Nic nie zastąpi rodziny w opiece nad jej najstarszym pokoleniem. W obliczu szybkich zmian demograficznych potrzebne są też rozwiązania instytucjonalne, które wesprą dzieci w opiece nad starszymi rodzicami. Niebagatelna w tym jest rola Kościoła, posiadającego wiele sprawdzonych metod w tej dziedzinie
W związku z wydłużaniem się ludzkiego życia i równoczesnym spadkiem liczby urodzeń proporcje między liczebnością pokolenia dziadków i wnuków będą wyraźnie ulegać zmianie na korzyść najstarszego pokolenia. Bardzo prosto i równocześnie wyraziście charakteryzuje te zmiany „wskaźnik potencjalnego wsparcia”, który z grubsza można interpretować jako liczbę dorosłych dzieci i wnuków (osób w wieku od 15 do 64 lat) przypadających na osobę z generacji „dziadków” (osoby w wieku 65 i więcej lat). W Polsce ten wskaźnik w 1950 r. wynosił 12 osób, w 2008 r. - prawie 5 osób, według prognozy - w 2035 r. będzie niższy niż 3 osoby. Oznacza to, że w starzejącej się populacji zmniejszać się będą zasoby nieformalnej opieki nad osobami starszymi, zarówno materialnej, jak i niematerialnej, realizowanej dotychczas głównie w rodzinie. W konsekwencji oznacza to konieczność rozbudowy stosownego instytucjonalnego systemu opieki w przyszłości, co oczywiście ma wymiar ekonomiczny. Ta zmiana relacji liczbowych między generacjami ma również społeczny i psychologiczny wymiar związany z ograniczeniem „gęstości” sieci kontaktów rodzinnych i w efekcie zmianą modelu i funkcji rodziny.
Innym czynnikiem, charakteryzującym obserwowane i przewidywane zmiany struktury wieku ludności, który uwzględnia gwałtowny przyrost liczby osób najstarszych (powyżej 80 lat), może być „wskaźnik opieki nad rodzicami”. Informuje on, ile osób w sędziwym wieku (80+) przypada na 100 osób w najstarszych rocznikach wieku produkcyjnego (50-59/64). Wskaźnik ten w Polsce w 2008 r. wyniósł 12,3, według prognozy - w 2035 r. wyniesie 26 osób, a więc dwukrotnie więcej niż obecnie. Jest to kolejne potwierdzenie radykalnej zmiany liczbowych relacji między pokoleniami. Warto zwrócić uwagę na szczególną sytuację najstarszych pracujących osób, które niekiedy nazywane są „sandwich generation”. Wyraża to ich „ściśnięcie” między obowiązkami zawodowymi i obowiązkami opiekuńczymi wobec rodziców w zaawansowanym wieku oraz w pewnych przypadkach koniecznością wsparcia własnych dzieci. Jak wynika z prognoz, skala zjawiska „sandwich generation” będzie coraz większa.
Prof. Janina Jóźwiak i prof. Irena E. Kotowska, Szkoła Główna Handlowa, „Przewidywane zmiany liczby i struktury wieku ludności w Polsce do 2035 r. i ich skutki ekonomiczne” w: „Problemy demograficzne Polski i ich skutki ekonomiczne. Raport z pierwszego posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju”, Warszawa 2010.
Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.
Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.
Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.
Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej
2025-05-12 22:24
Alina Ziętek-Salwik
Alina Ziętek-Salwik
Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej
Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.
Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.