Reklama

Niedziela Łódzka

W drodze do jedności

Istnieją dary, które mają wpływ na jedność Kościoła. Nie ważne jest to, że pochodzimy z całego świata i różnych odłamów chrześcijaństwa. W Taizé wszyscy byliśmy jedno.

Niedziela łódzka 37/2020, str. VI

[ TEMATY ]

ekumenizm

Taize

Archiwum Duszpasterstwa Młodzieży

Uczestnicy wyjazdu

Uczestnicy wyjazdu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do wyjazdu do Taizé Pan Bóg zaprosił mnie przez inne osoby. Początkowo miałam wątpliwości, czy to jest dobry pomysł, by tam jechać, ale kiedy już się zdecydowałam, to jechałam tam z zaciekawieniem, ale też i bez większych oczekiwań.

Wystarczyło kilka godzin pobytu, by poczuć, jak wszystkie mury, które są we mnie, zaczynają się burzyć. Poczułam, że Bóg jest ze mną. Pojawił się we mnie niesamowity pokój, który zaczął również wyciszać moje wątpliwości, strachy i niepewność. Czułam, jak z otwartym sercem i umysłem mogę oddać się modlitwie, wsłuchać się w śpiew pieśni, których treści zupełnie nie rozumiałam. Uważam, że są to właśnie te dary, które mają wpływ na jedność chrześcijan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydaje mi się czymś niebywałym to, że do Taizé – tej niewielkiej wioski we francuskiej Burgundii, do której 80 lat temu rowerem z Genewy przybył brat Roger, corocznie przyjeżdża setki tysięcy młodych ludzi, by z sobą pobyć i spotkać się na wspólnej modlitwie. Ale to miejsce nie jest tylko dla młodych, ponieważ wspólnota braci z Taizé w wiosce gości również osoby starsze oraz rodziny z dziećmi. Jeden z braci mówił nam, że w Taizé każdy jest mile widziany. Gościnność tego miejsca jest nie do opisania.

Jednakże Taizé to nie tylko miejsce. To przed wszystkim ludzie, którzy swoją wewnętrzną i zewnętrzną otwartością uczą cię przełamywać wszelkiego rodzaju bariery. Łącznie z tą pierwszą, czyli językową. Nie jest ważne, czy znasz język, ważne, że z nami jesteś i chcesz poznać bliżej Jezusa. To ciepłe i bezpośrednie nastawienie jednych do drugich tak dalece mnie poruszyło, że zaraz po powrocie postanowiłam przyłożyć się do nauki języka obcego.

Od przyjazdu do Łodzi towarzyszą mi słowa św. Pawła: „Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12,9), które mnie duchowo umacniają. Czuję w sobie siłę do życia, większą miłość i nadzieję oraz wiarę, która jest fundamentem mojego życia i tego, kim tak naprawdę jestem. Kiedy pojawi się taka sposobność, zachęcam was do wyjazdu do Taizé, szczególnie z młodymi z Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Łódzkiej.

2020-09-09 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Więcej niż puste gesty

Wizyta patriarchy Cyryla była wydarzeniem bez precedensu. I choć wielu dopatrywało się w niej znamion politycznych, to trzeba na nią patrzeć przez pryzmat duszpasterski i ekumeniczny. Niestety, media znów powtarzały utarty stereotyp, sugerując, jakoby do Warszawy przyjechał „prawosławny papież”. Nic z tych rzeczy, bowiem najważniejszą osobą w prawosławiu jest patriarcha Konstantynopola, a Moskwa zajmuje we wschodniej hierarchii dopiero piąte miejsce. I nie zmieni tego nawet fakt, że Cyryl I stoi na czele największego z Kościołów prawosławnych na świecie. Natomiast Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, choć liczy tylko 600 tys. wiernych, jest w pełni niezależny od Moskwy. Patriarcha Cyryl I przyjechał więc jedynie z kurtuazyjną wizytą duszpasterską. - Mam nadzieję, że teraz prawosławni w Polsce przestaną być postrzegani jako relikt carskiego panowania. W Rzeczypospolitej byliśmy bowiem od wieków. Na długo przed zaborami - powiedział „Niedzieli” Aleksander Wasyluk, redaktor naczelny portalu Cerkiew.pl.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję