Reklama

Były palmy, pisanki i bałak

Kaziuki na Polance

Można było zrobić sobie zdjęcie w... chomącie, kupić palmy wielkanocne, pisanki, książki, posłuchać opowieści o miłości Jagiełły i prawdziwego lwowskiego bałakania. 5 marca w klubie „Polanka” we Wrocławiu obchodzono kaziuki, poprzedzone Mszą świętą w kościele Odkupiciela Świata.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co to są kaziuki? Kto z Wilna, ten wie - jarmark przedwielkanocny na św. Kazimierza. Nie udało się wymazać Kresów wschodnich z pamięci Polaków nawet władzom PRL-u, poddanym służalczo Moskwie. Wypędzeni przez Sowietów z Wilna Polacy przypomnieli o kaziukach Bolesławowi Langowi z Klubu „Polanka”. Efekt? Kaziuki to obecnie jedna ze sztandarowych imprez na Polance.
W tym roku można było usłyszeć m.in. chóry „Dumka”, „Czar Jesieni”, „Polanka”, opowieści gawędziarzy wileńskich: Danuty Dobruckiej, Urszuli Gaertner, Barbary Iwanowskiej, Teresy Lulkiewicz, Reginy Pawłowicz, Marii Piss, no i Władysława Załogowicza, żołnierza Armii Krajowej, pseudonim „Felek”, który zachował w pamięci dawny bałak lwowski. Występ pana Władysława to zawsze rewelacja. Jego wierszowane wspomnienia, napisane w czasach PRL-u, krążyły w nielicznych odpisach, bez szans na druk. Gdy czasy się zmieniły, wydano je pod tytułem Na Łyczakowie. Obejmują okres począwszy od lat szkolnych na lwowskim Łyczakowie, poprzez lata wojny i okupacji niemieckiej i sowieckiej, wyjazd na zachód w roku 1946, stalinowskie więzienia, obchody Tysiąclecia Chrztu Polski, po rok 1974.
Na Łyczakowie można było kupić na stoisku literackim, na którym dominowały tomiki poetów związanych z „Salonikiem Trzech Muz”. Były też książki o Dolnym Śląsku, m.in. przewodnik historyczny Tajemnice wrocławskiego Ostrowa Tumskiego i zamków biskupich, który ukazał się w tym roku pod patronatem honorowym kard. Henryka Gulbinowicza, podkreślającego swój wileński rodowód.
Prym na stoisku wiodła Justyna Paluch (rocznik 1975), autorka - jak dotąd - czterech tomików poetyckich. Po tym, jak ukończyła bibliotekoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim, podjęła pracę w bibliotece III LO przy ul. Składowej. Jak sama mówi, pisanie pozwala spojrzeć jej z dystansem na to, co wokół niej i co w niej samej. Traktuje je jako terapię i jako punkt wyjścia do poszukiwań literackich. Swą wiedzę stara się przekazać nie tylko uzdolnionej młodzieży w III LO, ale i uczestnikom warsztatów literackich w „Saloniku Trzech Muz” przy ul. Zawalnej 7.
Śnieg, który zalegał wciąż we Wrocławiu 5 marca, nie pozwolił zorganizować kaziuków poza murami klubu. W tym klubie „Polanka”/ same dzieła sztuki./ Tak tu się obchodzi wileńskie kaziuki/ Pani Danuta Stecka/ oprawę zrobiła./ Lalkami, snopami, palmami, różami/ Gdziekolwiek nie spojrzysz/ sztuka a nie grafa./ Widać wielki talent/ tego scenografa - Regina Sudolska, rodowita wilnianka, podziękowała autorce aranżu sali wierszem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję