Msza św. odprawiona 14 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie dopełniła swym uroczystym charakterem prawie półroczny czas przygotowań młodych ludzi do sprawowania posługi ceremoniarza.
Świątynię seminaryjną szczelnie wypełnili rodzice, przyjaciele i księża z parafii, w których ceremoniarze będą pełnili już oficjalnie swoją odpowiedzialną funkcję koordynatora działań liturgicznych. Uczestników kursu było 41. Wszyscy pozytywnie zdali końcowy egzamin i wszyscy przystąpili do ceremonii. – Myślę, że czas kursu na ceremoniarza był bardzo owocny. Niezwykle cieszyło mnie to, że uczestnicy byli bardzo sumienni, systematycznie brali udział w zajęciach. Są to w przeważającej liczbie młodzi ludzie ze szkół ponadpodstawowych, ale są też osoby dorosłe, a nawet mężowie i ojcowie, którzy bardzo świadomie podejmują ważne zadanie w Kościele, a mianowicie chcą być odpowiedzialni za piękno liturgii w swoich parafiach – powiedział tuż przed uroczystością duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej ks. Paweł Wróbel.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wartość służby
Reklama
Zgromadzonych przywitał gospodarz miejsca ks. Ryszard Selejdak, rektor seminarium. Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który udzielił specjalnego błogosławieństwa nowym ceremoniarzom, a w homilii powiedział do nich: – Osiemnastoletni św. Stanisław Kostka był przekonany, że do wyższych rzeczy jest stworzony. To jego hasło zostało wpisane w służbę ministrancką. I wyście temu zawołaniu również uwierzyli. Podjęliście drogę przygotowania, modlitwy, żeby stać przy ołtarzu i być nie tylko ceremoniarzami, ale również świadkami obecności i działania Chrystusa. W dalszej części homilii hierarcha wskazywał: – Jesteście już zdolni do wyboru i opieczętowani, aby potwierdzać dar z siebie samego wobec Chrystusa. Nie powiem, że już dziś macie zadecydować, kim macie być, ale chodzi o takie zadysponowanie sobą, aby całym ciałem i duszą przynależeć do Chrystusa, niezależnie od darów waszych przyszłych życiowych powołań.
W dalszej części uroczystości, podczas obrzędu błogosławieństwa, ceremoniarze złożyli przyrzeczenia wierności Bogu i wspólnotom, w których będą służyć.
Garść refleksji
Reklama
– Jestem dumny z tego, że mogę tutaj być, że dorosłem do tego etapu posługi przy ołtarzu. Każdy punkt naszych przygotowań do bycia ceremoniarzem był trudny, ale każdy, kto chciał, podołał tym wyzwaniom – mówił o swej drodze ceremoniarza Jan Król z parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu. Podobne odczucia miał Jakub Knapik z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Częstochowie: – Dzisiejszy dzień jest zwieńczeniem naszych pięciu spotkań, które przygotowały nas do objęcia funkcji ceremoniarza. Jestem z tego bardzo dumny, że będę mógł być odpowiedzialny za piękno liturgii w mojej parafii. Wychowałem się w rodzinie wierzącej, w której mój dziadek, ojciec i wujek byli ministrantami. Igor Szwarc z parafii św. Stanisława BM w Częstochowie również wskazywał na wyjątkowość spotkania: – W moim życiu miałem kryzys wiary, kilka lat temu pojawiło się zwątpienie, ale nawróciłem się i cieszę się, że jestem w tym miejscu. – Dla mnie służba przy ołtarzu jest miłością do Pana Boga – podkreślał istotę posługi ceremoniarza Szymon Kuźniak z parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu. Paweł Sitak z parafii św. Jana Chrzciciela w Olsztynie mówił o pogłębionych relacjach z Panem Bogiem: – Zostałem ceremoniarzem, ale chciałbym w przyszłości w seminarium duchownym rozeznać swoją drogę życiową.
Rodzice
Grzegorz Maciąg przyjechał z synem Bartoszem, bo zdawał sobie sprawę z tego, jak ważny był to dla niego dzień. Zadeklarował, że gdyby Bartosz chciał wstąpić do seminarium, to nie przeszkadzałby mu w tym wyborze. Podobne zdanie wyraziła jego mama Monika, która chwaliła syna za bycie punktualnym i odpowiedzialnym. Sam Bartosz to potwierdził: – Funkcja ceremoniarza jest ważna, bo to on jest odpowiedzialny w parafii za liturgię, a także za najmłodszych, którzy się dopiero uczą bycia ministrantami. Od ceremoniarza zależy dobre przygotowanie Mszy św. Ceremoniarz musi przecież wiedzieć, kto, kiedy i gdzie ma wyjść i wejść, co w danym przypadku stanowią przepisy liturgiczne. Czasami ceremoniarz musi dokonywać wyboru i iść na kompromis, by przepisy liturgiczne dostosować do sytuacji. Iwona Blaźniak, mama Marcela, wie, że jest to ważny dla niej i dla syna moment. Mama Józefa Jamontta zdradziła zaś, że jej syn zawsze chciał być ministrantem, że widziała jego wewnętrzne skupienie. – Syn wybiera się na studia. Chce pójść do częstochowskiego seminarium. Modlimy się, żeby wytrwał w tym powołaniu, jeżeli ono rzeczywiście jest – cieszyła się.
Duchowy rozwój
Reklama
Mateusz Maciąg z parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie na uwagę, że ceremoniarz zarządza przy ołtarzu, odpowiedział: – Ja nie lubię rządzić, ja lubię się dzielić wiedzą; lepiej być przyjacielskim niż władczym. W moim życiu bywa łatwo i bywa trudno. Kiedy jest trudno, zawsze staram się częściej bywać w kościele i częściej rozmawiać z kapłanami, czy to z ks. Jackiem Kijasem, czy też z księdzem proboszczem Markiem Kundziczem. Rozmawiamy o sprawach duchowych, o tym, jak się rozwijać, by się nie zagubić, żeby kształtować silną wolę, żeby być przede wszystkim wiernym swoim wyborom i nie być dwulicowym. Ksiądz Sebastian Kosecki z parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zawierciu jakby na potwierdzenie przemyśleń Mateusza wskazuje na zasadność stałej obecności duszpasterzy wśród młodych, która to obecność sprawia, że młodzi się otwierają, nabierają zaufania. Na takim gruncie łatwiej o szczere i owocne działanie duszpasterskie. – Z naszej parafii kurs na ceremoniarza ukończyły trzy osoby. Do kursu zgłosili się dobrowolnie, nie było żadnego przymusu – zaznaczył.
Jacek Skurkiewicz został ceremoniarzem w dojrzałym wieku. Jest ojcem trzech synów, którzy też są ministrantami – Ja sam służę już od 36 lat. Wiara utrzymuje nas przy życiu. W moim przypadku bez Boga nasza rodzina by się dawno rozpadła – powiedział z przekonaniem.
Kim jest
Ceremoniarz jest odpowiedzialny za całościowe przygotowanie liturgii i koordynowanie działań pozostałych ministrantów.
Celem kursu było pogłębienie duchowości liturgicznej i znajomości przepisów liturgicznych oraz przygotowanie do prowadzenia grup ministranckich i organizacji od strony liturgicznej uroczystości w parafii.
Materiał wideo jest dostępny na: www.tv.niedziela.pl