Reklama

Biografia Sługi Bożego Ks. Władysława Findysza

Obrońca ładu moralnego (8)

Niedziela rzeszowska 47/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

b) Wygnanie i powrót

Na pierwszych latach proboszczowskiego posługiwania ks. Findysza cieniem położyły się warunki okupacyjne. Obfitowały one bowiem w wiele zewnętrznych trudności, ograniczeń i niebezpieczeństw, które bardzo często minimalizowały skuteczność duszpasterstwa. Mimo to ks. Findysz starał się realizować podstawowe formy pracy parafialnej. Chciał w ten sposób, choć w części, zaspokoić potrzeby duchowe parafian. Niestety, najgorszy okres był jeszcze przed nimi. Sytuacja zewnętrzna bowiem zaczęła się szybko zmieniać na niekorzyść Niemców. Zwycięskie wojska koalicji antyhitlerowskiej sukcesywnie wyzwalały terytoria podbitych krajów. Wprawdzie faszyści stawiali jeszcze zacięty opór, to jednak ich porażka była już bardzo blisko. Wydarzenia te z jednej strony dawały nadzieję zniewolonej ludności, ale z drugiej - dostarczyły jej wiele cierpienia. Ostateczne zwycięstwo wymagało bowiem wielu ofiar.
Bolesne doświadczenia ostatnich miesięcy wojny dotknęły również mieszkańców Podkarpacia, w tym także Żmigrodczyzny. Rozpoczęły się one we wrześniu 1944 r. wraz z nadejściem wojsk radzieckich. Chcąc powstrzymać ich ofensywę, Niemcy stworzyli silną linię obronną w okolicach Dukli, którą nazywano popularnie "Karpatenfastung" (twierdzą karpacką). Rozegrała się tam słynna bitwa o Przełęcz Dukielską, zwycięska dla armii radzieckiej. Okupiona była ona jednak ogromnymi stratami. Toteż ofensywa radziecka na tym terenie na kilka miesięcy zatrzymała się na linii: Łubienko - Nienaszów - Makowiska - Głojsce. Te wojenne wydarzenia odbiły się tragicznie na dziejach okolicznych miejscowości oraz na losach ich mieszkańców. W wielu wypadkach zostały one bardzo zniszczone, a ludność skazana na tułaczkę. Przykładem tego mogą być między innymi wojenne dzieje Żmigrodu Nowego.
Począwszy od 11 września 1944 r. Rosjanie prowadzili systematyczny ostrzał artyleryjski pozycji niemieckich, zlokalizowanych nieopodal Żmigrodu Nowego. Bombardowali również zabudowania żmigrodzkie. W czasie jednego z najsilniejszych bombardowań, przeprowadzonego 12 i 13 września, zniszczona została większość budynków tej miejscowości. Mieszkańcy obawiając się o życie, schronili się w ocalałych piwnicach. Tam, w bardzo prymitywnych warunkach, wegetowali przez kilka tygodni.
Mimo realnego zagrożenia proboszcz ks. Władysław Findysz z pomocą wikariusza ks. Andrzeja Szczurka starał się prowadzić zwyczajną posługę duszpasterską. Początkowo sprawował ją w kościele, a później w prowizorycznej kaplicy, urządzonej na plebanii. Ks. Findysz każdy dzień rozpoczynał Mszą św., odprawianą zwykle we wczesnych godzinach rannych zanim rozpoczynał się ostrzał artyleryjski. Jego posługa była w tym czasie niezwykle potrzebna. Wierni lLicznie przystępowali więc do spowiedzi i Komunii św. Nie można było też urządzać zwyczajnych pogrzebów, gdyż groziło to wielkim niebezpieczeństwem. Toteż osoby zmarłe bądź zabite grzebano zazwyczaj w obrębie posesji.
Jeszcze trudniejsze chwile dla znacznej części parafian żmigrodzkich rozpoczęły się 1 października 1944 r., gdy Niemcy nakazali im opuścić swe domy. Przesiedlono ich wówczas w okolice Biecza i Gorlic. Ogółem na wygnaniu było 3 146 parafian żmigrodzkich. Ich niedolę dzielił również ks. Findysz. Po krótkim pobycie w Samoklęskach i Bieczu, na dłużej zamieszkał gościnnie na wikarówce w Święcanach. Przebywał tam od 3 października 1944 do 23 stycznia 1945 r., pomagając miejscowym duszpasterzom w pracy parafialnej.
Po przejściu frontu, 23 stycznia 1945 r., ks. Findysz wrócił do parafii. Zastał tam ogromne spustoszenie. Niemal wszystkie obiekty, w tym plebania i kościół były splądrowane; większość budynków była częściowo bądź całkowicie zniszczona. O wiele gorsze od strat materialnych było jednak spustoszenie moralne. Ludzie bowiem miast pomagać sobie w ogólnej biedzie rozpoczęli zwyczajną walkę o byt. Zwyciężał w niej ten kto silniejszy, sprytniejszy i bardziej bezwzględny. Ks. Findysz bolał nad zbyt częstym łamaniem zasad chrześcijańskich. Dał temu wyraz na kartach Kroniki Parafialnej. Pisał tam m. in. "Naród dziwnie zdziczał, kradzież na porządku dziennym, spowiedzi bardzo mało, chociaż na nabożeństwach stosunkowo dużo ludzi".
Chcąc dobrze wypełnić swoją misję, proboszcz musiał zaradzić tej trudnej sytuacji materialnej i nędzy moralnej. Zadbał więc nie tylko o remont obiektów parafialnych, ale przede wszystkim zajął się odnową religijną parafian. Na ambonie i w konfesjonale upominał grzeszących i nawoływał ich do porzucenia drogi grzechu. Z czasem jego apele zaczęły przynosić pozytywne skutki. Wraz z odnową moralną prowadził także przy pomocy Caritas ożywioną działalność charytatywną. Realizował ją w oparciu o środki pochodzące z funduszu diecezjalnego i z kwesty przeprowadzonej w bogatszych dekanatach. Na tym jednak nie kończyły się jego ówczesne obowiązki. Zadbał bowiem, pod nieobecność władz cywilnych, o zorganizowanie podstawowych form życia publicznego, m. in. wydał szereg zarządzeń dotyczących grzebania ciał poległych oraz ekshumacji pochowanych w prowizorycznych mogiłach. Ta różnorodna aktywność ks. Findysza w dużym stopniu pomogła w normalizacji warunków życia w Nowym Żmigrodzie.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczynamy nowennę w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Życie na popękanym fundamencie

2025-04-29 08:01

Niedziela Ogólnopolska 18/2025, str. 27

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Moim zdaniem

Archiwum TK Niedziela

Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.

Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki ws. kawalerki w Gdańsku: zdecydowałem o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne

2025-05-07 15:40

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Szymon Pulcyn

Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".

Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję