Reklama

Dyskusja na kanwie książki o Janie Pawle II „Pasterz” Bernarda Lecomte’a

Historia człowieka, który nazywał się Karol Wojtyła

- Chciałem ukazać historię człowieka, który nazywał się Karol Wojtyła i który ponad 26 lat był papieżem - tak francuski dziennikarz i długoletni korespondent w Polsce Bernard Lecomte tłumaczył, dlaczego zdecydował się napisać kolejną biografię Jana Pawła II. W Sekretariacie Episkopatu Polski w Warszawie podczas promocji książki „Pasterz” odbyła się dyskusja poświęcona Papieżowi Polakowi.

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 11

Bernard Lecomte
Piotr Chmieliński

Bernard Lecomte<br>Piotr Chmieliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zauważył red. Grzegorz Polak, autor wielu publikacji o Janie Pawle II, ta książka zaskakuje ogromną dawką nowych, nieznanych dotąd informacji i - obok publikacji Weigla - należy do czołowych biografii Papieża z Polski. Przyznał jednocześnie, że tak naprawdę pontyfikat Jana Pawła II jest niemożliwy do opisania ze względu na aktywność i niezwykłą osobowość Ojca Świętego. Właśnie osobowość, bardziej niż sam pontyfikat - zdaniem Grzegorza Polaka - opisuje Lecomte. Publikacja odnosi się niejednokrotnie do kwestii intrygujących. Zwrócił na to uwagę również nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, który nie zgodził się z wieloma tezami autora Pasterza.
- Nieprawdą jest, że nierozwiązanie konfliktu irackiego jest niepowodzeniem Jana Pawła II - mówił nuncjusz. - Papież nie miał wpływu na jego wywołanie i zakończenie, ale z pewnością chciał mu zapobiec. I czynił to z własnej woli, nikt Papieża o to nie prosił, jak było w przypadku konfliktu między Argentyną a Chile, kiedy to w obecności Jana Pawła II podpisywano rozejm.
Nuncjusz nie zgodził się też z tezą Lecomte’a, że porażką Ojca Świętego jest dialog z Chinami. - Jan Paweł II zrobił bardzo dużo dla Chin. Podobnie jak dla dialogu z islamem, który również nie jest niepowodzeniem - jak sugeruje francuski dziennikarz. Nuncjusz nie uważa też, że Jan Paweł II poniósł klęskę w dialogu z prawosławiem. - Trudno to oceniać w oparciu o relacje z Moskwą. A to, że tam nie pojechał, to może i lepiej. Dopóki prawosławie moskiewskie nie przestanie być agenturą polityczną, nie będzie na tym polu żadnych sukcesów - oceniał nuncjusz.
- Jan Paweł II nie był półbogiem, czarodziejem, nadczłowiekiem. Był człowiekiem wyjątkowym, ale człowiekiem. I trudno oczekiwać, by w ciągu 26 lat rozwiązał wszystkie problemy ludzkości - replikował Lecomte.
Spotkanie zorganizowały Wydawnictwo „Znak”, które wydało książkę Lecomte’a, i Katolicka Agencja Informacyjna.

„ - Nie jestem teologiem i pisarzem, tak jak autor najsłynniejszej biografii Jana Pawła II George Weigel. Jestem dziennikarzem i moja książka jest typowo dziennikarska - mówi Bernard Lecomte. - Także mój sposób spojrzenia na Karola Wojtyłę jest dziennikarski. Zaczęło się w 1979 r., gdy wszyscy oczekiwali przybycia Jana Pawła II do Polski i nikt nie miał pojęcia, co się zdarzy. Już wtedy zacząłem robić notatki, zbierać świadectwa setek ludzi, którzy znali kard. Wojtyłę.
Nad Pasterzem pracowałem cztery lata. Nie chciałem opowiadać historii pontyfikatu, ale pragnąłem pokazać człowieka Karola Wojtyłę. Człowieka, który ponad 26 lat był papieżem i który dla świata uczynił więcej niż inni papieże w całych dziejach.
Jednym z cudów tego pontyfikatu jest powstanie pokolenia JPII. Papież mówił do młodych rzeczy niepopularne, jak dziadek wskazywał, co jest dobre, a co złe. Ale był jedynym człowiekiem na świecie, który o tym mówił. I za to młodzi go kochali. Oczywiście, nikt nie wie, co się stanie z tym pokoleniem. Mam jednak nadzieję, że będzie ono podtrzymywać pamięć o Janie Pawle II i uzupełniać opowieść o tym, kim był Papież Polak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

2025-09-28 13:26

[ TEMATY ]

szatan

bp Piotr Greger

Monika Jaworska/Niedziela na Podbeskidziu

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Stężyca. Bezcenny dar - relikwie Drzewa Krzyża

2025-09-28 18:57

Paweł Wysoki

Przychodźcie do źródła, które bije u stóp krzyża – zaapelował bp Mieczysław Cisło.

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Stężycy świętowała jubileusz 100-lecia istnienia. Główne uroczystości odbyły się 14 września pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Jednej z najmniejszych wspólnot w naszej diecezji abp Stanisław Budzik ofiarował bezcenną relikwię Drzewa Krzyża, która została uroczyście wprowadzona do kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję