Reklama

Konieczna obrona niezależnych ekspertów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nagonka, jaką urządzono na ekspertów Zespołu Parlamentarnego, który pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza bada przyczyny smoleńskiej tragedii, jest niesłychanym wprost skandalem. Wybitnych naukowców o niezaprzeczalnym dorobku naukowym i uznaniu w środowisku przedstawia się jako osoby niekompetentne, których udział w badaniu okoliczności katastrofy jest nieporozumieniem.

Z kolei w roli autorytetów obsadzono członków rządowej komisji, którzy od wielu miesięcy wspólnie z rządowymi propagandzistami lansują teorię, zgodnie z którą smoleńskiej tragedii winni są polscy piloci. Towarzyszy przy tym nieustanny atak zarówno członków komisji rządowej, jak i polityków PO i przychylnych im mediów na wszystkich, którzy chcą dojść do prawdy o smoleńskiej tragedii lub choćby tylko zadają niewygodne dla rządu pytania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szefujący rządowej komisji dr Janusz Lasek z pozycji wszechwiedzącego autorytetu poucza, napomina i atakuje tych, którzy - wbrew całkowitej bierności rządu i prokuratury - postanowili okoliczności śmierci Prezydenta RP i towarzyszącej mu delegacji wyjaśnić bez względu na to, jak brutalna i szokująca będzie prawda.

Reklama

Nie znam kwalifikacji pana Laska, ale nie będę używał jego metody i nie będę twierdził, że jest szalony i niekompetentny. Twierdzę natomiast, że służy złej sprawie - fałszowaniu rzeczywistości w sprawie dla naszej Ojczyzny fundamentalnej, której wyjaśnienie ma dla naszego państwa znaczenie absolutnie pierwszoplanowe.

W przeciwieństwie do pana Laska byłem na miejscu katastrofy smoleńskiej, widziałem dymiące szczątki samolotu i przerażający obraz zniszczeń. Dlatego mogę powiedzieć, że to, co opowiadają pan Lasek i jego koledzy z rządowej komisji, ma z rzeczywistością bardzo niewielki związek.

W przeciwieństwie do pana Laska skorzystałem z zaproszenia prof. Biniendy, którego wspólnie z o. Zbigniewem, dyrektorem Radia Maryja w Chicago, odwiedziliśmy w kwietniu br. na Uniwersytecie w Akron. Na własne oczy widziałem jedno z najnowocześniejszych na świecie laboratoriów, z którego korzysta m.in. NASA i rząd Stanów Zjednoczonych. Wszystkim polecam relację z tej wizyty, którą możemy zobaczyć dzięki Telewizji Trwam, jedynej ogólnopolskiej telewizji, która tam, na miejscu, nagrała i zrealizowała godzinny materiał filmowy: www.youtube.com/watch?v=v3y-qgtugSM i www.youtube.com/watch?v=yIRy1TlhoeM. Jeśli więc rządowi propagandziści spod znaku „Gazety Wyborczej” dezawuują prof. Biniendę, to właśnie dlatego, że jest wybitnym ekspertem, a jego praca przybliża nas do poznania prawdy o smoleńskiej tragedii.

Musimy być tego świadomi i przygotowani na to, że im bliżej będziemy - dzięki niezależnym ekspertom - pokazania Polakom, co naprawdę stało się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku, tym bardziej będziemy atakowani i pomawiani. Naszą odpowiedzią na te ataki powinna być jeszcze większa determinacja i wytrwałość w dążeniu do prawdy. Jesteśmy to winni śp. Panu Prezydentowi, bez względu na koszty i konsekwencje, jakie się z tym wiążą. To jest nasz święty obowiązek.

2013-10-22 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orędowniczka muzyków

Jest jedną z najsłynniejszych świętych Kościoła rzymskiego. Tradycja przypisuje jej umiejętność gry na organach, z tej racji patronuje muzyce kościelnej.

Mimo że św. Cecylia jest tak bardzo popularna i czczona, wiemy o niej niewiele. Przesłanki historyczne na jej temat są nader skąpe – podobnie jak w przypadku wielu innych męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa – przez co trudno oddzielić fakty historyczne od legendy. Z opisu jej męczeństwa wiemy, że św. Cecylia urodziła się na początku III stulecia w dobrze sytuowanej rodzinie rzymskich patrycjuszy. Ponoć była zachwycająco piękną dziewczyną, mimo to złożyła śluby czystości. Nie złamała ich, choć rodzice zmusili ją do małżeństwa z poganinem Walerianem. Nie tylko ustrzegła swojej cnoty, ale także zdołała pozyskać dla Chrystusa swojego małżonka i jego brata.
CZYTAJ DALEJ

Uwaga na brudną kampanię

2024-11-23 08:21

[ TEMATY ]

kampania

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Andrzej Duda hailował na swojej konwencji wyborczej?” – takie nagłówki mogą co niektórym kojarzyć się z młodością, a przynajmniej z czasami gdy się było młodszym. Tak, to jedna z pierwszych insynuacji, z jaką musiał się mierzyć przyszły prezydent w kampanii wyborczej już w lutym 2015 roku. Minęło blisko 10 lat, mamy przed nami kolejny wyścig do Pałacu Prezydenckiego i prawdopodobny kandydat Prawa i Sprawiedliwości (gdy piszę tekst oficjalnie nie został jeszcze ogłoszony) spotyka się z takimi samymi oszczerstwami.

Tamto było w oparciu o stopklatkę machającego ludziom na konwencji Andrzeja Dudy z małżonką, to nowe zaś kłamstwo, które od wczoraj tajemniczo zaczęło krążyć po sieci – przypisuje dr Karola Nawrockiego do fotografii, na której jest ktoś całkowicie inny.
CZYTAJ DALEJ

Propozycja na filmowy małżeński wieczór

2024-11-23 09:11

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

„Czasem trzeba odpuścić” – któż z nas nie powtarzał sobie takiego hasła, kiedy zwyczajnie, po ludzku wiedział, że już nie da rady albo ma dość? Film o tym samym tytule to zaproszenie do wzięcia udziału w podróży, która na nowo ustawia nas na właściwe tory. Kino drogi, które chce nas skonfrontować, z naszą hierarchią wartości, czy relacjami z najbliższymi.

Ile czasu nieraz straciliśmy na tym, aby znaleźć dobry, interesujący, wartościowy film; kilkanaście czy kilkadziesiąt minut. Spieszymy z propozycją oraz krótką recenzją. Kto wie, może w tym serwisie będzie to już regularna publikacja?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję