Reklama

Wiadomości

Warszawa: Hutnicy protestowali m.in. przeciw Zielonemu Ładowi i cenom energii

Rewizji Zielonego Ładu, ochrony europejskiego rynku przed zagraniczną stalą i stałej ceny energii dla przemysłu energochłonnego domagali się hutnicy, którzy w środę protestowali w Warszawie.

2025-05-22 07:38

[ TEMATY ]

protest

PAP/Marcin Obara

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Protest, w którym udział wzięli przedstawiciele sześciu związków zawodowych w polskim hutnictwie, m.in. "Solidarności", Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i WZZ "Sierpień 80" rozpoczął się ok. godz. 12 przed Sejmem w Warszawie. Stamtąd hutnicy przeszli przed kancelarię premiera.

Hutnicy obawiają się m.in. zwolnień pracowników i likwidacji miejsc pracy w przemyśle stalowym, spowodowanych wysokimi cenami energii. "Wysokość cen energii doprowadza do likwidacji miejsc pracy, 1200 straciliśmy od grudnia 2023 do tej pory (...) Jako związkowcy (...) nie możemy na to pozwolić" - powiedział przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ "Solidarność" Andrzej Karol.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PAP/Marcin Obara

Protestujący domagali się: ustalenia stałej ceny energii elektrycznej dla przemysłu energochłonnego w całej Unii Europejskiej poniżej 60 euro/MWh, rewizji Zielonego Ładu, a zwłaszcza opłat za emisję CO2 (unijnego systemu ETS), ochrony europejskiego rynku przed wyrobami stalowymi spoza UE, przebudowy systemu rekompensat dla przemysłu za wysokie ceny energii oraz zapewnienia dostępności wsadu do polskich hut, głównie przez uporządkowanie rynku obrotu złomem stalowym.

Reklama

Przed Sejm związkowcy przyszli z transparentami, np. "Walczymy o lepsze jutro", "Zielony Ład = Śmierć polskiego hutnictwa", "Chcemy pracować, nie głodować” oraz "Transformacja - nie likwidacja". Towarzyszył im dźwięk wuwuzeli, syreny ręcznej i okrzyków, w tym "Gdzie jest Tusk ?". Jak podawali organizatorzy, zgromadzenie liczyło parę tysięcy osób. Apelowali też o spokojną manifestację bez korzystania z urządzeń pirotechnicznych. Przed wyruszeniem pod KPRM protestujący odśpiewali polski hymn i wysłuchali przemówień organizatorów.

PAP/Marcin Obara

Delegacja związkowców złożyła petycję ze swoimi postulatami w kancelarii premiera. Jak powiedział PAP przewodniczący hutniczej "S" petycja dotyczyła spraw, które "cały czas dręczą nie tylko przemysł hutniczy, ale również wszystkie przemysły energochłonne".

"Te postulaty to m.in. osiągnięcie ceny równoważnej dla przemysłu energochłonnego na poziomie ok. 60 euro za MWh, rekompensata cen pośrednich – ceny energii, ceny jakościowej i oczywiście opracowanie planu dla przemysłu hutniczego, który by tworzył jego przyszłość i wskazywał drogę" - wyjaśnił. Przewodniczący hutniczej "S" przekazał, że petycja została przyjęta przez kierowniczkę jednego z departamentów w kancelarii premiera.

Z kolei szef śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz wyjaśnił, że cena energii dla przemysłu na poziomie 60 euro za MWh, oznaczałaby spadek o połowę. Kolorz podkreślił w rozmowie z PAP, że wszystkich pracowników zakładów przemysłu ciężkiego "łączy jeden postulat - +Precz z Zielonym Ładem+". "Na razie te wszystkie grupy zawodowe protestują osobno, ale myślę, że już lada moment wszyscy razem przyjadą do Warszawy" - dodał.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa uwielbienia przeciw profanacji

Niedziela wrocławska 28/2014, str. 1

[ TEMATY ]

protest

Krzysztof Kunert

Długa kolejka po bilety na bluźniercze przedstawienie, a po drugiej stronie 1000 osób wielbiących Boga i wynagradzających za profanację – tak wyglądał piątkowy wieczór przed Teatrem Polskim we Wrocławiu. Niestety, prezentacja „Golgoty Picnic” odbyła się w stolicy Dolnego Śląska. Nie pomogły protesty, petycje – w Poznaniu i Lublinie spektakl odwołano, we Wrocławiu, niestety, nie. Dyrektor Teatru Polskiego Krzysztof Mieszkowski przyznał, że dostał ponad 1000 maili w sprawie odwołania spektaklu, było też mnóstwo telefonów, petycje dolnośląskiej „Solidarności” czy radnych z PIS-u. Nie ugiął się jednak, jak mówi, „przed cenzurą”. Ale czy wolnością artystyczną można tłumaczyć obrażanie uczuć religijnych chrześcijan? Czy katolik może spokojnie pozwalać na obsceniczne i wulgarne wyśmiewanie się z Męki Chrystusa? We Wrocławiu ludzie odpowiedzieli modlitwą. – Nie jesteśmy tutaj przeciwko nikomu, jesteśmy tu, by modlić się i wielbić Chrystusa – mówił do zgromadzonych przed gmachem Teatru Polskiego dominikanin, o. Norbert Oczkowski. – Nie chcemy reagować przemocą, agresją, ale robić coś odwrotnego niż to, co robi ten spektakl. Spektakl obraża Chrystusa, my chcemy Chrystusa uwielbiać – podkreślał dominikanin. Zgromadzeni modlili się Różańcem oraz Litanią do Serca Pana Jezusa, śpiewali pieśni. Wśród nich byli m.in. ewangelizatorzy z niebieskimi parasolkami, rodziny z dziećmi, wspólnoty charyzmatyczne czy Młodzież Wszechpolska. Przed teatrem modliła się także Maria Zawartko, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Wrocławia. – Módlmy się za ministerstwo kultury, módlmy się za ministra i urząd marszałkowski, prośmy Pana Boga za dyrektora Teatru Polskiego – apelował do zebranych lider wspólnoty Hallelu Jah, Tomasz Piechnik.– Prośmy, niech wszystkie wrocławskie teatry, kina, wszystkie miejsca publiczne będą Bożymi miejscami. W sprawie głos zabrał także abp Józef Kupny. – Ksiądz arcybiskup podkreśla, że odwoływanie się do wolności, jako racji uzasadniającej obrażanie uczuć religijnych kogokolwiek, nie powinno mieć miejsca – mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik metropolity, dodając, że hierarcha rozumie, iż wśród znacznej części społeczeństwa prezentacja spektaklu może wzbudzać niepokój oraz że z uznaniem przyjmuje, iż reakcją środowisk katolickich w archidiecezji wrocławskiej jest modlitwa w intencji osób zaangażowanych w promocję „Golgoty Picnic”. – Sam Jezus modlił się za swoich prześladowców. Modlitwa nigdy nie jest przeciwko komuś. Jest dla kogoś. To nie jest forma protestu. To wyraz troski o zbawienie osób, które w naszym odczuciu popełniają grzech – zaznacza ks. Kowalski.
CZYTAJ DALEJ

Farmaceuta oddaje licencję, aby uniknąć wydawania „pigułki dzień po”

2025-05-22 08:43

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.

Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .
CZYTAJ DALEJ

Gdzie mieszka Papież? Rezydencje Biskupów Rzymu na przestrzeni wieków

2025-05-23 07:36

[ TEMATY ]

papież

Papież Leon XIV

Vatican Media

Pałac Apostolski

Pałac Apostolski

11 maja Ojciec Święty XIV symbolicznie otworzył zamknięty po śmierci Franciszka apartament papieski w Pałacu Apostolskim. Ale to niejedyna rezydencja Ojca Świętego. Miejsca, w których mieszkali Biskupi Rzymu zmieniały się na przestrzeni wieków wraz z dziejami Kościoła i Europy.

Najbardziej znana papieska rezydencja to budynek zwany też Świętym Pałacem lub Pałacem Sykstusa V, gdyż to za jego pontyfikatu, pod koniec XVI wieku, rozpoczęto jego budowę. Na jego ostatnim piętrze znajdują się papieskie apartamenty. Jest to tradycyjna rezydencją papieży od Piusa IX do Benedykta XVI, począwszy od 1870 roku. Z tym zwyczajem zerwał Papież Franciszek, po wyborze przeprowadzając się do Domu św. Marty. Po podpisaniu traktatów laterańskich w 1929 roku papież oficjalnie rezyduje na terytorium suwerennego Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję