Reklama

Kościół

Jedyny taki hołd

Ta wizyta papieska na zawsze zapisała się w historii miasta, Kościoła krakowskiego i Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czerwcu 1997 r. na Podhale przybył Jan Paweł II. Pod Giewontem spędził wtedy 4 dni, a górale okazali mu swoje przywiązanie, miłość i oddanie.

Dwadzieścia pięć lat po tej pamiętnej wizycie Kościół krakowski, wspólnie z miastem Zakopane, powiatem tatrzańskim oraz województwem małopolskim, organizuje jubileusz pod hasłem: „Nie wstydźcie się krzyża!”. Główne uroczystości zaplanowano na 5-6 czerwca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyjątkowy czas

– Spotkanie św. Jana Pawła II pod Tatrami było bardzo ważnym wydarzeniem dla całej naszej ojczyzny – stwierdza ks. Łukasz Michalczewski, dyrektor Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej, i dodaje: – Homilia, którą wygłosił wtedy papież, a wcześniej hołd, który górale złożyli Ojcu Świętemu, ukazały tożsamość narodu polskiego, którą dzisiaj trzeba przypominać.

Służą temu liczne wydarzenia, ale także wspomnienia publikowane na stronie archidiecezji krakowskiej, gdzie w ramach serii „Aż po... Tatry!” o wizycie papieskiej na Podhalu opowiadają osoby zaangażowane w jej przygotowanie.

Reklama

– Zapraszaliśmy Jana Pawła II przy różnych okazjach – przyznaje ks. inf. Stanisław Olszówka, odpowiedzialny za organizację wizyty. Dodaje, że w sposób szczególny dokonało się to w Lewoczy w 1995 r. Wspomina: – Ojciec Święty zwrócił wtedy uwagę na transparent z Zakopanego i powiedział: „No, przyjeżdżajcie do Matki Bożej, to może papież do was dotrze...”. Zorganizowaliśmy dwie piesze pielgrzymki do Matki Bożej w Lewoczy, prosząc Maryję, aby Ojciec Święty do nas przyjechał. Ksiądz Olszówka dodaje, że trzecia pielgrzymka była podziękowaniem za wizytę papieża.

Piotr Bąk, starosta tatrzański, wspomina: – To był wyjątkowy czas. Nie było sporów, podziałów politycznych, zbędnych dyskusji. Mieliśmy jeden cel; wszystko musi wyjść jak najlepiej! Musimy najgodniej przyjąć polskiego papieża pod Tatrami i musimy najgodniej przyjąć 300 tys. pielgrzymów. Przyznaje, że wydawało się, iż pewne przeszkody, zadania przekraczają możliwości organizatorów. Zapewnia, że pomogły zgoda i Duch Święty.

– To był przepiękny czas – stwierdza ówczesny burmistrz Zakopanego Adam Bachleda-Curuś, który miał zaszczyt składać papieżowi hołd. Podkreśla, że wówczas całe Podhale było zjednoczone wokół tej idei. Opowiada: – Zastanawialiśmy się, jak najgodniej, jak najwspanialej wyrazić to, co czujemy, co czuje cała Polska, cały naród. Stąd zrodził się pomysł, żeby to był hołd górali polskich, który złożą trzy pokolenia. Dodaje, że razem z nim składali go burmistrzowie, wójtowie, przedstawiciele wszystkich góralskich gmin. Obok nich także reprezentujący najstarsze góralskie rody.

Radość papieża

Reklama

Ksiądz Olszówka zaznacza, że w ramach wizyty Jana Pawła II na Podhalu najważniejsza była Msza św. pod Wielką Krokwią i wygłoszona tam homilia, ale przyznaje, że niezwykle miłym momentem było spotkanie Ojca Świętego z dziećmi pierwszokomunijnymi. Wspomina: – Spotykałem się z Janem Pawłem II, wcześniej biskupem, potem papieżem, ale nigdy w życiu nie widziałem go tak rozradowanego, jak wtedy, kiedy szedł między tymi dziećmi. Był cały czas rozpromieniony!

Z innej perspektywy patrzył na wizytę papieską znany fotograf Adam Bujak, który w rozmowie z Niedzielą opowiada: – Byłem dosłownie za plecami pana Bachledy i słyszałem wypowiadane słowa hołdu, widziałem klęczących górali. Patrzyłem na reakcję Ojca Świętego. Był radosny, wzruszony, szczęśliwy, bo chociaż nie był góralem, ale krakowianinem, to kochał te polskie góry jak wielu z nas.

Adam Bujak zwraca też uwagę na życzenia, które górale wyśpiewali papieżowi pod Giewontem. – To były niezapomniane chwile – przyznaje, uśmiechając się, i dodaje: – Kilkuset górali, pięknych dziewcząt i kobiet, przystojnych chłopaków i mężczyzn śpiewało z serca życzenia, a towarzyszyła im góralska orkiestra złożona z wielu kapel. Jakże oni się doskonale zgrali! To było coś pięknego! Wspomina, że Jan Paweł II w takich sytuacjach bardzo się ożywiał: – Ten śpiew, ta muzyka wywołały u Ojca Świętego, który był schorowany i zmęczony, ożywienie, uśmiech. Widać było, że jest wśród swoich.

Bronią krzyża

Reklama

W czasie wizyty na Podhalu papież poprosił nie tylko górali, aby bronili krzyża. Zadał Polakom szczególne zadanie, z którym przez ostatnie 25 lat różnie sobie radzimy. A jak realizują je na Podhalu? – Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że krzyż na Giewoncie króluje i jest otaczany wielkim szacunkiem – zauważa ks. Bogusław Filipiak, kustosz sanktuarium Najświętszej Rodziny w Zakopanem. Przyznaje, że w ostatnich latach, zwłaszcza po katastrofie, do której doszło w trakcie burzy, kiedy wielu turystów ucierpiało, a kilka osób zginęło, pojawiły się żądania, by usunąć krzyż. Wyjaśnia: – Tymczasem okazało się, że z praw fizyki wynika, iż krzyż stał się wtedy obroną. Dzięki temu, że ściągał ładunki, ochronił wielu przed porażeniem.

Ksiądz kustosz zwraca uwagę, że ta próba usunięcia krzyża przyczyniła się do zrealizowania ogólnopolskiej akcji. Wspomina: – Trzy lata temu, 14 września, Polacy spotkali się pod krzyżami i podkreślali wielowiekowe przywiązanie do tego znaku. Na Równi Krupowej odprawiliśmy Eucharystię, potem Drogę Krzyżową w obronie krzyża. Ksiądz Filipiak przypomina, że krzyż na Giewoncie jest prawnie chronionym zabytkiem. Równocześnie zauważa: – Dla nas, chrześcijan, katolików, krzyż to miejsce zbawienia, na którym umarł nasz Zbawiciel.

Duchowny przyznaje, że na Podhalu także i dzisiaj godnie przyjęliby Jana Pawła II. – Górale mają pamiątki, zdjęcia, różańce, które otrzymali od Ojca Świętego – zaznacza i podkreśla: – Oni tę pamięć kultywują. Wierzą, że św. Jan Paweł II oręduje za nimi w niebie, a równocześnie przypominają o jego obecności w przestrzeni Podhala. Dbają o miejsca, gdzie był, które nawiedzał, a historie związane z papieżem przekazują kolejnym pokoleniom. Ksiądz kustosz zauważa, że zarówno górale, jak i turyści przybywający pod Tatry z szacunkiem mówią o św. Janie Pawle II. Zapewnia: – Nigdy nie słyszałem na Podhalu, żeby ktoś coś złego powiedział o Ojcu Świętym.

Zaproszenie

Reprezentujący organizatorów jubileuszu „Nie wstydźcie się krzyża!” ks. Łukasz Michalczewski informuje: – To będzie bardzo ważne wydarzenie, w którym weźmie udział cały episkopat. Podkreśla potrzebę jednoczenia i przypominania nauczania św. Jana Pawła II, w tym wynikającej z jego spuścizny troski o drugiego człowieka. Zwłaszcza teraz, gdy jesteśmy świadkami wojny na Ukrainie. Archidiecezja krakowska zaprasza wszystkich na jubileusz do Zakopanego! Punktem kulminacyjnym będzie Msza św. sprawowana 6 czerwca o godz. 18 pod Wielką Krokwią, gdzie 25 lat temu spotkał się z góralami Ojciec Święty.

2022-05-31 14:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Między Zamkami w Żywcu stanie wystawa papieska

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

wystawa

Rok 5./Fotokronika/Biały Kruk/Arturo Mari

Żywiec będzie kolejnym polskim miastem, w którym zobaczyć można zdjęcia ukazujące bł. Jana Pawła II - kapłana, biskupa, kardynała i papieża - jako przyjaciela młodzieży. Pod specjalnym namiotem na terenie między żywieckimi Zamkami od 27 lipca br. oglądać będzie można wystawę „Nie lękajcie się młodości! Karol Wojtyła - Jan Paweł II i młodzi”. Organizatorem wydarzenia jest działające w diecezji bielsko-żywieckiej Wydawnictwo i Studio Filmowe Anima Media.

Wystawa pierwotnie została przygotowana z okazji Międzynarodowego Kongresu „Ludzie i Religie” w 2009 roku w Krakowie. Na ekspozycji zgromadzono fotografie, filmy oraz osobiste pamiątki związane z osobą Karola Wojtyły i Jana Pawła II. Są tu archiwalne zdjęcia pochodzące z osobistych zbiorów przyjaciół Jana Pawła II z okresu młodości. Można obejrzeć fotografie utrwalające wycieczki młodego ks. Karola Wojtyły z młodymi - kajaki, wyprawy w góry i na narty.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

4-10 maja: XVII Ogólnopolski Tydzień Biblijny

2025-05-04 08:56

[ TEMATY ]

tydzień biblijny

Karol Porwich/Niedziela

Pod hasłem „Zmartwychwstały Chrystus - nasza Nadzieja chwały”, od 4 do 10 maja, w Kościele katolickim w Polsce już po raz 17. będzie obchodzony Ogólnopolski Tydzień Biblijny. Rozpoczyna go Narodowe Czytanie Pisma Świętego. Przedmiotem wspólnotowej lektury będą tym razem Pierwszy i Drugi List do Koryntian oraz Pierwszy List św. Piotra.

„Chrystus zmartwychwstały przychodzi do Kościoła tak pod postacią Ewangelii jak i Eucharystii” - podkreśla ks. prof. Henryk Witczyk, przewodniczący Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II i inicjator Tygodnia Biblijnego, zachęcając do czytania Pisma Świętego i refleksji nad Biblią. Początek Tygodnia Biblijnego przypada dwa tygodnie po Wielkanocy, w Niedzielę Biblijną, podczas której odbywa się Narodowe Czytanie Pisma Świętego. Hasło tegorocznego Tygodnia Biblijnego „Zmartwychwstały Chrystus - nasza Nadzieja chwały”, nawiązuje do Roku Jubileuszowego 2025 przeżywanego w Kościele powszechnym pod znakiem nadziei. Celem inicjatywy, jak wyjaśnia ks. prof. Witczyk, jest „wspólne, ale i osobiste szukanie Słowa, które Bóg Ojciec kieruje dziś do człowieka, do ochrzczonego 1059 lat temu Narodu i do Kościoła w Polsce”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję