Reklama

Wiara

Gdzie ten ogień?

Gdy słucham ludzi krytykujących Kościół, księży i religię, zastanawiam się, jak w takiej sytuacji należy postąpić...

Niedziela Ogólnopolska 27/2017, str. 34

[ TEMATY ]

wiara

duszpasterstwo

contrastwerkstatt/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przede wszystkim proponuję, by od krytyki form religijnych odróżnić krytykę samej religii. Przez krytykę religii należy rozumieć tę radykalną krytykę, która uderza w sam fundament wiary – próbuje się dowieść, że wiara w Boga to jedynie ułuda człowieka. Wszystkie odmiany tej krytyki w gruncie rzeczy sprowadzają się do jednej i tej samej tezy, że to nie Bóg stworzył człowieka, lecz człowiek stworzył sobie Boga. Rzecz jasna osobom mocno wierzącym łatwiej poradzić sobie z różnymi formami krytyki tego, co dotyczy wiary i Kościoła. Inaczej ma się sytuacja z ludźmi słabej wiary. I choć jedni i drudzy zasadniczo pozostają wierni swoim przekonaniom, to jednak czują dyskomfort. To jest tak, jakby ktoś wpuścił ci do ucha pchłę, której nie można się pozbyć. Ważne jest też, skąd pochodzi ta krytyka – czy od ateistów, czy też ze strony samych katolików.

W dobrej woli

Reklama

Ludzie rozumni i dobrej woli wiedzą, że w samym Kościele nie brakuje rozczarowania, rezygnacji, oziębłości i połowiczności, a także, niestety, krzywdy, zakłamania i grzechu. Ale nawet w dobrej woli łatwo nakreślić obraz zbyt ponury, a przez to jednostronny. Można się bowiem spotkać z zarzutem, że raczej powinno się mówić o świętości niż o grzechu. Tak czy inaczej, nie należy panikować przed krytyką, ale też jej nie prowokować. Moim zdaniem, krytyka rzeczowa i w dobrej woli jest nie tylko dopuszczalna, lecz wręcz niezbędna. Zawsze jednak pamiętajmy, co rozumiemy przez Kościół. Z pewnością jest nim nie tylko tzw. Kościół urzędowy, czyli Kuria Rzymska, biskupi albo proboszczowie i jego wikariusze, lecz wspólnota wszystkich ochrzczonych, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa. Ta wspólnota jest obecnie zalążkiem Bożego królestwa, ale wystrzegajmy się stawiania królestwa Bożego na równi z Kościołem. Wprawdzie Kościół jest głównie nastawiony na królestwo Boże, ale to właśnie oznacza, że jeszcze nie osiągnął celu, lecz znajduje się w drodze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miejcie odwagę

Dość często katolicy przyznają, że się dystansują, zamiast się angażować, że są ostrożni, zamiast być ludźmi dalekowzrocznymi, że bywają zrozpaczeni, zamiast promieniować nadzieją. Z całą pewnością nie przekonamy innych do naszej wiary, gdy ją zredukujemy do sprawy prywatnej albo gdy poprzestaniemy na zewnętrznej szacie chrześcijaństwa. Taka „prywatna wiara” – to sposób na to, aby nie przejąć się nauką Jezusa. Niestety, skrycie wciąż przecież w jakimś sensie uduchowiamy naukę Jezusa, Jego Ewangelię, po to, by pozbawić ją wielkiej siły oddziaływania. Kościół staje się wtedy jakby środkiem nasennym. Nie gasić ducha – to płonąć ogniem wiary, to być ogarniętym płomieniem nadziei, trawionym żarem miłości. Zachowujemy dystans, żeby tylko nie przeskoczyła żadna iskra. A jeśli już przeskoczy, to robimy wszystko, żeby rozniecony przez nią ogień ledwie się tlił. Czujemy bowiem instynktownie, że ten, kto tym ogniem płonie, łatwo okrzyknięty zostanie nawiedzonym zapaleńcem i narazi się na gniew tych, którzy czują się powołani do gaszenia pożarów.

Duch Święty, On was wszystkiego nauczy (por. J 14, 26)

Kto kieruje się Duchem Bożym, ten nieuchronnie sprzeciwia się duchowi czasu. Ducha Bożego z duchem czasu nie da się pogodzić. Duch czasu usprawiedliwia polityczną kalkulację i dwulicowość, stawia na niepewny pokój i wygodne ścieżki. Duch Boży zaś wstrząsa, domaga się prawdy i ukazuje ścieżki strome. Duch czasu zabiega o „święty” spokój, Duch Boży zaś wznieca święty niepokój. Duch Boży nie idzie na żaden kompromis z duchem czasu. Chrześcijanie pragnący podporządkować Ducha Bożego duchowi czasu podobni są do migoczącej świecy, którą zdmuchuje najlżejszy nawet powiew wiatru – a przecież powinni płonąć ogniem, który wicher dopiero naprawdę roznieca. Gdzie duch czasu wypiera Ducha Bożego, tam chrześcijaństwo traci swój chrześcijański walor.

2017-06-28 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W poszukiwaniu piękna i sensu

Niedziela Ogólnopolska 11/2013, str. 40-41

[ TEMATY ]

wiara

zakon

O. EUGENIUSZ GRZYWACZ

Jeśli jeszcze pytasz siebie, dlaczego żyjesz tak, jak żyjesz; jeśli masz w sobie poczucie, że coś jest nie tak - to ciągle jest w tobie siła, by poszukać światła i... nowej drogi

Przy bramie siedzi kot, czarny jak zimowa noc, lśniący i zielonooki. Niemy strażnik wiekowego opactwa, które wtulone w małopolski krajobraz - jest niczym wyspa na morzu zmierzwionej trawy. Otaczają nas stare mury, w których od dziewięciu wieków słychać było śpiew chorału i szept modlitwy. Mury, które promieniują obecnością mnichów - życiem odmierzanym rytmem modlitwy, pracy i wyrzeczeń niezrozumiałych już dla nas, współczesnych. Zakonnicy ograniczali świat zewnętrzny do absolutnego minimum. Ileż niezwykłych historii musiały słyszeć te mury, ta mgła, która o świcie łasi się do okien...
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP zachęcił do podjęcia Nowenny w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję