Reklama

Aspekty

Centrum Duchowości Maryjnej

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 37/2013, str. 6

[ TEMATY ]

duchowość

Maryja

Ks. Adrian Put

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: - Od niedawna w naszej diecezji istnieje Centrum Duchowości Maryjnej. Czemu służy owo centrum i gdzie ma swoją siedzibę?

Reklama

KS. DR ZBIGNIEW CIESZKOWSKI: - Centrum zostało powołane w wyniku potrzeby wyrażanej od jakiegoś czasu przez kustosza ks. kan. Józefa Tomiaka i pracujących tutaj duszpasterzy. To potrzeba dalszego rozwijania, pogłębiania i szerzenia duchowości maryjnej w kontekście całego życia chrześcijańskiego i kościelnego. Zostało ono powołane dekretem biskupa diecezjalnego Stefana Regmunta 15 sierpnia 2013 r. Siedzibą centrum jest sanktuarium maryjne w Rokitnie, a samo centrum działa na terenie całej naszej diecezji. Głównym celem i podstawowym zadaniem jest ożywianie i animowanie pobożności maryjnej, a szczególnie propagowanie kultu Matki Bożej Rokitniańskiej. Jest to zupełnie nowa rzeczywistość, choć ma ona służyć sprawie, która w Rokitnie jest od bardzo dawna.
Centrum osadzone w rzeczywistości kościelnej musi bazować na Chrystusie, który jest źródłem duchowości chrześcijańskiej, na Maryi, która jest najdoskonalszym wzorem duchowości chrześcijańskiej i na świętych, którzy są żywym przykładem realizacji duchowości w konkretnym miejscu i czasie. Tak też - jak ufam - będzie i w tym przypadku.
Ksiądz Biskup odpowiedział przychylnie na tę inicjatywę. Centrum jest ciągle rodzącą się inicjatywą. Mam nadzieję, że będzie dobrze służyło pielgrzymom przybywającym do Rokitna.

- Rokitniańskie sanktuarium ciągle się rozwija i przyciąga rzesze pielgrzymów. Jak w praktyce ma wyglądać działalność centrum?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Centrum ma zbierać dotychczasowe doświadczenia i bogactwo duchowości maryjnej, które tu, w Rokitnie, już przecież istniały i istnieją. Centrum jest owocem tego, co już tutaj się działo i co się dokonało. Nie można powiedzieć, że duchowość maryjna dopiero się w Rokitnie rozpoczyna wraz z zaistnieniem centrum.
Szczegółowymi zadaniami centrum będą: refleksja teologiczna nad pobożnością maryjną, działalność edukacyjna i wydawnicza oraz pogłębianie duchowych praktyk religijnych wiernych. Ważnym założeniem centrum jest także współpraca z zagranicznymi i krajowymi ośrodkami pobożności maryjnej, organizowanie sympozjów o charakterze duszpasterskim, prowadzenie konferencji i katechez dla pielgrzymów, animowanie modlitwy, propagowanie literatury religijnej i wiedzy mariologicznej.
Centrum nie jest dziełem jednej osoby. Obok dyrektora Centrum Ksiądz Biskup ustanowił Radę Centrum. Rada ma składać się z kapłanów, którzy będą odpowiadali na konkretne potrzeby stojące przed samym centrum.
Ufam, że przy centrum będą gromadzili się również kapłani i świeccy, którzy będą wspierali jego działalność i pomagali szerzyć kult Matki Bożej, a także będą odpowiadać na aktualne wyzwania duchowości chrześcijańskiej i pobożności maryjnej.

- Matka Boża w Rokitnie nazywana jest przez nas, wierzących, Królową Orła Białego, Hetmanką Żołnierza Polskiego czy też Panią Cierpliwie Słuchającą. Jakie jest główne przesłanie naszego sanktuarium?

- To przesłanie wynika przede wszystkim ze sceny Nawiedzenia św. Elżbiety. My przychodzimy do Matki Bożej. Jednak w dużej mierze to Ona nas do siebie przyprowadza. Przyprowadza nas do siebie nie po to, by zatrzymać przy sobie, ale nadto, by doprowadzić nas do Chrystusa. Widać to wyraźnie w scenie ewangelicznej w Kanie Galilejskiej „Uczyńcie wszystko, co wam powie mój Syn”. W jakimś sensie także Chrystus daje nam przystęp do swojej Matki - pokazuje to wyraźnie testament z krzyża „Oto Matka twoja”. Sanktuarium jest szczególną przestrzenią zarówno naszego duchowego spotkania z Chrystusem i Maryją, jak i naszego wspólnotowego spotkania w Chrystusie przez Maryję.

- Bp Stefan Regmunt powołał Księdza na dyrektora tworzonego centrum. Jak wyglądała Księdza kapłańska maryjna droga, zanim objął tę funkcję?

Reklama

- Wychowałem się niedaleko stąd, w pobliskim Trzebiszewie. Moja mama, która przybyła tu po wojnie, miała ten zaszczyt, że w 1946 r. wraz z innymi swoimi koleżankami niosła obraz Matki Bożej Rokitniańskiej w pielgrzymce do Gorzowa, gdzie administrator naszej diecezji ks. Edmund Nowicki zawierzył administrację Niepokalanemu Sercu Maryi. Mama każdego roku pielgrzymowała do Rokitna na odpust 15 sierpnia. Nie była na nim tylko raz - w roku swojej śmierci. To ona zaszczepiła we mnie pobożność maryjną. Pielgrzymowaliśmy do Rokitna razem każdego roku. Bywałem tu jako dziecko, później jako kleryk i kapłan. Kilkanaście lat prowadziłem w Rokitnie oazy rodzin. Rokitno jest mi bardzo bliskie.

- Centrum ma mieć także własną siedzibę. Jakie zadania będą podejmowane w tym ośrodku?

- W statucie nadanym przez Biskupa Diecezjalnego widnieją określone zadania, które domagają się konkretnych działań materialnych i odpowiedniej bazy. Centrum ma prowadzić bibliotekę naukową, archiwum i centrum informacji, a także przygotowywać pomoce duszpastersko-katechetyczne i projekty rekolekcji. Myślę o tym miejscu także jako o miejscu spotkań dla kapłanów i świeckich. Wierzę, że wiele inicjatyw podejmowanych przez centrum będzie miało swoje oparcie właśnie w przygotowywanej bazie. To wszystko, by pielgrzymi przybywający do Matki Bożej do Rokitna mogli jeszcze bardziej ukształtować i pogłębić swoją duchowość chrześcijańską - w tym maryjną. Warto również dodać, że bardzo niewiele sanktuariów maryjnych w Polsce może się poszczycić posiadaniem takiej placówki, co wcale nie oznacza, że nie kształtują i one zrębów maryjnej duchowości w wiernych, którzy je nawiedzają.

2013-09-11 15:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Carlo Acutis, przyszły błogosławiony nastolatek: Eucharystia to moja autostrada do nieba

W centrum duchowości Carla Acutis, nastolatka który w październiku ma być ogłoszony błogosławionym, było codzienne spotkanie z Panem w Eucharystii, która dla niego „była Jezusem realnie obecnym na świecie, tak jak w czasach apostołów uczniowie mogli oglądać Jego, Człowieka z krwi i kości, kiedy przechodził ulicami Jerozolimy”.

Często mawiał: „Eucharystia to moja autostrada do nieba!”. I powiedzenie to stanowi syntezę jego duchowości i trzon jego egzystencji przeżywanej w przyjaźni z Bogiem. Kiedy Carlo był jeszcze bardzo mały, mama podarowała mu pluszowego baranka o białym runie. To był jego pierwszy prezent. Chłopiec często się nim bawił i bardzo dbał o tę swoją zabawkę. Wydaje się, że ten baranek symbolizuje wielkie nabożeństwo do Jezusa Eucharystycznego.
CZYTAJ DALEJ

Dziś mamy do czynienia z konfliktem pomiędzy Jezusem a religijnymi autorytetami

2025-01-14 13:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Mk 7, 1-13.

Wtorek, 11 lutego. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes
CZYTAJ DALEJ

Rób to co robisz – tylko z Jezusem

2025-02-12 09:00

archiwum prywatne

Przebywających na rekolekcjach Wspólnoty Przymierza Rodzin MAMRE w Albertowie (arch. Częstochowska) w niedzielę 9. lutego odwiedził ks. bp Maciej Małyga – biskup pomocniczy Archidiecezji Wrocławskiej. Podczas pobytu sprawował Eucharystię w intencji uczestników rekolekcji, wygłosił Słowo Boże oraz spotkał się na agapie z członkami wspólnoty z Archidiecezji Wrocławskiej.

Podczas homilii bp Małyga nawiązał do historii trzech biblijnych postaci, które pojawiły się podczas niedzielnej Liturgii Słowa: Izajasza, św. Pawła i św. Piotra. - Czas rekolekcji to zawsze coś szczególnego. Bóg działa, ale nasza przemiana to jest droga. Święty Piotr najpierw był na brzegu, potem nieco od niego odbił a dopiero na końcu Jezus powiedział „Wypłyń na głębię” – podkreślił kaznodzieja i przedstawił także schemat działania Boga, który również jest odwzorowany w naszym życiu. - Bóg wchodzi w naszą codzienność. Od Piotra Jezus nie chce niczego co przekraczałoby jego siły i umiejętności. Ma robić dalej to co umie, choć w innych okolicznościach. Tego chce od nas Bóg: by być dalej sobą. Ale być sobą takim jakim on ode mnie chce. Podobnie Paweł – dalej miał być gorliwy w głoszeniu Słowa Bożego, ale już nie przeciw Chrystusowi ale z Nim”. Wrocławski biskup pomocniczy podkreślił dalej, że kolejnym krokiem jest zaufanie. -Zarówno w życiu Piotra jak i w naszym to nie jest jednorazowa decyzja, tylko powtarzamy to bardzo często. Gdy Piotr zaufał i posłuchał Słowa – połów okazał się niezwykle obfity. To jest też cecha uczennic i uczniów Chrystusa – „życie w obfitości”. W końcu niezwykle ważnym w życiu wiary jest to co Piotr wyraził w słowach „jestem człowiekiem grzesznym”, Izajasz mówi „jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł nazywa się „ostatnim, niegodnym nazwy apostoła”. W świetle Jezusa widzę swój grzech i każdą ścieżkę, która prowadzi mnie do grzechu”. Na zakończenie homilii bp Maciej Małyga podkreślił, że ostatnim aspektem nawrócenia jest ponownie powołanie bohaterów niedzielnej Liturgii Słowa, ale na jeszcze wyższym poziomie. -Na przykładzie św. Piotra widzimy, że Jezus ponownie powołuje go do tego co już robił, ale na jeszcze wyższym poziomie. „Odtąd ludzi będziesz łowił”. To co robisz – rób dalej, ale w zgodzie z łaską.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję