naprawdę mają nieczęsto okazję zaistnieć. Tu znajduje się również bardzo cenny depozyt Muzeum Narodowego we Wrocławiu, wszak 33 zabytki rzeźby kamiennej, XVI-XVIII wiecznej, sepulkralnej. Ale też chrzcielnice, detale architektoniczne. One tworzą wyposażenie, wystrój tej świątyni. To pozwoliło nam, aby podjąć tę decyzję, iż te aniołki właśnie tu, w miejscu, dla którego zostały stworzone, będą się prezentowały najwspanialej, najwartościowiej" - mówił dyrektor Piotr Oszczanowski.

Reklama

Kościół pw. św. Marii Magdaleny znajduje się nieopodal wrocławskiego rynku. To jedna z najbardziej charakterystycznych świątyń Wrocławia, turyści odwiedzają ją głównie ze względu na znajdujący się między dwiema wieżami Most Pokutnic. (PAP)

autor: Michał Torz

mt/ pat/

2023-11-09 18:04

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław – Dom Edyty Stein

Niedziela wrocławska 41/2016, str. 1

[ TEMATY ]

Wrocław

Edyta Stein

Tomasz Lewandowski

Dom św. Edyty Stein we Wrocławiu

Dom św. Edyty Stein we Wrocławiu
W październiku mija 125. rocznica urodzin współpatronki Europy Edyty Stein. We Wrocławiu – jak sądzę – osoby niedocenianej i zapomnianej. Tymczasem opowieść o wrocławskim okresie życia Edyty Stein, począwszy od narodzin aż po studia na Uniwersytecie Wrocławskim, jest niezwykle bogata. Weźmy matkę Edyty – Augustę. To po niej przyszła patronka Europy odziedziczyła cechy, które zdecydowały o jej życiu – upór, konsekwencję, pracowitość, zaufanie, poszanowanie ludzkiej wolności, a nade wszystko wiarę. Te cechy uwidoczniły się, kiedy Augusta – dotąd opiekująca się gromadką dzieci – po śmierci męża postanawia wbrew radom rodziny przejąć zadłużone przedsiębiorstwo. Kolejne lata pokazują heroiczną walkę Augusty o materialny byt rodziny, pokazują częste zmiany wynajmowanych czynszowych mieszkań. Z ul. Dubois wdowa z dziećmi przeniosła się na ul. Kurkową, a potem na Myśliwską, Henryka Pobożnego i Roosevelta, aby ostatecznie po wielu latach osiąść w zakupionej kamienicy przy ul. Nowowiejskiej.
CZYTAJ DALEJ

Nitras: nic nie mówiłem o opiłowywaniu katolików. Internauci weryfikują

2025-05-06 09:58

[ TEMATY ]

minister

opiłowywanie katolików

Sławomir Nitras

Koalicja Obywatelska

Minister Sportu i Turystyki/Radio Zet/TVP Info

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o opiłowywaniu katolików

Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.

Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
CZYTAJ DALEJ

Medycy uczcili pamięć zamordowanego lekarza Tomasza Soleckiego

2025-05-06 20:31

[ TEMATY ]

pamięć

lekarz

PAP/Art Service

We wtorek w południe medycy w całej Polsce uczcili pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego i wyrazili sprzeciw wobec agresji. Przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie pracował lekarz, setki pracowników zgromadziło się na minutę ciszy; zawyły syreny karetek.

Pracownicy ochrony zdrowia obchodzą we wtorek ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. W południe medycy wielu placówek medycznych w Polsce wyszli przed swoje miejsca pracy, aby uczcić pamięć zamordowanego w ub. tygodniu Tomasza Soleckiego, ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję