Dr Przybysz zachęcała uczestników szkolenia do obecności w sieci, aby pokazywać piękny obraz Kościoła, aby ludzie, będący na zewnątrz, mogli towarzyszyć pątnikom, i być pielgrzymami duchowymi. - Wszystko po to, abyśmy przebijali ten szklany sufit tych algorytmów w mediach społecznościowych, aby też dobre informacje przebijały się w sieci - wskazywała dr Przybysz.
- Cel jest jeden, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o naszych rekolekcjach w drodze, aby pokazać piękno młodego pielgrzymującego Kościół. Mówimy o wspólnocie liczącej ponad 5 tys. osób. I właśnie takie szkolenie służy promocji tego dzieła. Chcemy przy okazji dotrzeć do młodych ludzi i młodych małżeństw - dodał dyrektor pielgrzymki ks. Krzysztof Bochniak.
Jedną z organizatorek szkolenia była Milena Sowa. - Przekonaliśmy się, że naszym Facebookiem czy Instagramem rządzą jednak algorytmy, że nie tylko zdjęcie jest ważne, ale także opis, czy nagłówek. Ważne są również emotikony. Jeśli mamy lajkować warto również używać serduszek - powiedziała Milena Sowa.
Zajęcia prowadził też Paweł Kudas, montażysta, operator i fotograf.
Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele
Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.
Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ