Reklama

Porady prawnika

Oświadczenie woli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Codziennie zawieramy jakieś umowy, w których wyrażamy swoją wolę - np. kupując działkę za 100 tys. zł, wyraziliśmy wolę kupienia jej za tę właśnie cenę. Wyrażenie naszej woli (prawo używa terminu - oświadczenie woli) jest zatem określonym zachowaniem. Oświadczenia naszej woli mogą być jednak dotknięte wadą i w zależności od charakteru tej wady stają się nieważne bezwzględnie (z mocy prawa) albo można się uchylić od jej skutków (dotyczy to osoby, która złożyła oświadczenie). Polskie prawo cywilne nie nakazuje przywiązywania najwyższej wagi do dosłownej treści oświadczenia, gdyż zgodnie z art. 65 kodeksu cywilnego:
Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają - ze względu na okoliczności, w których zostało złożone - zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.
Może jednak okazać się, że oświadczenie woli uczyni osoba, która cierpi na zburzenia psychiczne. Wada zatem może tkwić również w osobie, np. z powodu jej choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo przemijającego zaburzenia czynności psychicznych. Oświadczenie woli, złożone przez osobę będącą w stanie wyłączającym świadome albo swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, jest zawsze nieważne - nawet jeśli ta osoba nie jest ubezwłasnowolniona, czyli ma pełną zdolność do czynności prawnych. Jeśli taka osoba uczyni np. darowiznę, można żądać jej zwrotu, stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Oświadczenie woli złożone przez osobę ubezwłasnowolnioną zawsze będzie nieważne - wystarczy sam fakt ubezwłasnowolnienia.
Nieważność oświadczenia woli spowoduje też pozorność tej czynności - np. Jan z powodów podatkowych zawarł z Krzysztofem umowę darowizny, ale w rzeczywistości była to umowa sprzedaży. W takim przypadku darowizna jest nieważna. Czynności pozorne dokonywane są zwykle w celach sprzecznych z prawem. Darowizna będzie więc nieważna, a sprzedaż - ważna w zależności od tego, czy zostały spełnione wszystkie wymogi formalne wymagane dla sprzedaży.
Wadą oświadczenia woli może też być błąd. Prawo cywilne rozumie przez błąd mylne wyobrażenie lub brak wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, oświadczenie woli złożone pod wpływem błędu będzie ważne, ale można się od niego uchylić, pod warunkiem spełnienia dodatkowych wymagań. Nie każdy błąd jest bowiem podstawą do uchylenia się od skutków prawnych. Jeśli błąd dotyczy oświadczenia woli składanego innej osobie (tak jest zawsze w przypadku umów) i jest to czynność odpłatna, aby uchylić się od skutków prawnych takiej czynności, błąd:

musi dotyczyć treści tej czynności (a więc np. tego, że kupujemy obraz Nowosielskiego, choć w rzeczywistości jest to kopia); musi być istotny (tzn. taki, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści); został wywołany przez tę drugą osobę albo też druga osoba winna o nim wiedzieć lub z łatwością go zauważyć.

Jeśli jednak oświadczenie nie jest składane innej osobie, albo jest to czynność nieodpłatna, wystarczy spełnienie dwóch pierwszych warunków.
Bywa również i tak, że składamy oświadczenie woli, nie wiedząc, że użyto podstępu: np. w komisie samochodowym sprzedający zapewnił nas, że samochód, który zamierzamy kupić, nigdy nie był uszkodzony, a później okazało się, że miał poważną usterkę. Sama czynność będzie ważna, ale możemy uchylić się od skutków oświadczenia.
Możemy też uchylić się od swego oświadczenia woli, jeżeli z okoliczności wynika, że złożono je pod wpływem groźby.
Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu (także tego wywołanego podstępem lub groźbą), następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie.
Pamiętajmy, że uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia; w przypadku groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV pozdrowił pielgrzymów z Rumunii i Słowacji

2025-09-24 12:06

[ TEMATY ]

Słowacja

pielgrzymi

Rumunia

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W dzisiejszej audiencji wzięli także udział przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Rumunii a także uczestnicy XIX pielgrzymki Ordynariatu Sił Zbrojnych i Korpusów Zbrojnych Republiki Słowackiej.

Zwracając się do pielgrzymów z greckokatolickiej eparchii Maramureş i Brasova także delegacji senatorów, prawników, nauczycieli i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego Rumunii Ojciec Święty życzył im, aby ich wizyta w Rzymie umocniła ich wiarę, „abyście byli coraz bardziej wiarygodnymi świadkami Ewangelii w rodzinie i społeczeństwie”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję