Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Po renowacji – jak nowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak tu nie ufać Matce Bożej. Dzień przed zaplanowaną procesją lało jak z cebra. Rano w dniu uroczystości również niebo było zasnute chmurami i co kilka chwil padał deszcz. A wieczorem wypogodziło się i bez trudu, przy ładnej pogodzie, udało się w uroczystej procesji wprowadzić do kapliczki przy ul. Dąbrowskiej w Sosnowcu-Porąbce wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej.

Była to o tyle ważna sprawa, gdyż parafia na terenie której znajduje się kapliczka, nosi właśnie wezwanie Matki Bożej Częstochowskiej. A wprowadzenia dokonano w wigilię uroczystości. Obraz wrócił po gruntownej renowacji. Konserwatorka odnawiająca wizerunek oszacowała go na minimum 160 lat. Warto zaznaczyć, że obraz trafił do także odnowionej w tym roku i odpowiednio zabezpieczonej kapliczki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Gdy w tym roku wytyczyliśmy nową trasę procesji Bożego Ciała, jeden z ołtarzy znajdował się przy wspomnianej murowanej kapliczce przy ul. Dąbrowskiej. Postanowiliśmy bliżej się przyjrzeć i kapliczce i wyposażeniu. Okazało się, że we wnętrzu ukryty jest prawdziwy skarb – ponad 160-letni wizerunek naszej Patronki. Z jednej strony bardzo nas to ucieszyło, z drugiej – zatroskało, bowiem obraz wymagał natychmiastowej interwencji konserwatora. Decyzję podjęliśmy bez wahania i obraz udało się uratować. Przy okazji wyremontowaliśmy kapliczkę, której stan też nie był najlepszy – powiedział ks. Edward Darłak, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Sosnowcu-Porąbce.

Historia kapliczki jest o tyle ciekawa, gdyż jak podają historycy, została zbudowana przez wójta Chłonda prawdopodobnie w drugiej połowie XIX wieku. A motywem było upamiętnienie przejazdu króla Jana III Sobieskiego dawnym szlakiem krakowsko-będzińskim. W latach 70. XX wieku próbowano ją wyburzyć, gdyż przeszkadzała w budowie nowej trasy szybkiego ruchu, jednak na skutek interwencji ówczesnego proboszcza ks. Tadeusza Michalskiego została ocalona. I tak przetrwała do chwili obecnej. Dodajmy, że z tyłu kapliczki, frontem do trasy szybkiego ruchu, ustawiony został w 2000 r., przez śp. ks. Piotra Miklasińskiego, kilkumetrowy, milenijny krzyż, upamiętniający także wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II w 1999 r. w Sosnowcu.

2018-09-04 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obraz Matki Bożej wraca na Jasną Górę

2025-05-01 11:12

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

peregrynacja

peregrynacja obrazu Matki Bożej

Magdalena Pijewska/Niedziela

Po 40 latach dobiega końca drugie Nawiedzenie polskich diecezji i parafii w kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. 2 maja w obecności biskupów i pielgrzymów, w uroczystej precesji z katedry częstochowskiej na wzgórze jasnogórskie przyniesiony zostanie wizerunek Nawiedzenia.

Oratorium Bachledowiańskie „Równoj ku Górze” Zofii Truty i Bartłomieja Gliniaka zabrzmi na Jasnej Górze 2 maja o godz. 20.00, wpisując się w uroczystości dziękczynne za peregrynację Matki Bożej w kopii Obrazu Częstochowskiego w polskich diecezjach przez ostatnie 40 lat, zapraszamy! ZOBACZ WIĘCEJ: niedziela.pl.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Rity

[ TEMATY ]

nowenna

św. Rita

Agata Kowalska

Św. Rita

Św. Rita

Nowenna do odmawiania między 13 a 21 maja lub w dowolnym terminie.

Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim życiu św. Rito.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję