Reklama

Niedziela Podlaska

W trosce o uświęcenie kapłanów

– Czekamy na zesłanie Ducha Świętego, czekamy na sprawcę naszej świętości, na naszego Obrońcę i Pocieszyciela. Niech nas prowadzi do prawdziwej przyjaźni z Jezusem, do zjednoczenia z Nim w miłości i do wiernego posługiwania kapłańskiego – powiedział bp Piotr Sawczuk podczas Dnia Modlitwy o Uświęcenie Kapłanów.

Niedziela podlaska 23/2023, str. I

[ TEMATY ]

Drohiczyn

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Tegoroczni jubilaci wraz z biskupami

Tegoroczni jubilaci wraz z biskupami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównym punktem była Msza św. celebrowana 25 maja w drohiczyńskiej katedrze pod przewodnictwem pasterza diecezji. Obecny był również bp Antoni Dydycz. W homilii bp Piotr Sawczuk nawiązał między innymi do przeżywanego czasu oczekiwania na zesłanie Ducha Świętego. Przypomniał, że to Duch Święty prowadzi swoje sługi w przedziwny sposób, daje natchnienie i nadprzyrodzone inspiracje. – Chcemy dostrzec Jego działanie, docenić Jego rolę i znaczenie. To przecież On prowadzi dzieło zbawienia, On uświęca Kościół i poszczególnych chrześcijan. On przenika wysiłki ewangelizacyjne duchownych, działa poprzez nich. Działa tym skuteczniej, im bardziej świeci są kapłani, bardziej oddani sprawie Bożej, bardziej upodobnieni do Chrystusa – powiedział biskup.

Podczas Eucharystii w sposób szczególny otaczano modlitwą kapłanów obchodzących w tym roku srebrny jubileusz święceń kapłańskich. Do grona jubilatów należą: ks. kan. Piotr Jurczak, ks. Piotr Klejzerowicz, ks. Adam Parzonka i ks. Adam Safiańczuk. Przypomniano również, że 60. rocznicę święceń kapłańskich obchodzi bp Antoni Dydycz oraz ks. Eugeniusz Moczulski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zakończenie Mszy św. ks. Piotr Jurczak i ks. Piotr Klejzerowicz odczytali akt zawierzenia kapłanów diecezji drohiczyńskiej. Słowa wdzięczności wyraził ks. Adam Parzonka. Biskup wręczył jubilatom błogosławieństwa papieskie.

W diecezji drohiczyńskiej Dzień Modlitwy o Uświęcenie Kapłanów, ustanowiony przez św. Jana Pawła II w 1995 r., obchodzony jest 25 maja – w rocznicę śmierci pierwszego biskupa diecezji Władysława Jędruszuka. Z tej tez okazji po zakończonej Eucharystii biskup wraz z kapłanami zeszli do krypt pod katedrą, aby modlić się przy grobie bp. Władysława.

Uroczystą celebrę poprzedziło spotkanie w auli seminaryjnej. Tam kapłani mieli okazję wysłuchać konferencję ascetyczną, którą wygłosił ks. kan. Dariusz Kucharek – ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie. Rozważania Co mam zrobić, aby osiągnąć życie wieczne? oparł o fragment Ewangelii, opowiadający o spotkaniu bogatego młodzieńca z Jezusem. Analizując postawę zarówno młodzieńca jak i Mistrza z Nazaretu, odniósł ją do życia kapłańskiego, postawy kapłanów i relacji łączących ich z Jezusem.

2023-05-30 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

25 lat diecezji drohiczyńskiej

[ TEMATY ]

Drohiczyn

ks. Artur Płachno

Czerwiec 2016 r. to dla 25-letniej diecezji drohiczyńskiej czas świętowania i uroczystych obchodów. 5 czerwca 1991 r. i 10 czerwca 1999 r. to daty, które już na stałe wpisały się w jej dzieje. Pierwsza to dzień, kiedy Ojciec Święty Jan Paweł II w Białymstoku, podczas swej 4. Pielgrzymki do Ojczyzny, powołał ją do istnienia, druga to dzień jego wizyty w Drohiczynie, obchodzony odtąd jako Dzień Podlasia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

W Warszawie rozpoczął się XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina

2025-10-02 20:20

[ TEMATY ]

Warszawa

konkurs

Fryderyk Chopin

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Czworo zwycięzców minionych edycji Konkursu Chopinowskiego - Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son - występuje w czwartek w warszawskiej Filharmonii Narodowej na inauguracji XIX. odsłony pianistycznej rywalizacji.

Konkurs Chopinowski zainaugurowało czworo jego zwycięzców, którzy wystąpili z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki. W interpretacji Bruce’a Liu (zwycięzcy z 2021 r.) zabrzmiał V Koncert fortepianowy F-dur Camille’a Saint-Saënsa, Julianna Awdiejewa (2010) i Garrick Ohlsson (1970) zagrajli natomiast Koncert na 2 fortepiany i orkiestrę Francisa Poulenca. W Koncercie na 4 fortepiany Johanna Sebastiana Bacha spotkali się: Julianna Awdiejewa, Bruce Liu, Garrick Ohlsson i Dang Thai Son (1980). Galę rozpoczął Polonez A-dur Fryderyka Chopina w wersji orkiestrowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję