Spotkanie w Dębowcu przyciąga młodych z całego świata: z Ukrainy, Białorusi, Czech, Słowacji, Belgii, Szwajcarii, no i przede wszystkim z Polski. Jak mówi ks. Maciej Kucharzyk MS - jeden z głównych organizatorów tych sześciu wakacyjnych dni - jest to czas młodości, radości, miłości i głębokiego ducha. Świetni konferencjoniści: księża, siostry i osoby świeckie, używając języka młodości - w sposób niezwykle przystępny i atrakcyjny, przekazują najistotniejsze prawdy, konieczne do dobrego i pięknego życia. - Co wieczór odbywają się koncerty muzyki chrześcijańskiej, na których gościmy całą prawie pierwszą ligę muzyki chrześcijańskiej od wielkich teamów jak „Trzecia Godzina Dnia”, „Gospel Rain”, gdzie kilkadziesiąt mikrofonów ustawionych jest na scenie - po zespoły tradycyjnie mniejsze, często słuchane w radiu i telewizji - mówi ks. Maciej.
Jakie jest główne przesłanie Saletyńskiego Spotkania Młodych? - Nie chodzi o samą muzykę, ale by młodzi mogli również usłyszeć między utworami świadectwo wiary także od ludzi, którzy są znani i podziwiani. Dlaczego śpiewają o Bogu, jak z nim żyją na co dzień - podkreśla ks. Kucharzyk. - Podczas spotkania codziennie modlimy się - dodaje. Jest także Eucharystia z dobrym słowem, bo często młodzi przyjeżdżają z takich miejsc, gdzie Słowo Boże w niedzielę do nich nie dociera. Dlatego w Dębowcu dba się o to, by Ci, którzy mówią do młodych, mówili ich językiem. Świetnym sprzężeniem zwrotnym są także spotkania w grupach - 30-osobowych teamach - w których młodzi ludzie dzielą się wiarą między sobą. - Jedni są bardziej aktywni, inni słuchają, ale potem się przełamują - mówi ks. Maciej. - Daje im to błogosławione owoce potem, bo widzą, że wiara jest czymś, co z nas wychodzi i można o tym świadczyć. Czy warto tam być? Spróbujcie sami!
Pomóż w rozwoju naszego portalu