Reklama

Historia

Przymusowa służba wojskowa w PRL: nie wolno było mieć różańca, karą za pacierz było mycie toalety

Mieliśmy utrudniony dostęp do sakramentów, nie wolno nam było mieć różańca czy książeczki do nabożeństwa; karą za pacierz na klęcząco było mycie toalety - powiedział PAP biskup zamojsko-lubaczowski Marian Rojek, który w czasach PRL odbył przymusową służbę wojskową w jednostce, w której służył bł. ks. Jerzy Popiełuszko.

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

PRL

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czwartek w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz odprawił mszę św. dla grupy około 200 księży, którzy w okresie PRL odbyli przymusową służbę wojskową.

Jednym z uczestników uroczystości był bp Rojek, który służbę wojskową odbył w latach 1974-1976 jako alumn archidiecezji przemyskiej w jednostce wojskowej w Bartoszycach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha przypomniał, że razem z nim służbę wojskową odbywało 17 kleryków z przemyskiego seminarium, podzielonych na trzy kompanie - w każdej z nich służyło trzech kleryków i trzech cywilów. "Zdaniem cywilów była między innymi obserwacja i inwigilacja nas, kleryków" - wyjaśnił.

Dodał, że razem z nim służbę wojskową odbywali także klerycy z innych diecezji, m.in. katowickiej, krakowskiej i tarnowskiej, choć kleryków z archidiecezji przemyskiej było zdecydowanie najwięcej. "To były represje wobec arcybiskupa Tokarczuka. Z innych seminariów brano mniejszą liczbę alumnów, ale w sumie w całym batalionie było nas ponad 100, z różnych diecezji" - mówił.

Reklama

Bp Rojek przypomniał, że jednym z elementów represji, jakim poddawani byli przyszli księża, było utrudnianie dostępu do sakramentów i zakaz wspólnej modlitwy. "Nie wolno nam było mieć różańca czy książeczki do nabożeństwa. Na mszę św. w niedzielę mogli pójść tylko ci, którzy dostali tego dnia przepustkę, a nie było to bynajmniej łatwe. Wielu kleryków całymi miesiącami nie miało możliwości uczestniczenia we mszy św." - zaznaczył.

Reklama

Jak zastrzegł, źle widziana była także wspólna modlitwa. "Za odmówienie pacierza wieczornego na klęcząco karą było sprzątanie ubikacji, za modlitwę wspólną - nocne alarmy. Za niepodporządkowanie się normom obowiązującym w wojsku - a myśmy chcieli praktykować naszą wiarę i dawać świadectwo o tym, że jesteśmy wierzący - także były kary" - wspomniał.

Podziel się cytatem

Jednocześnie zastrzegł, że "czas uspokaja emocje, leczy zranienia i boleści, jakie były naszym udziałem w tamtym czasie". "Wierzę, że Pan Bóg wtedy nad nami czuwał, że i z tego wszystkiego wyprowadził dobro" - ocenił.

Podkreślił, że tym, co w czasie prześladowań było dla niego dużym wsparciem, była przyjaźń innych kleryków. "Ta więź wspólnotowa, jedność kleryków z jednego seminarium, ale także wszystkich kleryków w jednostce, gdzie jeden drugiego podtrzymywał, była niesamowita. Wspieraliśmy się wzajemnie duchowo, fizycznie i psychicznie. W momentach, gdy komuś było trudno, na przykład na ćwiczeniach, pomagaliśmy sobie. Razem też domagaliśmy się tego, by pozwolono nam praktykować wiarę, modlić się" - powiedział.

Bp Rojek zaznaczył, że przyjaźnie z tamtego okresu przetrwały do dziś. "Spotykamy się w różnych wymiarach. W diecezji zamojsko-lubaczowskiej takie spotkania organizuje abp Józef Michalik w czasie wakacyjnym" - poinformował.

Reklama

Zaznaczył, że spotkanie w Warszawie, na którym zgromadzili się księża z całej Polski, rozpoczęło się we wtorek. W środę w ramach spotkania kapłani wysłuchali konferencji w budynku Wojskowej Akademii Technicznej, a wieczorem uczestniczyli w Eucharystii przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który również w roku 1966, jako kleryk Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, został powołany do odbycia dwuletniej zasadniczej służby wojskowej i również trafił do Bartoszyc.

Jednostka wojskowa w Bartoszycach była w tym okresie określana mianem "największego seminarium duchownego w Polsce", ponieważ w 1967 r. przebywało tam 320 alumnów. W 1965 r. w Gdańsku, Opolu i Szczecinie-Podjuchach stworzono osobne jednostki wojskowe wyłącznie dla alumnów – tzw. kompanie kleryckie.

19 października przypada 39. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki - "kapelana Solidarności". Z tej okazji w kościele świętego Stanisława Kostki w Warszawie, o godz. 18.00 odbędzie się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza. W czasie Liturgii wierni będę modlić się o kanonizację męczennika. Liturgię rozpocznie procesja do grobu kapelana "Solidarności", przy dźwiękach dzwonu "Jerzy" poświęconego w 1987 r. przez Jana Pawła II. Przed Eucharystią i po niej przy grobie męczennika składane będą wieńce.(PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ mhr/

2023-10-19 13:13

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sprzedaj pan kartki

Niedziela Ogólnopolska 21/2022, str. 40-41

[ TEMATY ]

PRL

pl.wikipedia.org

Młode pokolenie nie pamięta, że w PRL-u na kartki kupowało się mięso, cukier, mąkę, a nawet kawę czy herbatę

Młode pokolenie nie pamięta, że w PRL-u na kartki kupowało się
mięso, cukier, mąkę, a nawet kawę czy herbatę

Coraz mniej z nas pamięta jak wyglądała codzienność w czasach PRL. Wszystkie bolączki, niedogodności i pozbawione sensu decyzje skupiły się najmocniej w okresie stanu wojennego.

Kiedy w niedzielę rano mroźnego 13 grudnia 1981 r. Polacy budzili się ze snu, nie wiedzieli, że żyją już w innym kraju. Symbolem tego była nieobecność w telewizji Teleranka oczekiwanego przez dzieci. Starsi nie mogli wysłuchać w radiowej Trójce popularnego magazynu satyrycznego 60 minut na godzinę. Zamiast tego, na tle przekrzywionej polskiej flagi, pojawił się gen. Wojciech Jaruzelski, który poinformował Polaków o wprowadzeniu na terenie całego kraju stanu wojennego.
CZYTAJ DALEJ

Litania do św. Mikołaja

6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią, bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy

LITANIA DO ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: porwano kolejnego katolickiego kapłana

2024-12-04 15:53

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

porwanie

Nigeria

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Ks. Gerald Ohaeri ze Zgromadzenia Ducha Świętego został uprowadzony kiedy wracał do domu zakonnego po Mszy św. To trzeci nigeryjski duchowny, znajdujący się w rękach porywaczy.

Jak informuje agencja Fides, ks. Ohaeri padł ofiarą porywaczy, gdy wracał do miejscowości Isienu w diecezji Nsukka, po Mszy św., którą odprawiał w stolicy południowo-wschodniego stanu Enugu. Kapłan poruszał się drogą, która została opanowana w ostatnim czasie przez bandy lokalnych przestępców, nieuchwytnych pomimo wzmożonych kontroli służb.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję