Podczas audiencji generalnej 20 maja br. papież Franciszek poświęcił swoją katechezę roli wychowawczej rodziców. Zaznaczył, że dobre wychowanie w rodzinie jest podstawą humanizmu. Stanowczo przeciwstawił się próbom wykluczania rodziców z wychowania swoich dzieci. – Nadszedł czas, aby ojcowie i matki powrócili ze swego „wygnania” i w pełni podjęli swoją rolę edukacyjną – stwierdził Franciszek.Zauważył, że rodzicom zmuszonym do intensywnej pracy trudno dziś wychowywać dzieci, a jeszcze trudniej wypełniać to zadanie rodzicom żyjącym w separacji. Ponadto najrozmaitsi eksperci oskarżyli rodzinę o wyrządzanie młodym wielu szkód i doszło do konfliktu między rodziną a społeczeństwem, co szczególnie widoczne jest w szkole. Ojciec Święty wskazał, że takie podejście nie jest dobre: nie jest harmonijne ani dialogiczne i zamiast sprzyjać współpracy między rodziną a innymi instytucjami edukacyjnymi, przeciwstawia je sobie. W tej sytuacji zadaniem wspólnot chrześcijańskich jest wspieranie misji wychowawczej rodziny. Papież zauważył, że sam Pan Jezus przeszedł przez edukację domową, i wiele jest wspaniałych przykładów rodziców chrześcijańskich. – Ukazują oni, że dobre wychowanie w rodzinie jest podstawą humanizmu. Jego promieniowanie społeczne jest bogactwem pozwalającym na zrekompensowanie niedostatków, ran, braków ojcostwa czy macierzyństwa, które dotykają dzieci mniej szczęśliwe. To promieniowanie może dokonywać prawdziwych cudów. A w Kościele takie cuda zdarzają się każdego dnia! – stwierdził Franciszek.
Na zakończenie Ojciec Święty życzył rodzinom chrześcijańskim, aby Pan obdarzył je wiarą, wolnością i odwagą, niezbędnymi dla ich misji. – Jeśli wychowanie w rodzinie odnajdzie dumę ze swego protagonizmu, to dla niepewnych rodziców i rozczarowanych dzieci wiele zmieni się na lepsze – stwierdził.
Papież Franciszek mianował pracującego od przeszło 20 lat w USA ks. Witolda Mroziewskiego biskupem pomocniczym diecezji Brooklyn, należącej do metropolii nowojorskiej. Nowy biskup otrzymał stolicę tytularną Walla Walla.
Ks. Mroziewski urodził się w 1966 r. w Augustowie w diecezji łomżyńskiej. Święcenia przyjął w 1991 r. Przez rok był wikariuszem w parafii Kadzidło, a w 1992 r. został wysłany do diecezji Brooklyn w USA, by posługiwać mieszkającym tam Polakom. Uzyskał magisterium (2001 r.) i doktorat (2003 r.) z prawa kanonicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od 2001 r. jest kapłanem diecezji Brooklyn. Ostatnio był proboszczem parafii Świętego Krzyża w Maspeth.
(RV)
Ojciec Święty do Polaków
Prośmy o dobrych rodziców!
Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Dziś w sposób szczególny prosimy Matkę Jezusa i Jego uważną wychowawczynię, aby wszystkie dzieci znalazły w swoich rodzicach pełnych miłości mistrzów i przewodników i by mogły „wzrastać w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi”. Niech Pan błogosławi wam i waszym rodzinom! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Audiencja generalna, 20 maja 2015 r.
(RV)
Papież Franciszek naucza
Duch Święty nad światem
Reklama
Papież Franciszek w homilii podczas Mszy św., którą odprawił w Bazylice św. Piotra w Watykanie 24 maja br. – w uroczystość Zesłania Ducha Świętego – powiedział: – Świat potrzebuje mężczyzn i kobiet nie zamkniętych na Ducha Świętego, lecz Nim napełnionych. Zamknięcie się na Ducha Świętego jest nie tylko brakiem wolności, ale także grzechem. Działa On w wypełnionych Nim ludziach i wspólnotach: prowadzi do całej prawdy, odnawia ziemię oraz obdarza swymi owocami – wyjaśniał Papież. Dzięki Duchowi Świętemu wierzący „już się nie wstydzą, że są uczniami Chrystusa, już nie drżą przed trybunałami ludzkimi”.
(RV)
Abp Zygmunt Zimowski
Priorytet ochrony zdrowia
Inwestycje w ochronę zdrowia powinny mieć charakter priorytetowy, kompleksowy i długofalowy oraz mieć na celu zapewnienie społeczeństwom skutecznej i uniwersalnej opieki zdrowotnej. Mówił o tym na forum odbywającego się w Genewie 68. dorocznego zgromadzenia Światowej Organizacji Zdrowia przewodniczący Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych abp Zygmunt Zimowski, który powrócił niedawno do swoich obowiązków po ciężkiej chorobie. Przypomniał on o nierównościach, jakie dotykają ludzkość w kwestii opieki medycznej. Zwrócił też uwagę na rolę katolickich placówek zdrowia, których na całym świecie działa ponad 100 tys.
(RV)
Z twittera Papieża Franciszka
Bóg zawsze na nas czeka, zawsze nas rozumie, zawsze przebacza.
Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.
Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.
Podziel się cytatem
- Oby po bierzmowaniu wasza wiara nie osłabła i byście nigdy o sobie nie mówili: „jestem wierzący, ale niepraktykujący”! – mówił bp Ireneusz Pękalski do grupy
młodzieży podczas udzielania bierzmowania w parafii Najświętszego
Zbawiciela w Łodzi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.