Praca na roli jest szczególnym powołaniem i ma wymiar wspólnotowy. Rolnictwo jest fundamentem, na którym opiera się ogólnoludzki rozwój społeczeństwa. Dlatego Kościół modli się o urodzaje, prosi o pogodę i zachowanie owoców ziemi. Czyni to zwłaszcza w poniedziałek, wtorek i środę, dni poprzedzające uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.
Krótka historia
Obchód Dni Krzyżowych zapoczątkował w V wieku francuski biskup Mamert z Vienne, którego wierni zostali dotknięci klęskami nieurodzaju, pożaru i trzęsienia ziemi. Z myślą o uproszenie urodzajów biskup zainicjował tzw. Dni Krzyżowe. Błagalne modły połączone były z procesjami. Głównym momentem była procesja z kościoła do kapliczek i krzyży, gdzie zatrzymywano się na modlitwy. Podczas procesji śpiewano psalmy, wezwania litanijne, a od IX wieku Litanię do Wszystkich Świętych. Po procesji sprawowana była Msza św., a całość kończyła się wspólnym posiłkiem. Obchody cieszyły się największą popularnością w średniowieczu. W Polsce procesje udawały się do krzyży stojących w polu, przy których odprawiano nabożeństwa błagalne, stąd nazwa Dni Krzyżowe. Obecnie do modlitw o urodzaje dodaje się modlitwy o uświęcenie ludzkiej pracy, a także za głodujących.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Okiem duszpasterza
Zapytaliśmy diecezjalnego duszpasterza rolników i proboszcza w par. Olszany w dekanacie Strzegom, ks. kan. Mariana Kujawskiego, czy tradycja obchodzenia Dni Krzyżowych przetrwała. – Tradycja przetrwała, jednak w nielicznych wiejskich parafiach. To są Msze św. i procesje, które już można spotkać coraz rzadziej. Niewielu jest dziś wiernych, którzy z kapłanem chodzą po polach do przydrożnego krzyża modlić się o urodzaje. Tradycja ta w dzisiejszych czasach zanika, z uwagi, że mamy coraz mniej rolników – komentuje ks. Kujawski, dodając, że dzisiejsze rolnictwo jest zupełnie inne niż kiedyś. – Dziś mamy wielkich obszarników. Nie ma już tych małych gospodarstw. Jeszcze gdzieś, tak jak w mojej parafii, ktoś trzyma kilka kurek, kaczek czy ma kawałek ogródka, ale większość odchodzi od rolnictwa. W diecezji przez lata uwaga była skupiona na dziękczynieniu za plony, tradycyjnych dożynkach, stąd dni modlitw o urodzaje zeszły na drugi plan – wyjaśnia duszpasterz, zachęcając, aby kapłani reaktywowali w swoich parafiach procesje błagalne w intencji dobrych urodzajów. – Prawda jest taka, że jak ksiądz zadba, to ludzie przyjdą – dodaje.
Przebieg nabożeństwa
Dni krzyżowe mogą być czasem intensywnych i wspólnych modłów, które integrują i wzmacniają lud. Dlatego po odprawieniu Mszy św. z kościoła powinna wyruszyć procesja z krzyżem, figurą Zmartwychwstałego Jezusa, sztandarami i feretronami. W trakcie procesji śpiewana jest Litania do Wszystkich Świętych. Po dojściu do krzyża odmawiane są modlitwy o urodzaje, oddaje się hołd krzyżowi, a kapłan udziela błogosławieństwa zgromadzonym wiernym.